Bartłomiej Falkowski
Biegacz o wyczynowych aspiracjach, nauczyciel wychowania fizycznego i wielbiciel ciastek. Lubi podglądać zagranicznych biegaczy i wplatać ich metody treningowe do własnego biegania.
W Lucernie odbyły się Mistrzostwa Świata CISM w Półmaratonie. W imprezie wzięli udział biegający żołnierze z całego świata. Polskę reprezentowała szeroka grupa zrzeszona w Centralnym Wojskowym Zespole Sportowym. Mimo wielu sukcesów w latach poprzednich na imprezach wojskowych, tym razem nie zdobyli oni żadnego medalu.
W męskim biegu zwyciężył Marokańczyk Mohamed Reda El Aaraby z czasem 1:01:29. Wyprzedził o sekundę reprezentanta Tanzania Alphonce Simbu. Trzeci stopień podium zajął kolejny Marokańczyk Yassine El Alami 1:01:31. Bieg mężczyzn był do samej lini mety bardzo pasjonujący. O zwycięstwie zadecydował finisz na ostatniej prostej. Dla El Aarabyego to trzecia duża impreza w krótkim czasie. Na Mistrzostwach Świata w Budapeszcie pod koniec sierpnia był 25. w maratonie. 1 października wystartował w Mistrzostwach Świata w Półmaratonie zajmując czternastą pozycję. Jego największym sukcesem jest Wicemistrzostwo Afryki w półmaratonie w 2019 roku i drugie miejsce w maratonie nowojorskim w 2021 roku. Najszybciej z Polaków pobiegł Krystian Zalewski, który z czasem 1:04:13 zajął piętnaste miejsce. 28. pozycję zajął Arkadiusz Gardzielewski z 1:05:48. Oczko niżej przybiegł Kamil Karbowiak z 1:05:55. Szymon Kulka był pięćdziesiąty siódmy z 1:09:03.
Miejsce | Imię i nazwisko | Wynik |
---|---|---|
1. | Mohamed Reda El Aaraby (MAR) | 1:01:29 |
2. | Alphonce Simbu (TAN) | 1:01:30 |
3. | Yassine El Alami (MAR) | 1:01:31 |
15. | Krystian Zalewski | 1:04:13 |
28. | Arkadiusz Gardzielewski | 1:05:48 |
29. | Kamil Karbowiak | 1:05:55 |
57. | Szymon Kulka | 1:09:03 |
Wśród kobiet Polki pobiegły zespołowo. Pozycję 16, 17 i 18 zajęły Angelika Mach 1:12:34, Aleksandra Lisowska 1:12:37 i Aleksandra Brzezińska 1:13:03. Dwudziesta przybiegła Izabela Paszkiewicz z 1:14:51. Bieg wygrała reprezentująca Bahrajn Violah Kilonzo Jepchumba 1:07:59, przed kolejną reprezentantką Bahrajnu Ruth Jebet 1:08:22 i biegaczką z Tanzanii Magdaleną Shauri 1:08:40. Druga Ruth Jebet to mistrzyni olimpijska na 3000 metrów z przeszkodami z Rio. Niedługo później została zawieszona na cztery lata za stosowanie EPO. Również zwyciężczyni Violah Jepchumba to biegaczka która w 2021 roku wróciła po czteroletnim zawieszeniu za stosowanie dopingu.
Miejsce | Imię i nazwisko | Wynik |
---|---|---|
1. | Vilan Kilonzo Jepchumba (BRN) | 1:07:59 |
2. | Ruth Jebet (BRN) | 1:08:22 |
3. | Magdalena Shauri (TAN) | 1:08:40 |
16. | Angelika Mach | 1:12:34 |
17. | Aleksandra Lisowska | 1:12:37 |
18. | Aleksandra Brzezińska | 1:13:03 |
20. | Izabela Paszkiewicz | 1:14:51 |
Nasi reprezentanci nie wywalczyli medali również drużynowo. Panowie ukończyli na szóstym miejscu za Marokiem, Francją, Włochami, Bahrajnem i Turcją. Polki były piąte za Bahrajnem, Marokiem, Tanzanią i Włochami.
W biegu masowym trzecie miejsce zajął trener Izabeli Paszkiewicz, również pracujący w wojsku, Mariusz Giżyński. Dobiegł z czasem 1:08:26.
Czyli emerytowany trener pobiegł szybciej niż członek podstawowego składu Szymon Kulka, który dobiegł też za kilkoma kobietami…
Być może Szymon biegł dlatego że dostał rozkaz,mimo słabszej formy 🤔 tego nie wiemy,
a może nie było szybszego żeby jego zastąpić 🤔
Z drugiej strony nie wiemy co się wydarzyło na biegu, być może zaryzykował i nie wyszło tak jak sobie by życzył.
Nie ma co oceniać, nie wszystko takie proste jak się wydaje z pozycji kibica
Napewno wynik duzo poniżej jego możliwości.
