Redakcja Bieganie.pl
Współczesna nauka daje nam szerokie spektrum możliwości w obszarze monitoringu treningu sportowego. Badamy, jak organizm reaguje na obciążenie i odnosząc się do wyników stymulujemy jego jakością i ilością.
Pomagają w tym pulsometry, specjalistyczne badania wydolnościowe, badania krwi i moczu. Te ostatnie, choć najtańsze i ogólnodostępne, często są niedoceniane i niewykorzystywane.
Co oznaczają poszczególne markery (terminy) łatwo sprawdzić, ale na co zwrócić uwagę i jak wykorzystać tę informację w treningu sportowym? Oto krótki przewodnik po morfologii krwi sportowca.
hemoglobina, hematokryt (HCT), erytrocyty (RBC) , średnia objętość krwinki czerwonej (MCV), średnia masa hemoglobiny w krwince (MCH), średnie stężenie hemoglobiny w krwince (MCHC).
Wymienione wyżej markery ściśle się ze sobą wiążą i są najistotniejsze w treningu wytrzymałościowym. Ich wzrost może nastąpić na skutek niedotlenienia, odwodnienia (biegunki, wymioty, trening wysokogórski oraz w wysokich temperaturach) lub leczenia sterydami. Obniżone wartości mogą wynikać z niedokrwistości, zbytniego nawodnienia lub utraty krwi. W sytuacji permanentnego utrzymywania się zaniżonych parametrów mamy do czynienia z anemią- wyrokiem dla wytrzymałościowców. Często na taki stan ma wpływ nieodpowiednia dieta (niewystarczająca podaż żelaza przy jednoczesnym niedoborze aminokwasów), zbyt duży wysiłek fizyczny blokujący proces erytropoezy lub obijanie wrażliwych na uderzenia krwinek czerwonych. Wyjątkowo narażeni na to są biegacze.
Stwierdzono silną zależność pomiędzy naciskiem na pięty a spadkiem ilości i jakości czerwonych krwinek. Szczególnie zaniżona wartość MCV mówi o długotrwałych niedoborach żelaza, zbyt niskiej ilości hemoglobiny czy zatruciu ołowiem. Obniżenie RBC bez zmiany hematokrytu to efekt nagłej utraty krwi. Niesatysfakcjonujące wyniki mogą być impulsem do zmiany diety (zwiększenie podaży żelazem hemowym i niehemowym, witamin z grupy B i witaminy C, kwasu foliowego oraz obniżenie ilości kofeiny i błonnika oraz indeksu glikemicznego spożywanych produktów), środków treningowych (zmniejszenie udziału jednostek powodujących obijanie krwinek czerwonych jak np. biegi po asfalcie) oraz zwiększenie udziału treningów aerobowych kosztem anaerobowych.
Designua/shutterstock.com
Istotnym elementem przy oznaczeniach morfologicznych jest czas pomiędzy treningiem a poborem krwi. Intensywny wysiłek fizyczny powoduje zwiększenie objętości osocza (przenikanie płynów z tkanek do krwi i efekt odwodnienia). Jest to fizjologiczna odpowiedz organizmu w reakcji na trening, która łatwo zauważyć w wyniku MCH i MCHC (rozrzedzenie krwi). Wartości poniżej normy odnotowuje się w zaburzeniach wodno-elektrolitowych typu przewodnienia hipotonicznego oraz w niedokrwistościach. Jednocześnie obniża się przy tym stężenie hemoglobiny oraz wartość hematokrytu, co jest podstawowym objawem anemii, ale w przypadku sportowców- niekoniecznie. Zjawisko takie to anemia sportowa lub pseudoanemia. W trakcie i po wysiłku, nieprawidłowe wartości powinny wrócić do normy – nadmiary produkowanych płynów, które rozrzedzają krew, są wypacane, w związku z czym parametry krwi się wyrównują.
