11 sierpnia 2014 Redakcja Bieganie.pl Sport

Przed nami kolejne biegi z cyklu RunCzech


Kilka dni temu pisaliśmy o biegach, które można potraktować na zasadzie "przetarcia się" przed planowanym głównym startem jesiennym na dystansie maratońskim. Były to propozycje biegów rozgrywanych w Polsce. Coraz więcej jednak osób zaczyna traktować bieganie także w aspekcie turystycznym – modne staje się bieganie i zwiedzanie zarazem. Dlatego chcę zwrócić Waszą uwagę na dwa ciekawe biegi rozgrywane u naszych południowych sąsiadów.
Czesi w ramach RunCzech stworzyli atrakcyjny cykl 7 biegów, w skład którego wchodzą zawody na dystansach od 10 km do maratonu. Wysoka jakość organizacyjna (biegi posiadają wyróżnienia IAAF Road Race Silver Label) i inwestycja organizatorów w zawodników ze światowej czołówki przykuwa zainteresowanie biegaczy z wielu krajów.

Za niespełna 4 tygodnie (6 września) w Pradze zostanie rozegrany nocny wyścig na dystansie 10 km – Birell Prague Grand Prix. Na trasie dojdzie do biegowego pojedynku pomiędzy Geoffreyem Mutai’em, a Geoffreyem Ronoh – pace menem z czerwcowego Mattoni Olomouc Half Marathon. Ronoh, który niespodziewanie wygrał bieg w Ołomuńcu (60:17) prywatnie w rozmowie wspomniał, że nie zamierza łatwo ustąpić bardziej utytułowanemu koledze i przymierza się do złamania 27 minut.

Przypomnijmy, że rekord świata na dystansie 10 km ustanowił Leonard Komon (KEN) w 2010 r. – 26:44.
Rekord praskiej trasy na 10 km należy do Philemona Kimeli Limo z Kenii, który w 2011 roku uzyskał 27:34. Tego zawodnika zobaczymy z kolei w następnym biegu RunCzech, półmaratonie, który odbędzie się 14 września w Usti nad Labem. W zeszłym roku Philemon Limo ukończył tam bieg z czasem 60:38, a wśród pań zwyciężyła jego rodaczka Josephine Chepkoech z czasem 69:08. 

Olomouc 2

Kenijczyk Limo właśnie obchodził swoje 29 urodziny i regularnie biega podczas wydarzeń RunCzech. W 2011 roku wpisał się w historię czeskich biegów, gdy jako pierwszy w Republice Czeskiej złamał granicę 1 godziny w półmaratonie w Pradze.

Dla Philemona Limo obrona tytułu może nie być wcale łatwą sprawą. Jego rywalem będzie jeden z najszybszych mężczyzn wszech czasów na dystansie półmaratonu – Atsedu Tsegay (ETH). Jego rekord życiowy 58:47 (piąty na listach all-time), ustanowiony w Pradze w 2012 r., plasuje go na drugim miejscu listy najszybszych etiopskich półmaratończyków – zaraz po Haile Gebrselassie. Czas Tsegaya pozostaje także najlepszym czasem półmaratonu na świecie osiągniętym w ciągu ostatnich dwóch lat.
Więcej informacji o biegach na stronie www.runczech.com

Transmisja będzie dostępna online w internecie.

Możliwość komentowania została wyłączona.