Powodzenia w następnych startach
No to jaki strateg wystawia go w zawodach, jak mają Nowickiego czy Giżyńskiego?
Iza dobiegła. Chyba liczyła na medal w drużynie 🙂
Co do licha dzieje się z Kulką? Kiedyś wydawało się że tylko krok dzięki go od bicia rekordów Polski a tu jakiś katastrofalny regres i od paru ładnych już lat biega na poziomie amatorskim🙁
Po ślubie chyba tak mu się przytrafiło
trefil pod opieke innego szkoleniowca, juz nie trenuje z wasowskim
Ktoś kiedyś u Szosta zaliczył progres?
Ładnie się bawią za publiczne pieniądze, zapomniałem że to przetarcie przed maratonem. To co jeszcze jednej obóz w Kenii ?
Adam pokaż klasę pobiegnij szybciej.
Bądź spokojny dużo dokładają do tego by mogli wyjechać na taki zgrupowanie… a nie pomyślałeś, że w Szwajcarii jest już inna pogoda niż w Kenii gdzie trenowali…
w sensie co dokładają? Mają pensje za nic, no dobra płacą im za przesiadywanie na obozach sportowych, realizowaniu swoich pasji.
A pogodę wszyscy mieli taką samą i inni jakoś potrafili pobiec na o kilka klas lepszym poziomie
Co do Kulki to Szost go zniszczył kiedyś to biegał byl nadzieja Polskich biegów . To doskonały przykład że bycie świetnym sportowcem nie oznacza bycia dobrym trenerem. Szkoda Kulki
masz racje, szost to nie wasowski
Szost nie jest trenerem Kulki już od wielu miesięcy
Ale to co zepsuł to jego.
Ci „żołnierze” otrzymują comiesięczny żołd wraz z wszystkimi dodatkami, nie mają żadnych obowiązków oprócz startu w mistrzostwach świata w maratonie i/lub półmaratonie,nie chodzą na co dzień do jednostki….
Liczą kalesony 🥂🥂
Ludzie co z Wami jak maja sukcecy to nikt nie pochwali nie doceni… jedno potknięcie i rejwach na cały glob… najlepiej krytykują ci co sami nic nie zdziałali tak najłatwiej…
Jakie sukcesy? Oprócz Oli Lisowskiej to tu nie ma żadnych sukcesów.
Kiedyś to chociaż wojskowi powiększali sobie przyrodzenie bo kończyli na podium te śmieszne zawody wojskowe. Teraz jak inne państwa robią to samo, że „zatrudniają” zawodowców, to już nie ma tak łatwo i robią się ciężary.
Akurat Lisowska to dla wojska wiele nie zdobyła. Tutaj pobiegła bardzo słabo, w zeszłym roku zeszła. Ma ktoś może zestawienie medali jakie zdobyli nasi długasi na wojskowych imprezach?
To bardzo dobre rozwiązanie dla najlepszych bo mają czas na trening i regenerację. Gdyby nie było takich etatów to już dawno zapomnielibyśmy, że biegali kiedykolwiek. Wyniki nie robią szału ale lepszych nie mamy i nie ma co skreślać po jednym czy dwóch słabszych startach. Może i są tam jakieś koneksje ale etat sportowca powinien właśnie tak wyglądać- trening, jeść, spać, trening, jeść , spać, startować z podniesionym czołem i Orzełkiem na piersi… . Żaden celowniczy czy strzelec nie wytrzymał by takich obciążeń bo sportowcem trzeba być przez 24h a nie od 7:00 do 15:30.
1-2 słabsze starty? Wojskowi od lat biegają półmaratony po 1:04-1:05, maratony po 2:11-2:14. Co start się kopią po czole i szukają ciągle wymówek.
Tyle to biegają teraz zawodowe kobiety i mocni amatorzy na zachodzie, a nie zawodowy biegacz co własnie śpi, leży, je i trenuje.
Ty sobie zobacz jak na zachodzie są finansowane biegi. Bo u nas w Polsce to śmiech na sali.
Te żołdy takie wysokie, że zawodnicy dorabiają na boki trenowaniem amatorów.
I tym rozpisywaniem raz na tydzień w excelu treningów, zazwyczaj kopiuj wklej tak się męczą, że nie potrafią biegać szybciej?
Pieniądze same spowodują, że będą biegać szybciej?
Zobacz jakie jest finansowanie w piłce nożnej w PL na tle lepszych ale biedniejszych od nasreprezentacji xd Jak one tak mogą bez finansowania ogrywać naszych piłkarzy xD
No i mocny, ambitny amator na zachodzie co zazwyczaj pracuje na pół etatu ma jakieś lepsze warunki niż nasi żołnierze co nic nie robią?
Jakoś potrafi osiągać takie wyniki, zazywczaj jeszcze bez przeszłości sportowej.
Spróbuj sam tak jak oni trenować… startować i chodzić do jednostki zobaczysz na jak długo starczy ci wytrwałości…
Problem w tym, że oni nie chodzą do jednostki….