Redakcja Bieganie.pl
Gwiazdami czeskiego mityngu Golden Spike w Ostravie byli Usain Bolt, Sanya Richards-Ross i Pamela Jelimo. Faworyci nie zawiedli kibiców, podobnie jak Adam Kszczot, który w swoim pierwszym starcie na 800 m w sezonie, spisał się doskonale.
Adam Kszczot świetnie rozpoczął sezon.
Podopieczny Stanisława Jaszczaka zwyciężył z świetnym wynikiem 1:44.90, po raz piąty w karierze łamiąc barierę 1:45 i uzyskując minimum na Igrzyska Olimpijskie. Bieg, w tempie około 51 sekund na 400 m, poprowadził (jako zając) rekordzista Polski, Paweł Czapiewski. Adam od początku ustawił się za plecami Pawła i biegł na drugiej pozycji. Zaczął finiszować na 300 m do mety, kiedy "Czapi" zszedł z bieżni. Kroku próbował dotrzymać mu Brytyjczyk Ossagie, ale Kszczot świetnie wytrzymał długi finisz i pewnie zwyciężył.
– Czułem się bardzo dobrze mięśniowo, oddechowo trochę gorzej, bo
płuca jeszcze nie były przetarte. W kolejnych startach powinno być już
znaczenie lepiej. Poza tym po doświadczeniach, jakie zdobyłem na hali,
cieszę się, że nie było mi dziś trudno finiszować z 300 m – powiedział Adam, który po biegu odbył rundę honorową, pozdrawiając licznie zgromadzonych na trybunach kibiców i rzucając im bukiet kwiatów.
Wyniki
Msc | Zawodnik | Kraj | Rocznik | Wynik |
---|---|---|---|---|
1. | Adam KSZCZOT | POL | 89 | 1:44.90 |
2. | Andrew OSAGIE | GBR | 88 | 1:45.24 |
3. | Abraham ROTICH | KEN | 93 | 1:45.52 |
4. | Hamid OUALICH | FRA | 88 | 1:45.96 |
5. | Jakub HOLUŠA | CZE | 88 | 1:46.63 |
6. | Paul RENAUDIE | FRA | 90 | 1:47.45 |
7. | Anis ANANENKO | BLR | 85 | 1:48.00 |
8. | Brice PANEL | FRA | 83 | 1:48.58 |
9. | Nixon Kiplimo CHEPSEBA | KEN | 90 | 1:48.97 |
10. | Tamás KAZI | HUN | 85 | 1:49.15 |
11. | Joe THOMAS | GBR | 88 | 1:51.39 |
– | Paweł CZAPIEWSKI | POL | 78 | DNF |
Na 800 m wśród pań czescy kibice mogli podziwiać kolejny udany bieg Pameli Jelimo. Kenijka, uzyskując 1:58.49 i pewnie pokonując drugą Caster Semnye (2:00.80) potwierdziła, że zamierza w Londynie bronić tytułu mistrzyni olimpijskiej. Renata Pliś w swoim pierwszym biegu w sezonie na 800 m uzyskała 2:03.13 (dziewiąte miejsce).
Msc | Zawodniczka | Kraj | Rocznik | Wynik |
---|---|---|---|---|
1. | Pamela JELIMO | KEN | 89 | 1:58.49 |
2. | Caster SEMENYA | RSA | 91 | 2:00.80 |
3. | Fantu MAGISO MANEDO | ETH | 92 | 2:01.03 |
4. | Yekaterina KOSTETSKAYA | RUS | 86 | 2:01.52 |
5. | Marilyn OKORO | GBR | 84 | 2:01.70 |
6. | Tamsyn MANOU | AUS | 78 | 2:01.87 |
7. | Lucia KLOCOVÁ | SVK | 83 | 2:01.99 |
8. | Lenka MASNÁ | CZE | 85 | 2:02.22 |
9. | Renata PLIŚ | POL | 85 | 2:03.13 |
10. | Dana ŠATROVÁ | CZE | 86 | 2:05.40 |
11. | Alem Gereziner GEBREMARIAM | ETH | 95 | 2:05.89 |
– | Dawn HUNT | GBR | 81 | DNF |
Bardzo dobrze na 3000 m (biegu memoriałowym im. Emila Zatopka) pobiegł Mateusz Demczyszak. Zawodnik Marka Adamka, który niedawno został szczęśliwym tatą, aż o 10 sekund poprawił "życiówkę", u celu uzyskując 7:48.30. To piąty wynik w historii polskiej LA na tym dystansie. Łukasz Parszyński, po zjeździe z obozu w Font Romeu, 3000 m pokonał w 8:03.02.
