Jamajscy sprinterzy najlepszymi atletami 2013 roku
Usain Bolt jest na najlepszej drodze do tego, żeby zostać najbardziej utytułowanym atletą wszech czasów! W miniony weekend w Monako, Jamajczyk, po raz czwarty w historii, został utytułowany mianem najlepszego lekkoatlety roku. Kilka miesięcy temu najszybszy człowiek świata triumfował także w plebiscycie Laureus World Sports Award, stając się po raz trzeci najlepszym sportowcem roku. W ogóle.
Lekkoatleci roku 2013: Shelly-Ann Fraser Pryce i Usain Bolt / fot. fan page Usaina Bolta na Facebook.com
Jako lekkoatleta Jamajczyk już jest legendą. Należą do niego aż cztery rekordy świata w bieganiu: na 100 metrów (9.58), 150 metrów (14.35), 200 metrów (19.19) oraz w sztafecie 4×100 metrów (36.84). Ponadto Jamajczyk legitymuje się sześcioma złotymi medalami olimpijskimi oraz ośmioma złotymi medalami Mistrzostw Świata.
Bolt zapytany, w konteście HMŚ w Sopocie, czy nie chciałby spróbować swoich sił na halowym dystansie 60 metrów odparł: „Dla mnie byłoby to coś ekscytującego. 60-ka to wybuchowy sprint. Uważam, że warto szukać możliwości innego rodzaju rywalizacji na najwyższym poziomie.” Sprawą tej wypowiedzi jego start na Halowych Mstrzostwach Świata w Sopocie (2014) stał się nagle sprawą otwartą. Poważnych deklaracji od rekordzisty należy spodziewać się jednak dopiero w nowym roku, kiedy na dobre rozpocznie się sezon „pod dachem”. Warto wspomnieć, że rekord Świata na dystansie 60 metrów od 15 lat należy do Amerykanina, Maurice’a Greene’a i wynosi 6.39 sekundy. Usain Bolt 60-kę miał jednak w przeszłości już mierzoną i to przy okazji ustanawiania rekordu świata na „setkę”. Aparatura w 2008 roku zmierzyła mu wynik 6.29 sekundy! Hala rządzi się innymi prawami ale nikt nie zaprzeczy, że gdyby Usain zdecydował się na występ w Sopocie to być może udałoby się odebrać rekord globu Greenowi.
Główny cel na 2014? 200 metrów poniżej 19 sekund
Jamajczyk był przy okazji gali pytany także o cele na następny rok. Tu też padły zaskakujące słowa. „Kolejny rok będzie tym gdzie będę chciał podjąć się przygotowania, a być może i ataku na rekord świata na 200 metrów. Moim wielkim celem jest złamanie bariery 19 sekund. Chcę też wygrać wszystko co się da i kontynuować moją dotychczasową serię zwycięstw” – mówił.
Jamajczycy dzielą i rządzą
Podczas gali IAAF w Monako przyznano także nagrodę dla najlepszej lekkoatletki roku. Ta powędrowała również do sprinterki z Jamajki – Shelly-Ann Fraser Pryce, która podczas MŚ w Moskwie, podobnie jak Bolt, wywalczyła trzy złote medale. „Jestem bardzo szczęśliwa, że udało mi się zdobyć trzy tytuły Mistrzyni Świata w Moskwie. W przyszłym roku są Halowe Mistrzostwa Świata w Polsce i zamierzam oczywiście się na nich pojawić.” – powiedziała.
Gala IAAF World Athlete of the Year jest organizowana od 1987 roku. W tym czasie najwięcej razy triumfował Usain Bolt (5). Na kolejnych miejsach w takim zestawieniu plasują się Marokańczyk, Hicham El Guerrouj (3) oraz Rosjanka, Yelena Isinbayewa (3). W tej najbardziej prestiżowej gali, Laureus World największą ilość razy triumfował Roger Federer (4). Usainowi brakuje dwóch tytułów żeby go pokonać.