Redakcja Bieganie.pl
NIC, TYLKO BIEGAĆ !
W okolicy jest mnóstwo bardzo ładnych, a jednocześnie łatwo osiągalnych terenów, gdzie można pobiegać, pojeździć na rowerze, popływać lub pojeździć konno. Jednak nie trzeba wybierać się aż za miasto, żeby się poruszać, ponieważ i w samym Śremie mamy dwa rozległe, doskonałe do rekreacji parki, i dzięki nim każdy, kto ma ochotę pobiegać, nie musi długo się zastanawiać: „Gdzie?”
Na początek pozwolę sobie podać link do oficjalnej śremskiej strony, na której zamieszczone są zdjęcia, które wspaniale oddają charakter i urodę obu parków. Widać je tam jak na dłoni. Polecam 🙂
Moim ulubionym miejsce do biegania jest rozległy i reprezentacyjny Park Miejski im. Powstańców Wielkopolskich, leżący w starej części Śremu, na prawym brzegu Warty.
Znajduje się w nim Ośrodek Sportu i Rekreacji ze stadionem piłkarsko – lekkoatletycznym, kortami i boiskiem do koszykówki. Jest tu też bardzo dużo dobrze utrzymanych ścieżek (większość z nich bitych, niewielka część asfaltowych), piękne widoki, całe mnóstwo różnorodnych drzew i staw z ptakami wodnymi (łabędziami i kaczkami).
To wszystko sprawia, że jest to po prostu wymarzone miejsce dla ludzi chcących sobie pobiegać i nie ma w tych słowach przesady.
Jest tu pięknie i spokojnie; słychać głosy mnóstwa ptaków i stukanie dzięciołów, a w gałęziach drzew można dostrzec śmigające wiewiórki 🙂
Poza weekendami nie ma tu zbyt wielu spacerowiczów, a ci napotkani, jeśli są zainteresowani biegającymi, to z reguły pozytywnie.
W parku jest też bezpiecznie, bo jest on wieczorami oświetlony; nie spotyka się tu ani pijanych, ani agresywnych ludzi.
W gorące, słoneczne dni liczne drzewa dają przyjemny cień, a w chłodne, wietrzne lub deszczowe sprawiają one, że wiatr i deszcz są mniej dokuczliwe – jakimś cudem brzydka pogoda tu się dziwnie rozprasza i gdzieś znika 🙂
Mnogość ścieżek powoduje, że nie ma obawy o monotonię krajobrazu podczas biegania. Podłoże, po którym się biega, jest „przyjazne” dla stóp, dobrze utrzymane, nie jest twarde; nie jest też nigdy błotniste, nawet w bardzo mokre, deszczowe dni, gdy w innych miejscach nie ma już mowy o bieganiu.
Park Powstańców od swojej północnej strony przylega do wału przeciwpowodziowego okalającego starą część Śremu. Przebieżka wałem, który ma łączną długość około 10 km, może być ciekawą odmianą dla biegaczy. Biegnie się wówczas wzdłuż kanału ulgi Warty, pełnego soczystozielonych traw, kolorowych, łąkowych kwiatów i lubiących wodę ptaków
Dociera się wówczas nad Wartę i wzdłuż rzeki wraca się do Śremu.
W parku mamy również pełnowymiarowy stadion, z bieżnią, na której zaawansowani biegacze mogą trenować i sprawdzać swoje osiągi.
Drugi ze śremskich parków, który chciałabym polecić jako znakomite miejsce do codziennego biegania, to Miejski Park Ekologiczny im. W. Puchalskiego. Jest on położony w lewobrzeżnej części miasta, w pobliżu dużych osiedli: Helenki i Jeziorany, gdzie mieszka kilkanaście tysięcy ludzi.
Na terenie tego parku znajduje się użytek ekologiczny „Bagienko” oraz ścieżka dydaktyczna dla dzieci i młodzieży. Nie ma tu wielu drzew, ale są one bardzo różnorodne, szczególnie te liściaste: topole, akacje, lipki, buki, wiązy, klony, platany, leszczyny, kasztanowce, dęby, wierzby, olsze, graby…
Dzięki nim poruszanie się po parku wiosną i latem jest bardzo przyjemne, bo soczysta zieleń drzew cieszy oczy urodą.
Jesienią jest przepięknie, bo liście na drzewach przybierają wszystkie barwy, a zimą bywa jak w bajce.
Większość terenu stanowią łąki, częściowo podmokłe, które wiosną i
wczesnym latem cudnie kwitną i przybierają stopniowo różne barwy:
żółtą, niebieską, fioletową… Łąki te są siedliskiem wielu ptaków, m.
in. bażantów.
Atrakcją parku są dwa stawy – duży i mały, na których zimą można
pojeździć na łyżwach. Są one dobrze ukryte wśród gęstych trzcin. Wokół
stawów i pomiędzy nimi prowadzą bite ścieżki, po których można sobie
robić bardzo „przyjemne” pętelki i ósemki. Prawie wszystkie ścieżki w
parku są szerokie, wygodne i dobrze utrzymane, przy czym ich stan
systematycznie się poprawia. Sadzone są też nowe drzewa.
W parku można zobaczyć i usłyszeć mnóstwo ptaków, od wróbli,
skowronków, szczygłów, gołębi parkowych, po bażanty, pięknie śpiewające
nocami słowiki, a także niezmordowanie kukające kukułki.
Jako ciekawostkę podam, że o zmierzchu regularnie spotykam tu sarnią rodzinę – w środku 30-tysięcznego miasta!
Za dnia jest tu zupełnie bezpiecznie, rozległa przestrzeń dodaje skrzydeł do biegania 🙂
Znam ten park jak własna kieszeń, jednak, z powodu braku oświetlenia,
nadaje się on do biegania tylko do zmroku, bo w ciemnościach ścieżki
przestają być widoczne.
Spacerowiczów nie ma zbyt wielu i są oni zwykle przyjaźnie nastawieni.
Mieszkańcy Śremu to ludzie spokojni i praktyczni, jak to zwykle
Wielkopolanie 🙂
Niestety, być może to właśnie ta cecha sprawia, że biegających ludzi
widuję mało, a jeśli już, to są to zwykle „młode osobniki płci męskiej”
😉
Biegających przedstawicielek płci pięknej prawie wcale się nie spotyka… To, doprawdy, wielka szkoda, bo – jak widzicie – wygodnych i łatwo dostępnych, a przy tym pięknych miejsc do biegania w Śremie nie brakuje. NIC, TYLKO BIEGAĆ !