Msc | Zawodnik | Kraj | Rocznik | Wynik |
---|---|---|---|---|
1. | Isaiah Kiplangat KOECH | KEN | 93 | 7:37.14 |
2. | Cornelius KANGOGO | KEN | 93 | 7:39.73 |
3. | Andrew BADDELEY | GBR | 82 | 7:39.86 |
4. | Japhet Kipyegon KORIR | KEN | 93 | 7:40.37 |
5. | Tigabu GEBREMARIAM | ETH | 90 | 7:41.02 |
6. | Elroy GELANT | RSA | 86 | 7:41.38 |
7. | Joseph Kitur KIPLIMO | KEN | 88 | 7:42.52 |
8. | Hayle IBRAHIMOV | AZE | 90 | 7:45.92 |
9. | Arne GABIUS | GER | 81 | 7:46.26 |
10. | Mateusz DEMCZYSZAK | POL | 86 | 7:48.30 |
11. | Abrar Osman ADEM | ERI | 94 | 7:49.48 |
12. | Fikadu HAFTU | ETH | 94 | 7:52.03 |
13. | Abiyote ABINET | ETH | 89 | 7:54.54 |
14. | Łukasz PARSZCZYŃSKI | POL | 85 | 8:03.02 |
15. | Milan KOCOUREK | CZE | 87 | 8:07.32 |
16. | Abraham KASONGOR | KEN | 93 | 8:07.56 |
17. | Cornelius NDIWA | KEN | 88 | 8:25.15 |
– | Justine Kiprop CHERUIYOT | KEN | 93 | DNF |
– | Vincent RONO | KEN | 82 | DNF |
Ze swojego występu, mimo ogromnej fety po biegu ze strony publiczności, nie był zadowolony Usain Bolt. Rekordzista świata 100 m przebiegł w słabym, jak na niego czasie, 10.04. Boltowi mógł przeszkodzić oprócz przeciwnego wiatru, falstart, który popełnił reprezentant RSA. Jamajczyk, wyraźnie został w blokach i musiał gonić Kima Colinnsa, który miał świetną reakcję startową.
W rozmowie z Przeglądem Sportowym przed biegiem, Bolt odniósł się do swojego słynnego falstartu z MŚ w Daegu.
– Jeśli chodzi o tamten falstart, mogę mieć pretensje wyłącznie do siebie. Przekonałem się przy okazji, że w momencie wyjścia z bloków rządzi nie wielki mistrz Usain Bolt, tylko ten facet, który trzyma pistolet w ręku. I po uklęknięciu w blokach startowych trzeba cierpliwie czekać na jego kolejne komendy i wreszcie na strzał. O tej prawdzie już nie zapomnę do końca życia – powiedział Usain. Być może dlatego słynny sprinter nie błyszczał dziś na starcie.
W finale B wystąpiło z trzech polskich sprinterów. Najlepiej spisał się Kamil Kryński, który był czwarty z rezultatem 10.50. Tuż za nim znalazł się Dariusz Kuć – 10.55, a Robert Kubaczyk – 10.57, zajął siódmą lokatę. Lepiej naszym sprinterom wypadła sztafeta 4×100 m, która z czasem 38.88, zajęła trzecie miejsce i wypełniła wskaźnik PZLA na IO w Londynie.
Na 110 m ppł Artur Noga był trzeci w serii B z czasem 13:53.
Msc | Zawodnik | Kraj | Rocznik | Wynik |
---|---|---|---|---|
1. | Tyron AKINS | USA | 86 | 13.31 |
2. | Emanuele ABATE | ITA | 85 | 13.38 |
3. | Artur NOGA | POL | 88 | 13.53 |
4. | Balázs BAJI | HUN | 89 | 13.54 |
5. | Gregor TRABER | GER | 92 | 13.79 |
6. | Viliam PAPŠO | SVK | 89 | 14.01 |
7. | Matúš JANEČEK | SVK | 85 | 14.11 |
8. | Petr PEŇÁZ | CZE | 91 | 14.11 |