Dziewiąta edycja Nocnego Biegu Świętojańskiego przeszła do historii . Lista startowa pękająca w szwach, prawie pięć tysięcy zgłoszonych zawodników, ponad czterystu miłośników maszerowania z kijkami, wszystko to sprawiło, że w nocy z piątku na sobotę Gdynia została dosłownie opanowana przez biegaczy, którzy z każdej strony zmierzali na Skwer Kościuszki, gdzie znajdowało się centrum zawodów. Bieg, jak i marsz rozpoczął się jednak dzień wcześniej, w czwartek, kiedy to na hali gier Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji ponad dwa tysiące osób odebrało swoje pakiety startowe. 

Piątkowe zawody rozpoczęły się o godzinie 21:59, kiedy to na trasę pod przewodnictwem twórcy i prekursora Nordic Walking – fina Marko Kantanewy, niespełna 400 miłośników marszu z kijkami, ruszyło na trasę. Jako pierwszy na mecie zameldował się Adrian Tofil z Gdyni, który tylko o 2 sekundy pokonał drugiego – Mieczysława Drawca z Gdańska. Na trzeciej pozycji uplasował się reprezentujący barwy „Odrzutowych kijków Sławno” Piotr Brzozowski. Wśród pań zwyciężyła Magdalena Rożyk z Gdyni, druga była Emilia Jastrzębska z Gniewina a trzecia Agata Lipko ze Stargardu Gdańskiego. 

Niespełna dwie godziny po nordic walkerach na linii startu ustawili się biegacze, wśród których nie zabrakło czołowych polskich długodystansowców, medalistów Mistrzostw Polski, Europy i reprezentantów naszego kraju na wielu międzynarodowych imprezach. Obok startującego z numerem pierwszym Radosława Dudycza rozpoznać można było Marcina Chabowskiego legitymującego się PB na 10 km 28:55, Radosława Kłeczka, który w tym roku ustanowił nowy rekord życiowy również na 10 km wynoszący 29:36 a także biegaczy z Kenii, dla których Nocny Bieg Świętojański był pierwszym startem w Polsce w tym roku. Oprócz czołowych polskich biegaczy, w strefie elita nie zabrakło doskonałych gdyńskich weteranów z rekordzistą Polski w maratonie w kategorii M 60 Andrzejem Krzyszkowskim na czele oraz medalistą wielu imprez rangi mistrzowskiej, „biegającą wizytówką Gdyni” – Antonim Cichończukiem, dla którego ten start był rozgrzewką przed organizowanym dwa dni później maratonem w Lęborku. 

Punktualnie o godzinie 23:59 po wystrzale z działa ORP „Błyskawica” na 10km trasę posiadającą atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki wyruszyło ponad cztery i pół tysiąca biegaczy, którzy szczelnie wypełnili gdyńskie ulice i udowodnili wszystkim, że bieganie jest modne i każdy, niezależnie od płci i wieku może po uprzednim przygotowaniu wystartować w takich zawodach. Od samego początku ton rywalizacji zaczęli nadawać Ukrainiec Roman Romanenko oraz Launen Kwalia reprezentujący Kenię. Za nimi w ramię ramie w ramie biegli Marcin Chabowski, Radek Kłeczek, John Tanui oraz Radosław Dudycz. Ostatecznie po udanym ataku z czasem 29 minut i 23 sekundy triumfował Ukrainiec, za którym 2 sekundy później przybiegł Kenijczyk. Trzecie miejsce z czasem 29:36 zajął Radek Kłeczek, wyrównując tym samym swój rekord życiowy na 10 km. Wśród pań od samego początku mocne tempo narzuciła Kenijka Regina Nguria, którego nie wytrzymała druga na mecie Agnieszka Mierzejewska i trzecia Ola Jakubczak. 

Ostatecznie IX Nocny Bieg Świętojański ukończyło 4636 zawodników, z których każdy na mecie otrzymał pamiątkowy medal, wchodzący w skład układanki zawierającej medale z wszystkich biegów wchodzących w skład Grand Prix Gdyni w Biegach Ulicznych 2013, czyli z Biegu Urodzinowego, Europejskiego i Nocnego Świętojańskiego. Ostatni czwarty element do zdobycia będzie 11 listopada, podczas Biegu Niepodległości, do którego zapisy rozpoczną się na początku września. 

Piotr Suchenia

Gdyński Ośrodek Sportu i Rekreacji