Breatheeze Nasal Strip Marathon
9 kwietnia 2024 Bartłomiej Falkowski Sprzęt

O co chodzi z plastrami na nos podczas biegania?


Pokolenie obecnych 30- czy 40-latków może pamiętać szał na plastry na nos, gdy te noszone były przez gwiazdę Legii Warszawa lat dziewięćdziesiątych Marcina Mięciela. W ukazującym się wtedy Bravo Sport można było dostać taki plaster. Najwięksi osiedlowi piłkarze kupowali po kilka egzemplarzy jednego numeru, by mieć więcej plastrów, ale prawie nikt nie wiedział, po co je nakleja. Zdarzali się też tacy, którzy naklejali zwykły plaster opatrunkowy. Co faktycznie daje plaster na nos podczas biegania, przeczytacie poniżej.

Plastry na nos ułatwiające oddychanie nie są żadnym nowym wynalazkiem. Od kilkunastu lat używane są przez wyczynowych zawodników wielu konkurencji: pływania, kolarstwa, narciarstwa biegowego czy biegania. Stosowała je Paula Radcliffe (wówczas rekordzistka świata w maratonie) czy Alberto Contador (zwycięzca Tour de France 2009).

Są stosowane w sporcie, ale także mogą być używane przy problemie z chrapaniem albo zatkanym nosem. Elastyczny element umieszczony w środku plastra sprawia, że ten po nagięciu dąży do wyprostowania. Naklejony w odpowiednim miejscu na nosie unosi delikatnie skórę, powiększając światło jamy nosowej. Oznacza to łatwiejszy przepływ powietrza i swobodniejszy, głębszy oddech. Efekt ten jest zauważalny szczególnie u osób z krzywą przegrodą nosową. Czy jednak w bieganiu jest to przydatne, czy da się oddychać przez nos przy wysokiej intensywności?

giza

O oddychaniu przez nos pisaliśmy kilka miesięcy temu. Zwolennicy oddychania przez nos twierdzą, że można to robić nawet przy bardzo intensywnym bieganiu, jednak doświadczenie szybszych biegaczy długodystansowych przemawia raczej za oddechem ustami. Niemniej plaster na nos może wspomóc główną drogę oddechową podczas szybkiego biegania.

  • W trakcie biegów, gdzie przyjmujemy płyny lub żele, plaster na nos pozwala na spokojniejsze picie, czy jedzenie. Możemy wtedy pić, nie tracąc oddechu. Przy jedzeniu żeli energetycznych efekt ten jest jeszcze lepiej widoczny. Możemy dłużej i spokojniej przyjmować odżywki, nie wybijając się z rytmu oddechowego, jak i rytmu biegu.
  • Głębokie i spokojne wdechy przez nos przy zaangażowaniu przepony pozwalają także wpłynąć na układ nerwowy. Dłuższy, spokojny wdech przez nos jest odczytywany przez układ nerwowy jako oznaka bezpieczeństwa i spokoju. Kilka takich oddechów podczas rozgrzewki przed zawodami, czy tuż przed startem pozwala na skupienie, a także na uspokojenie w przypadku, gdy poziom pobudzenia jest zbyt wysoki. To samo można wykonać w kilka razy w ciągu biegu, gdy czujemy wzrost zmęczenia, czy sztywności w górnej partii ciała. Kilka oddechów przez nos i skupienie się nad tą czynnością może odciągnąć mózg od wysiłku, jaki właśnie przechodzi ciało i je rozluźnić.

Plaster na nos nie jest magicznym atrybutem, który drastycznie zmieni postrzeganie wysiłku czy możliwości organizmu. Jest to jeden z drobnych elementów, który może podnieść delikatnie komfort biegu, gdy ważne są sekundy.

Bądź na bieżąco
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Andrzej
Andrzej
1 miesiąc temu

Przydatna informacja, w końcu wiem o co chodzi z tym plastrem 😉 dzięki!

Tomek
Tomek
1 miesiąc temu

Warto dodać, że w wypadku Marcina Mięciela, to plaster był zawsze używany łącznie z żelem do włosów („kilo żelu na Mięcielu”). Bez żelu plaster nie działał u niego właściwie. I na odwrót.

Bartłomiej Falkowski
Bartłomiej Falkowski

Biegacz o wyczynowych aspiracjach, nauczyciel wychowania fizycznego i wielbiciel ciastek. Lubi podglądać zagranicznych biegaczy i wplatać ich metody treningowe do własnego biegania.