Karolina Obstój
Z wykształcenia prawniczka, a z zamiłowania ambitna biegaczka amatorka, spełniająca się w biegach górskich, choć od asfaltu nie stroni. Trenerka biegania i organizatorka obozów biegowych. Więcej o mnie znajdziesz na Instagramie.
Niedzielnym finałowym Biegiem Głównym zakończył się tegoroczny Golden Trail World Series 2023. Był to wyścig piekielnie szybki i pełen niespodzianek. W biegu finałowym nie zwyciężył ani Remi Bonnet – lider rankingu, ani Kenijczycy, którym trasa mogła sprzyjać. Najlepszy okazał się jednak Marokańczyk Elhousine Elazzaoui. Zwycięzcą całego cyklu GTWS 2023 został dotychczasowy lider klasyfikacji generalnej Remi Bonnet.
Kibicowanie podczas biegu finałowego było czystą przyjemnością. Na trasie liczącej 26 kilometrów i 1430 metrów przewyższenia biegacze aż pięć razy zbiegali do włoskiego miasteczka Noli. Bieg był szybki, techniczny, obfitujący w strome i krótkie zbiegi oraz podbiegi. Szczegółowo trasę niedzielnych zawodów opisali Polacy startujący w finale GTWS.
Zgodnie z przewidywaniami, od startu mocno ruszyli Kenijczycy Philemon Kiriago i Kevin Kibet. Tuż za nimi biegł Szwajcar Remi Bonnet, Kenijczyk Patrick Kipngeno i Marokańczyk Elhousine Elazzaoui. Po pierwszej pętli Kiriago i Kibet nadal biegli razem, a kilka sekund za nimi znajdowali się Bonnet i Elazzaoui. Bartek Przedwojewski znajdował się wówczas na 8. pozycji, około 20 sekund za liderami wyścigu. Po drugiej pętli, Marokańczyk Elazzaoui dogonił prowadzących Kenijczyków. Na czwartej pozycji biegł Kipngeno, a na piątej Bonnet. Na 16 kilometrze na prowadzeniu znajdował się Kiriago, tuż za nim biegł Elazzaoui, a Kipngeno miał 20 sekund straty do liderów. Im bliżej końca, tym robiło się bardziej emocjonująco. Na ponad kilometr do mety na prowadzenie wyszedł Marokańczyk, uciekł Kiriago, który miał około 15 sekund straty do Elazzaoui’ego. W tym momencie na trzeciej pozycji znajdował się Kipngeno, a na czwartej Bonnet. Z TOP5 wypadł Kibet, a na piąte awansował Amerykanin Eli Hemming. Przedwojewski biegł na dziewiątej pozycji.
Atmosfera była gorąca, nie było pewności, czy zwycięży Marokańczyk, czy może na końcówce wyprzedzi go Kenijczyk. Po godzinie, 56 minutach i 14 sekundach od startu, tłumnie zgromadzeni na mecie kibice wrzawą powitali zwycięzcę biegu finałowego Elhousine Elazzaoui’ego. Widać, że przygotował formę idealnie pod wielki finał GTWS! Zwyciężył przecież także w Prologu rozgrywanym dwa dni wcześniej. Dla Marokańczyka dzisiejsze zwycięstwo było z pewnością niezwykle ważne. Po wygranej w Dolomyths Run mówił, że bardzo chciałby zostać kiedyś trailowym mistrzem świata, ale niestety póki co nawet nie może na nie pojechać, bo w Maroko nie ma związku sportowego (odpowiednika PZLA), który mógłby go na te mistrzostwa powołać… A te które funkcjonują nie są zainteresowane powoływaniem na trailowe MŚ… Miejmy nadzieję, że dzisiejsze zwycięstwo dało mu (prawie) tyle szczęścia, co dałoby mu wywalczenie tytułu mistrza świata.
