Trwa obóz biegowy bieganie.pl z Grzegorzem Gajdusem oraz Marcinem Świercem, który 18 stycznia rozpoczął się w Świnoujściu. Jest to pierwszy obóz w tym urokliwym, nadmorskim miejscu.

Trenerzy oraz zawodnicy są miło zaskoczeni bogatą paletą tras biegowych. Są tu piękne plaże, a także dużo terenów leśnych, zarówno po stronie polskiej, jak i niemieckiej. Pogoda przywitała nas bezśnieżnie, choć obecnie jest już biało, gdyż w ostatnich dniach śnieg przykrył okoliczną plażę dodając jej zimowego uroku.

Zajęcia na obozie zawodnicy rozpoczynają od rozruchu, który tradycyjnie poprzedza śniadanie. Krótki bieg nad brzegiem morza oraz sprawność skutecznie pobudzają po głębokim śnie. Po rozruchu i śniadaniu trenerzy dzielą się doświadczeniem na wykładach, by później zawodnicy przekuwali teorię w praktykę, wykonując poranny trening po okolicznych lasach. Po treningu uczestnicy obozu jedzą obiad.

Od 16:30 zaczyna się rozgrzewka przed zajęciami na sali. Tam zawodnicy pracują nad siłą, gibkością i stabilizacją z wykorzystaniem piłek lekarskich, dysków powietrznych oraz gumowych taśm. Gdy zaczyna pojawiać się zmęczenie zaczyna się cisza, wszyscy skupiają się na precyzyjnym wykonaniu ćwiczeń. Widać, że systematyczna praca przynosi efekty – zawodnicy po kolejnych obozach wracają coraz sprawniejsi oraz świadomi tego, gdzie mają swoje słabsze strony i nad czym muszą pracować.

Mimo czasami męczących treningów zawodnicy aż kipią energią i endorfinami. Wszyscy po tych kilku dniach zżyli się jak jedna wielka biegowa rodzina, czego efektem są długie, wieczorne rozmowy. Wszyscy wymieniają doświadczeniami, które z pewnością uda się im wykorzystać po obozie… a koniec już w sobotę, 25 stycznia. Tradycyjnie ostatnim akcentem obozu będzie wyścig na dystansie 3 kilometrów.

Ale ten czas szybko mija…