Redakcja Bieganie.pl
Witam
Ostatnio w naszym kraju pojawia się coraz więcej interesujących propozycji dla biegaczy. Na popularności zyskują maratony, półmaratony, biegi krótkie, etc. Ważnym punktem w kalendarzu biegowym staja się również biegi ‘komercyjne’, tzn sponsorowane przez dana firmę związaną z bieganiem, nazwa której występuje w nazwie biegu lub w jej bezpośrednim sąsiedztwie. Jednym z takich biegów jest niewątpliwie NikeGrid, w zamierzeniu zabawa biegowa, która miała zachęcić biegaczy do spędzenia aktywnego weekendu. Biegając w inicjatywie NikeGrid spotkałem jednak więcej przypadków oszustw, niż faktycznego wspólnego biegania i pokonywania ścieżek w mieście:
– podjeżdżanie środkami komunikacji miejskiej
– podjeżdżanie rowerami, skuterami, etc.
– informowanie się telefoniczne osób „obstawiających” budki telefoniczne i wpisywanie sobie nawzajem kodów – rejestrowanie fikcyjnych biegów
– rejestrowanie biegów całej grupy osób przez jednego biegacza i zamienianie się takich „wpisujących” co pewien czas
Nike jako sponsor imprezy zapewnił atrakcyjne nagrody ze swoich kolekcji biegowych oraz z oferty firmy Apple. W grze, przebiegnięte kilometry były przeliczane na punkty, te zaś gwarantowały biegaczom którzy pokonają najdłuższy dystans, wspomniane nagrody. Obserwując liczbę punktów uzyskiwana przez liderów w poszczególnych sektorach i kategoriach gry, które to punkty BYLY ZDOBYWANE PRZEZ BIEGACZY W ZASKAKUJĄCO KRÓTKIM CZASIE i przekładały się na KILKUSET KILOMETROWE DYSTANSE !!!!!! jasnym jest, ze ŻADEN BIEGACZ NIE JEST W STANIE WYTRZYMAĆ TAKIEGO OBCIĄŻENIA. Wynika z tego jasno, ze zwycięzcy dopuścili się KARYGODNYCH OSZUSTW w inicjatywie, która miała być wspólna zabawa biegowa.
Niepokojące są wobec tych oszustw dwie sprawy:
– dopuszczają się ich osoby i firmy, które występują podczas innych imprez związanych z bieganiem jako sponsorzy,
– firma NIKE, jako patron gry powinna UNIEWAŻNIĆ WYNIKI tej edycji i dopracować system nadzoru i kontroli uniemożliwiających takie obrzydliwe oszustwa w przyszłych edycjach. JEST TO MNIEJSZE RYZYKO DLA FIRMY, NIŻ AKCEPTOWANIE NIEMOŻLIWYCH DO UZYSKANIA REZULTATÓW, A CO ZA TYM IDZIE POPIERANIE OSZUSTW I NIEUCZCIWEJ RYWALIZACJI. Niestety Nike zaakceptował ‘NADLUDZKIE MOŻLIWOŚCI BIEGACZY I ICH WYNIKI BEZ CIENIA WĄTPLIWOŚCI’ i rozdał oszustom nagrody, które najłagodniej sprawę ujmując nie należały im się w żadnym wypadku.
Zastanawiam się, jak będzie wyglądać nasze ‘podwórko biegowe’, jeśli nikomu nie będzie zależeć na: przede wszystkim bieganiu i robieniu tego w atmosferze sprzyjającej zaufaniu do siebie nawzajem i do sponsorów imprez biegowych. Tymczasem wylania się obraz niechlujności i obojętności osób i instytucji, które powinny odpowiadać za uczciwe przyznawanie wyróżnień za wyniki osiągane przez biegaczy – głownie amatorów. ‘Nagrody przyznane – problem z głowy’… PAMIĘTAJMY, ZE TO GŁOWNIE DZIĘKI TAKIM AMATOROM I ZAPALEŃCOM BIEGANIA FIRMY TE MAJA JAKAKOLWIEK RACJE BYTU NA RYNKU I ZAPEWNIONE ŹRÓDŁO DOCHODÓW!!!!!!! TO OD NAS ZALEŻNY, NA CO BĘDZIEMY POZWALAĆ I JAK BĘDZIEMY W ZWIĄZKU Z TYM TRAKTOWANI PRZEZ TE FIRMY!!!!! Od tego, jak będziemy reagować na oszustwa i przyzwolenia na oszustwa, będzie zależała nasza przyjemność i satysfakcja z osiągania kolejnych ‘prywatnych zwycięstw’ i poprawiania swoich wyników.
Piotr Mercik
Odpowiadając na list p. Piotr Mercika wysłany do różnych mediów, chcielibyśmy odnieść się do kilku kwestii poruszanych w jego tekście.
