Redakcja Bieganie.pl
(nie udało mi się to co planowałem, czyli publikacja manuala interwałów.
Bez wcześniejszego opublikowania poniższego tekstu wydaje mi się to
niemożliwe).
Świat biegowy za bardzo bazuje na naukowych badaniach fizjologicznych a za mało na dedukcji i zrozumieniu tego czym jest bieganie. Nie proponuję jakiegoś absurdalnego podejścia do biegania w sposób, jakiego nie praktykuje się w żadnej nauce, ale o wypracowanie pewnych podstaw, zasad: aksjomatów. Cała matematyka powstała przecież poprzez dedukcję bazującą na pewnych aksjomatach a dzięki matematyce mamy teraz aż niewyobrażalną wiedzę praktyczną.
W bieganiu aksjomaty wg mnie nigdy nie zostały spisane. Chciałbym zatem zaproponować poniższą listę. Z aksjomatami tak bywa, że nigdy nie wiadomo czy to jest lista zamknięta, tak jak było choćby z aksjomatami Euklidesa, z których Euklides opisał pięć, a dziś uważa się, że jest 20 aksjomatów geometrii tak zwanej Euklidesowej (dopisanych już później przez innych).
Dlatego chciałbym namówić czytelników do próby twórczego podejścia do listy aksjomatów i proponowania własnych. Jeśli zauważycie, że jesteście w stanie zaproponować jakąś bezdyskusyjną prawdę, której nie ma na liście to proponujcie.
Jednocześnie proszę o zrozumienie, że będę się starał jakoś filtrować propozycje i tego samego oczekuję od was.
Zdanie bezdyskusyjnie prawdziwe, którego nie trzeba dowodzić. W bieganiu muszą działać zarówno w przypadku wolnego amatora jak największego wyczynowca. Aksjomaty nie mogą być względem siebie sprzeczne. Aksjomaty są niezależne, to znaczy żaden nie wynika z innego. Powinny być opisane na podstawie pojęć pierwotnych, których nie trzeba tłumaczyć inną teorią.
Czyli zdanie: “Próg tlenowy, to taka intensywność wysiłku, która wywołuje wzrost stężenia kwasu mlekowego w stosunku z wartości spoczynkowej w teście o rosnącej intensywności ……” nie może być aksjomatem, bo po pierwsze są tutaj pojęcia nie pierwotne, a po drugie jak wiemy dyskusyjne.
1. Każda prędkość jest prędkością maksymalną dla odpowiednio długiego dystansu. Im szybciej biegniesz, tym krótszy dystans jesteś w stanie pokonać.
2. Uzyskanie wyższej prędkości maksymalnej dla dowolnego dystansu jest równie trudne, jeśli uzyskane były w efekcie odpowiedniego treningu. (Tłumaczenie: Tak samo trudno jest zrobić życiówkę na 100m jak i w maratonie, jeśli solidnie do tych dystansów trenujemy)
3. Powtórzenie w krótkim czasie biegu z prędkością maksymalną dla dwóch różnych dystansów nie jest równie trudne. Dla krótszych dystansów jest to łatwiejsze (Tłumaczenie: Łatwo jest pobiec dzień po dniu 100m ale maraton już trudno – mówimy o wysiłku maksymalnym).
4. Najbardziej energetycznie ekonomiczna liczba kroków w jednostce czasu jest indywidualna dla każdego biegacza.
Być może potrafimy stworzyć aksjomaty na temat wpływu treningu/regeneracji na postęp, na temat techniki biegu, ale
przyznam też, że krótko nad tym siedziałem, i nie jestem na pewno świetnym aksjologiem. Naprawdę liczę na wasz
wkład. Wydaje mi się, że mamy okazję stworzyć coś wartościowego.