bieganie.pl Marsza ek 2
7 lipca 2020 Redakcja Bieganie.pl Zdrowie

Ćwicz z Marszałkiem – Mięsień biodrowo-lędźwiowy


Ból kręgosłupa lędźwiowego u biegaczy – najczęściej związany jest z przeciążeniem mięśnia biodrowo-lędźwiowego. Proponujemy ciekawe podejście do zagadnienia tzw. mięśnia biegaczy oraz poglądowy filmik, który przygotował dla nas dr. hab. Sławomir Marszałek. Co nasz ekspert radzi na ból w lędźwiach? I czemu odradza wykonywanie tradycyjnych brzuszków?

Z moich obserwacji wynika, że 80% biegaczy z bólem kręgosłupa… po bieganiu czuje się lepiej. Ta grupa osób może biegać i nie muszą się oni zbytnio przejmować mięśniem biodrowo-lędźwiowym. Ale biegacze, którzy po lub podczas biegania czują zwiększony ból lędźwiowy – powinni zwrócić uwagę na tego głównego „psuja” lędźwi.

To właśnie ten mięsień działa kompresyjnie na kręgosłup przeciążając stawy kręgosłupa, dyski, więzadła i tym samym powodując ból oraz ograniczenie ruchomości. Szczególnie w wyproście stawu biodrowego oraz w wyproście kręgosłupa. Mięsień ten także zaburza czynność narządów wewnętrznych, gdyż tworzy on dla nich ścianę oparcia.

Poza bólem w obrębie lędźwi i przejścia lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa powoduje on ponadto bolesne ograniczenie wyprostu w stawie biodrowym oraz bóle pachwin, podbrzusza, a nawet przedniej strony uda.

Przeciążenie tego mięśnia jest najczęstszym skutkiem wykonywania tzw. typowych brzuszków i nożyc. Być może w tym miejscu zburzę utarte przekonania dotyczące potrzeby wykonywania tzw. brzuszków przez biegaczy, ale w moim przekonaniu wykonywanie tradycyjnych brzuszków nie jest potrzebne, gdyż w ten sposób uczymy układ nerwowy (raczej nawet nerwowo-mieśniowy) mobilności (ruchu) tułowia mając stabilne (nieruchome) kończyny dolne. A więc nakładamy niejako mobilność na stabilność. Taka funkcja w naszym ciele nie występuje w życiu, w biegu i nie jest potrzebna! Obserwuję czasami biegaczy przestymulowanych brzuszkami, biegnących w pochyleniu tułowia i z wysuniętą głową w przód. Ponadto, wykonując „brzuszki” nie uczymy naszego organizmu stabilizacji miednicy i tułowia. Nasze ciało potrzebuje utrzymywania stabilności tułowia i miednicy „na mobilność” kończyn dolnych (ale także górnych), (stabilność na mobilność a nie mobilność na stabilność). To gwarantuje bezpieczeństwo pracy tułowia, szczególnie kręgosłupa lędźwiowego. Stabilność na mobilność gwarantuje ćwiczenie mięśnia poprzecznego brzucha i mięśnia wielodzielnego, dlatego ćwiczenie tych mięśni jest bezwzględnie obowiązkowe, a brzuszki w rozumieniu tradycyjnym są przeciwwskazane – m.in. ze względu na możliwość wystąpienia ww. problemów.

Z tych powodów warto dbać o ten mięsień regularnie go manualnie rozluźniając oraz rozciągając. Jak to wykonać? Zapraszam na film.


My zachęcamy do kolejnych spotkań z dr. hab. Sławomirem Marszałkiem – pierwszym wykształconym w Polsce dyplomowanym osteopatą oraz fizjoterapeutą i samodzielnym uniwersyteckim pracownikiem naukowym. Łączy on 20-letnie doświadczenie kliniczne z naukowym oraz z 30-letnim stażem zawodniczo-trenerskim.Dowiedzcie się, gdzie tkwią Wasze rezerwy i jak konkretnie pracować choćby nad rozciąganiem czy rozluźnianiem – by unikać typowych dla biegaczy kontuzji. Odwiedźcie stronę marszalek-osteopatia.pl oraz obejrzyjcie inne filmy o terapii mięśniowo-powięziowej dla biegaczy na dedykowanym kanale Youtube.

Możliwość komentowania została wyłączona.