Na drugiej pozycji, 14 sekund za Marokańczykiem, dobiegł Kenijczyk Philemon Kiriago. Jego rodak Patrick Kipngeno finiszował na trzecim miejscu, tracąc minutę i 1 sekundę do pierwszego miejsca. Czwartą pozycję utrzymał Remi Bonnet, który dobiegł na metę 3 minuty i 21 sekund za zwycięzcą. TOP5 zamknął Eli Hemming. Kibet, który przez większość biegu znajdował się w TOP5, osłabł na końcówce i finalnie dobiegł na 9. miejscu.
Pełne wyniki z Biegu Głównego mężczyzn znajdziecie tutaj.
W TOP10 biegu finałowego znalazł się Bartek Przedwojewski, który zajął bardzo wysokie 8. miejsce, tracąc do Elazzaoui 8 minut i 47 sekund. Z pewnością szalenie zadowolony z biegu we Włoszech będzie Dominik Tabor, który z wynikiem 2:08:34 zajął 16. miejsce open. Trzeba pamiętać, że Tabor do Wielkiego finału został zaproszony po wygraniu tzw. eliminacji krajowych, nie był w gronie TOP30 GTWS, a mimo to zawody ukończył na tak wysokiej pozycji, wyprzedzając kilkunastu zawodników z TOP30. W niedużej odległości od siebie na metę wbiegło dwóch pozostałych Polaków z TOP30 GTWS – Marcin Rzeszótko zajął 26. miejsce z czasem 2:11:06, a Marcin Kubica 29. miejsce z wynikiem 2:11:57.
Przewaga punktowa Remiego Bonneta w klasyfikacji generalnej GTWS była tak duża, że pomimo zajęcia drugiego miejsca w Prologu i czwartego w Biegu Głównym, to i tak zwyciężył w całej serii GTWS 2023 z przewagą 38 punktów. Drugie miejsce wywalczył Patrick Kipngeno, a trzecie Philemon Kiriago. Zwycięstwo w dwóch biegach finałowych zapewniło Elhousine Elazzaoui awans z ósmego miejsca na czwarte. TOP5 zamknął Eli Hemming. Bartek Przedwojewski zakończył zmagania w GTWS 2023 na 7. pozycji.
Poniżej znajduje się tabela porównująca generalny ranking kobiet GTWS 2023
Klasyfikacja TOP10 przed finałowym Biegiem Głównym | Klasyfikacja TOP10 po Biegu Głównym, czyli zwycięzcy GTWS 2023 | ||||
Miejsce | Imię i nazwisko – Team – Narodowość | Punktacja | Miejsce | Imię i nazwisko – Team – Narodowość | Punktacja |
1. | Remi Bonnet (Salomon/Red Bull – Szwajcaria) | 694 | 1. | Remi Bonnet (Salomon/Red Bull – Szwajcaria) | 937 |
2. | Patrick Kipngeno (Run2gether – Kenia) | 595 | 2. | Patrick Kipngeno (Run2gether – Kenia) | 859 |
3. | Roberto Delorenzi (Brooks – Szwajcaria) | 587 | 3. | Philemon Kiriago (Run2gether – Kenia) | 840 |
4. | Eli Hemming (Salomon – USA) | 584 | 4. | Elhousine Elazzaoui (Holyfat – Maroko) | 831 |
5. | Manuel Merillas (Scarpa – Hiszpania) | 577 | 5. | Eli Hemming (Salomon – USA) | 818 |
6. | Philemon Kiriago (Run2gether – Kenia) | 552 | 6. | Roberto Delorenzi (Brooks – Szwajcaria) | 777 |
7. | Elhousine Elazzaoui (Holyfat – Maroko) | 531 | 7. | Bart Przedwojewski (Salomon – Polska) | 711 |
8. | Bart Przedwojewski (Salomon – Polska) | 501 | 8. | Manuel Merillas (Scarpa – Hiszpania) | 695 |
9. | Daniel Pattis (Brooks – Włochy) | 493 | 9. | Daniel Pattis (Brooks – Włochy) | 647 |
10. | Dani Osanz (Adidas Terrex – Hiszpania) | 468 | 10. | Alex Garcia Carrillo(Brooks – Hiszpania) | 594 |
W klasyfikacji generalnej GTWS 2023, Kubica zajął 15. miejsce, a Rzeszótko 20.
Super
Brawo ! Brawo !