Redakcja Bieganie.pl
Do grona faworytek 5. Carrefour Półmaratonu Warszawskiego dołączyła Karolina Jarzyńska – autorka najlepszego w ubiegłym roku w Polsce wyniku w maratonie (2:29:10 we Frankfurcie). Rekord życiowy Karoliny w półmaratonie – 1:11:50 – jest tylko o 5 sekund słabszy niż rekord Polski i jedynie o 3 sekundy gorszy od życiówki na tym dystansie innej polskiej faworytki tego biegu i ubiegłorocznej zwyciężczyni imprezy – Małgorzaty Sobańskiej. Już teraz ostrzymy sobie zęby na fantastyczną walkę między naszymi dwoma zawodniczkami oraz biegaczkami zza granicy.
Niewiele ponad miesiąc pozostał do startu 5. Carrefour Półmaratonu Warszawskiego. Od początku swego istnienia impreza gromadziła na starcie czołówkę krajową i bardzo dobrych zawodników zza granicy, jednak tegoroczna obsada zapowiada się rewelacyjnie. Można spodziewać się nie tylko znakomitych wyników (z rekordami trasy włączenie), ale i pasjonującej walki do samej linii mety.
(Na zdj. Małgorzata Sobańska)
Zaczynamy od pań. Berhane Dibaba i Meseret Dugo to zawodniczki z Etiopii, które są już gotowe do wykonania wielkiego skoku jakościowego w swoim bieganiu. Takiego, jaki dwa lata temu wykonała w Warszawie Mare Dibaba (z Berhane nie łączą ją więzy rodzinne), kiedy to ustanowiła aktualny rekord stołecznej imprezy – 1:11:24. Obie Etiopki twierdzą, że chcą ten wynik poprawić. Do walki z nimi na pewno będą chciały się włączyć Kenijka Caroline Rotich (maraton – 2:29:47), Litwinka Rasa Drazdauskaite (2:30:29) i Ukrainka Olga Kalendarowa-Ochal (2:35:25). No i najważniejsze – po raz czwarty na startcie Carrefour Półmaratonu Warszawskiego stanie jego aktualna zwyciężczyni – Małgorzata Sobańska. Mimo dwóch nieudanych prób Polka zapowiada i że i tym razem chce podjąć walkę o poprawienie rekordu Polski (1:11:45, najlepszy wynik Sobańskiej – 1:11:47). Zapowiada się wspaniała walka.
(Na zdj. Marcin Chabowski)
Wśród mężczyzn na pierwsze miejsce wysuwa się oczywiście nazwisko niepokonanego w warszawskim półmaratonie Kenijczyka Michaela Karoneia, który wygrał wszystkie cztery dotychczasowe edycje biegu i jest jego rekordzistą z czasem 1:02:48. Ale czy wygra i tym razem? Zadanie zapowiada się wyjątkowo trudne, gdyż już z samych zawodników zagranicznych można złożyć podium niejednego półmaratonu w Europie: Kenijczycy Dennis Mwanzia Musau (w roku ubiegłym – 1:01:32) i Boniface Nduva (dwukrotny zwycięzca półmaratonu w Pile), Tanzańczycy Phaustin Starehe (1:02:10) i Mohamed Msandeki (1:02:23) oraz dobrze znany już w Polsce Etiopczyk Alemayehu Shumye (aktualny rekordzista Maratonu Warszawskiego), który pała żądzą rehabilitacji za ubiegłoroczną porażkę w półmaratonie (był trzeci) i który w międzyczasie pokonał dystans maratoński w czasie 2:08:46. Tyle goście zagraniczni. A Polacy? Będą w komplecie. Marcin Chabowski mierzy w wynik 1:02:30, Adam Draczyński chce sprawdzić formę mając w perspektywie start w sierpniowych mistrzostwach Europy, Mariusz Giżyński, Michał Kaczmarek, Radosław Kłeczek i Artur Kozłowski wystartują w swym ostatnim sprawdzianie przed kwietniowymi mistrzostwami Polski w maratonie, zaś Paweł Ochal i Michał Smalec chcą zasadniczo poprawić swoje rekordy życiowe na półmaratońskim dystansie.
(Na zdj. Henryk Szost)
No i jeszcze Henryk Szost – autor najlepszego jak dotąd wyniku uzyskanego przez polskiego zawodnika w Warszawie (1:02:59 w 2008 roku). 15 nazwisk, z których każde mogłoby być zwycięzcą dowolnego biegu rozgrywanego w Polsce i niejednego zagranicznego.
Jeśli chcesz stanąć na starcie z najlepszymi zawodnikami w kraju i wieloma świetnymi biegaczami z zagranicy – czas wpisać się na listę startową. Do zobaczenia 28 marca na Placu Zamkowym w Warszawie!
|
DYSKUSJA NA FORUM
FORUM PÓŁMARATONU