Redakcja Bieganie.pl
Zimowy trening jest trudniejszy niż trening wiosenny i letni. To stwierdzenie jest oczywiście banałem. Ci którzy trenują już kilka lat wiedzą, o co chodzi, ci którzy dopiero zaczynają dowiedzą się. Głównym problemem jest motywacja. Jest ciemno i zimno, A tymczasem w planie treningowym jasno napisane np: 12 km. Jak sobie z tym poradzić?
Motywatory | Problemy |
Plan Treningowy . Plan Treningowy może być dla nas świetnym motywatorem. Bo skoro jest plan to nie ma wymówki. Spróbujcie wydrukować sobie wasz plan, powiesić w domu w widocznym miejscu, i robić na nim nawet jakieś małe notatki. Po miesiącu zdjęcie strony z notatkami wrzucacie na Facebooka i wtedy wszyscy znajomi (przynajmniej Ci niebiegowi): „Wow, ale z Ciebie giganciara! „(albo gigant) |
Ciemno. Niestety – zimą jest ciemno. Jeśli macie możliwość biegania po miękkiej nawierzchni to pewnie nie zawsze jest oświetlona, zalecamy wtedy kupno czołówki – czyli małej lampki na czoło jakiej często używają np grotołazi. Jeśli jest śnieg, to często nawet po gęstym lesie da się biegać bez żadnej lampki (oczywiście jeśli ktoś się nie boi). |
Grupa. Świetnym motywatorem może być bieganie z kimś, choć oczywiście nie zawsze jest to możliwe, bo jeśli macie do zrealizowanie jakiś szybszy trening to dla waszego partnera czy partnerów może być to trudne, (lub odwrotnie). Ale namawiamy was, do poszukiwań biegowych partnerów. Bieganie.pl będzie się starało wam takie poszukiwania ułatwiać. |
Zimno. Temperatura potrafi utrudniać życie biegacza ale bardzo rzadko zdarzają się sytuacje, że naprawdę zupełnie nie da się biegać. Praktycznie do temperatury -15 stopni można biegać bez większych problemów, trzeba tylko potrafić się właściwie ubrać. Polecamy wiele cienkich warstw. Im mocniejszy jest wiatr lub większa wilgotność tym większy stopień odczuwania zimna, Polecamy wierzchnie okrycie, cienka kurtka przeciwdeszczowa lub kurtka typu softschel. |
Gadżet. Motywatorem może być jakiś gadżet, który dostaniecie pod choinkę, fajne buty, kurtka, lub zegarek, jeśli po treningu widzicie, że zegarek świeci, pokazuje przebyte 12 km, spalonych 1000 kcal i pisze: „Crowd gets wild” to macie powód, żeby namówić męża, czy żonę, syna, narzeczonego, brata do przeczytania tego tekstu. |
Ślisko. Bardzo rzadko sytuacja będzie taka, że nawierzchnia nie będzie dawała bezpiecznej przyczepności. Często wręcz odwrotnie. Śnieg jest świetnym amortyzatorem i bieganie po śniegu dla wielu osób może być znakomitą alternatywą do biegania po twardym. Jeśli naprawdę zrobi się bardzo ślisko to rozwiązaniem są nakładki na buty lub buty z kolcami. |
Mokro. To problem który spotyka nasz o każdej porze roku, jednak zimą deszcz o temperaturze +1-+3 stopni nie należy do przyjemnych. Oddychająca, biegowa kurtka przeciwdeszczowa jest obowiązkowym elementem wyposażenia biegacza. |