Nieprawidłowy obraz krwi może być również spowodowany treningiem wysokogórskim lub w warunkach hipoksji. Sportowcy często wykorzystują niskie ciśnienie parcjalne tlenu, jakie jest na dużej wysokości. Zmniejszenie się różnicy między ciśnieniem w płucach a ciśnieniem otoczenia powoduje, że słabną zdolności hemoglobiny do wiązania tlenu i transportowania go w organizmie. W odpowiedzi na to hemoglobina zwiększa swoje stężenie w pojedynczej cząsteczce krwi (dodatkowo trening wysokogórski powoduje zwiększoną transpirację przez co zwiększa się możliwość odwodnienia). W ten sposób może transportować normalną ilość tlenu przy niekorzystnych warunkach zewnętrznych. Po zakończeniu pobytu w środowisku ,, niedotlenienia’’ parametry morfologiczne, wydolnościowe i adaptacyjne utrzymują się przez pewien czas na podwyższonych poziomach. Dodatkowe ,,skrzydła’’, życiowe rezultaty i niecodzienna hemoglobina nie powinny już zatem dziwić, ale stać się wiedzą na przyszłość, jak manipulować wysokością , by zabłysnąć formą w odpowiednim momencie.
krwinki białe (WBC)
Główną funkcją leukocytów jest obrona organizmu przed mikroorganizmami. Fizjologiczny wzrost wartości WBC występuje w stresie ( zwiększony poziom kortyzolu), ciąży, podczas porodu, po posiłku oraz wysiłku fizycznym. Patologiczny wzrost WBC występuje w ostrych i przewlekłych procesach zapalnych (np. na skutek mikrourazów, niedostatecznej odnowy biologicznej i regeneracji), zakażeniach (bakteryjne, wirusowe, grzybicze, pasożytnicze) oraz innych chorobach. Wzrost może nastąpić także w wyniku uszkodzeń tkanek (oparzenia, rozległe urazy), zawału mięśnia sercowego czy zaburzeń metabolicznych. Obniżenie WBC zdarza się w niektórych chorobach wirusowych, które atakują komórki odpornościowe (np. AIDS), w przypadku wyniszczenia organizmu lub w uszkodzeniu szpiku.
Wahaniom WBC przeciwdziałać może dieta przeciwzapalna i bogata w antyoksydanty (ochrona komórek na trzech poziomach: w ścianach komórek , cytoplazmie oraz w strukturze DNA). Pomóc również może dieta o niskim indeksie glikemicznym (zmniejsza poziom insuliny, która koreluje z powstawaniem stanów zapalnych i niskim PH) oraz odpowiednia podaż węglowodanów, suplementacja glutaminą czy też naturalnymi wyciągami z cytrusów i aceroli.
odczyn Biernackiego (OB), kinaza kreatynowa (CK)
Wartość OB i CK mówi o odpowiedzi na wysiłek fizyczny i o mikrourazach w tkance mięśniowej. Szczególnie duże stężenie CK i OB odnotowuje się po długotrwałym wysiłku (długie wybiegania, maratony, ultra maratony) lub ćwiczeniach siłowych. Wyjściowy poziom CK w organizmie to jednak sprawa bardzo indywidualna – zależna od płci, wieku, klimatu, rasy, masy mięśniowej i aktywności fizycznej. Prawidłowe wartości tego enzymu to 100-250 U/l przy umiarkowanych obciążeniach. Przyjmuje się, że wynik powyżej 400 U/l u amatorów (zawodowi sportowcy mają znacznie wyższy poziom CK) można traktować jako sygnał o przetrenowaniu. Ze względu na dużą zmienność tego parametru, interpretacja wyników badań powinna być oparta na osobniczych predyspozycjach.
Poza morfologią krwi warto wykonać badanie moczu, oznaczenia endokrynne czy stężenie elektrolitów . Same cyfry niewiele nam powiedzą, ale ich powtarzalność i porównywanie da obraz stanu zdrowia naszego organizmu. Warto każde wyniki konsultować z lekarzem sportowym , który weźmie pod uwagę czynniki poboczne jak dieta, suplementacja i rodzaj treningu oraz specyfikę organizmu osób aktywnych fizycznie i pomoże w prawidłowej ich interpretacji.
Natalia Grzebisz – trenowała 15 lat narciarstwo biegowe podejmując przy okazji inne aktywności fizyczne jak bieganie, treningi siłowe i wszelkie inne rozwijające sprawność ruchową i predyspozycje wydolnościowe. Obecnie jest doktorantką w zakładzie biochemii w AWF Katowice, gdzie właśnie skończyła właśnie badania nad zmianami wydolnościowymi, neuroendokrynologicznymi i immunologicznymi u wyczynowych kolarzy. Posiada także uprawnienia dietetyka w zakresie suplementacji i diety w sporcie.