Nike Grid to miejska gra biegowa, której koncepcja polegała na opracowaniu najlepszej taktyki w pokonywaniu tras biegowych pomiędzy wyznaczonymi budkami telefonicznymi, dającymi jednocześnie największą premię punktową. Warszawa podzielona została na 21 sektorów, z których każdy premiowany był inaczej, w zależności od całkowitego dystansu i dostępnych w nim tarcz o różnej wartości punktowej.
Zgodnie z regulaminem Nike Grid za pokonanie każdych 20 metrów przyznawany był 1 punkt. Dodatkowe punkty można było otrzymać za tzw. Tarcze. Każda z nich dawała określoną premię punktową, niektóre z nich można było zdobywać wielokrotnie w ciągu 48h trwania gry. Odległości między budkami wyliczone zostały na podstawie aplikacji Google Maps dla trasy pieszej. Dlatego też niektóre odległości pomiędzy budkami były sztucznie zawyżone, gdyż nie uwzględniały pewnych skrótów lokalnych (np. bieg przez park lub uliczkami osiedlowymi). To wyliczenie w niektórych przypadkach mogło być powodem przyznania punktów za nieco dłuższy dystans niż faktycznie przebiegnięty i powodować wrażenie, że uczestnik pokonał zawyżoną ilość kilometrów. Ponieważ wszystkie trasy były wyliczone na bazie tego samego narzędzia, więc ewentualna premia punktowa za dłuższą trasę biegu była przyznawana wszystkim uczestnikom gry. Czas oraz tempo biegu nie były punktowane.
Przykładowo: zaliczając trzy razy wszystkie budki telefoniczne w sektorze S7 (Śródmieście) system rejestrował 12 biegów co dawało tylko 320 pkt za dystans (8x25pkt + 3×40 pkt), ale dodatkowo 2x+50pkt za Tarczę Kolekcjoner +100 pkt za Tarczę Pasjonat (10 biegów) + 12x20pkt za Tarczę Ekolog. Razem w ciągu ok. 40 minut można było zdobyć 760 pkt. Ktoś nie znający dokładnie zasad punktacji mógł odnieść wrażenie, że 760 pkt to ekwiwalent dystansu 15,2 km, podczas gdy faktycznie pokonany dystans wynosił tylko 6,4 km w tempie 6,25 min/km.
Król Miasta pokonał 206km, Królowa Miasta zaś 105 km – według odległości z Google Maps. Realnie (uwzględniając potencjalne skróty) około 5% mniej. Jest to odległość, którą faktycznie można pokonać w 48 godzin, bo tyle trwała cała gra. Porównując te wyniki z wynikami 48 godzinnego biegu np. w Katowicach widzimy, że podobny dystans przebiegł amator biegania znajdujący się na 20. miejscu w rankingu. Wyniki biegów 24-godzinnych, podczas których czołowi zawodnicy uzyskują wyniki grubo ponad 200 km, również wskazują, że w ciągu 48 h realne jest pokonanie dystansu ok 200 km przez amatorów, uwzględniając kilkugodzinne przerwy na odpoczynek.
Firma Nike Poland na bieżąco, przez 48h, monitorowała przebieg gry korzystając z pomocy samych biegaczy, zespołu osób stale monitorujących wszystkie sektory oraz systemowej weryfikacji czasu opartego na danych z budek telefonicznych. Mieliśmy 2 przypadki wbijania trzech różnych kodów przez jednego uczestnika, były sytuacje wbijania kodów przez osoby rozstawione przy budkach w danym sektorze, jak również przypadki wykorzystywania różnych środków transportu. Łącznie w wyniku monitoringu i analiz systemowych zdyskwalifikowaliśmy 26 osób w kilku sektorach, weryfikując na bieżąco wyniki całej czołówki, a jednocześnie pilnując aby w wyniku pomyłki nie skrzywdzić żadnego z uczciwych uczestników gry. Dlatego naszym przekonaniu uważamy, że dołożyliśmy wszelkich starań, by wszystkie z 33 nagród rzeczowych trafiły do rzetelnych biegaczy, którzy doskonale się znają z różnych tras i imprez biegowych.
Mamy nadzieję, że powyższe wyjaśnienie pozwoli autorowi listu zweryfikować swoją opinię, którą uważamy za wielce krzywdzącą i nieobiektywną w odniesieniu do organizacji i rzetelności firmy Nike przy realizacji niestandardowej imprezy biegowej, jaką była miejska gra biegowa Nike Grid, jak również w odniesieniu do wszystkich uczciwych uczestników tej gry.
Z poważaniem,
Iwona Kowalska
Running Brand Manager
Nike Poland