Rower, orbitrek i ergometr wioślarski a… bieganie

Czy jazda na rowerze, orbitrek i ergometr wioślarski mogą pomóc mi biegać szybciej?

Z różnych względów ćwiczę na nich 3 razy w tygodniu, 2 razy biegam.

I zastanawiam się jak to działa. Miłosz

Hej Miłosz!

Często w treningu biegowym jako formy zastępcze wykorzystuje się rower zarówno standardowy, jak i stacjonarny, ergometr wioślarski oraz Orbitrek. W przypadku zawodników profesjonalnych okresem w którym są one używane jest okres roztrenowania, bądź okres wstępnego treningu mającego na celu przygotowanie organizmu do czekających go wysiłków w dalszej części przygotowań. Jeśli chodzi o biegaczy amatorów, często polecam właśnie takie formy treningu jako dbałość o ogólny rozwój organizmu. Nie ulega dyskusji fakt, że zawodnicy, którzy prowadzą systematyczny trening przez wiele lat, mają bardziej przystosowane organizmy do wysiłku, niż u biegaczy – amatorów, którzy rozpoczynają swoją przygodę z bieganiem często po kilku latach absencji sportowej. Dlatego ważne jest, by podczas treningu biegowego nie zapominać o korzystaniu treningu uzupełniającego.

Warto również wspomnieć, iż bieganie nie kończy się tylko na bieganiu. Szereg ćwiczeń ogólnorozwojowych, rozciągających, czy wzmacniających poszczególne partie mięśniowe pozwalają na osiąganie lepszych rezultatów. Osobiście uważam, że dbałość o ogólny rozwój organizmu zwiększa szanse na osiągnięcie zaplanowanego celu. Często zatem polecam miłośnikom biegania korzystanie właśnie z roweru, Orbitreka, czy ergometru wioślarskiego.

Rower to doskonała odskocznia treningowa, jeśli na przykład jesteśmy już nieco znużeni bieganiem. Mimo, iż charakterystyka pracy mięśniowej jest zupełnie inna to charakter wysiłku jest podobny. Oznacza to, iż przez większość czasu, podczas jazdy na rowerze (zwłaszcza na rowerze stacjonarnym, na którym utrzymujemy stałe tempo) dominują wysiłki o charakterze tlenowym, a zatem takie same jako podczas biegów długich. Daje to możliwość wykonania innej pracy mięśniowej, przy jednoczesnym kształtowaniu wytrzymałości tlenowej. Dodatkowo jazda na rowerze w sposób naturalny wzmacnia mięśnie czworogłowe oraz dwugłowe ud. Gdy za oknem niepogoda, trening zastępczy można wykonać właśnie na rowerze. Sam byłem świadkiem, jak profesjonalni biegacze (np. Bram Som) tuż po biegu wsiadali na stacjonarny rower i pedałowali w celu tzw. „wypłukania”.

Orbitrek to przyrząd, który stał się bardzo popularny wśród ludzi, którzy chcą uprawiać aktywność fizyczną w domowym zaciszu. To urządzenie, które kompleksowo działa na nasz organizm. Poprzez specyfikę ruchu jaki wymusza na nas Orbitrek jesteśmy zobligowani do pracy zarówno nogami, jak i rękoma. Z racji jednostajnego charakteru pracy mięśniowej wykonywanej w obszarze tlenowym, Orbitrek ma pozytywny wpływ na spalanie tkanki tłuszczowej. Przyrząd ten może być świetnym rozwiązaniem w przypadku powrotu do biegania po kontuzji np. kolana lub stawu skokowego, ponieważ odciąża nieco te części naszego ciała.

Ergometr wioślarski to najlepszy przyrząd do połącznia treningów o charakterze siłowym oraz wytrzymałościowym. Mimo, iż wydaje się, że podczas wykonywania ćwiczeń na tymże ergometrze największą pracę wykonują ramiona, nie jest to do końca prawdą. Podczas przejazdu tzw. „wózkiem” za każdym razem zginamy i prostujemy nogi w stawie kolanowym, aby odepchnąć się w tył. To powoduje, iż w pierwszej fazie największe znaczenie ma praca nóg. W momencie, gdy pracujemy nogami i zbliżamy się do wyprostu w stawach kolanowych mocniej zaangażowane są mięśnie brzucha oraz grzbietu, a dopiero w ostatniej fazie decydujące zadanie stawiane jest przed ramionami, które muszą mocno zapracować, aby wykończyć cały ruch. W ten sposób mamy zaangażowane praktycznie wszystkie partie mięśniowe.

Jak widzisz, każdy z tych trzech przyrządów ma pozytywny wpływ na organizm biegacza. Czy systematyczne korzystanie z nich sprawi, że będziesz szybciej biegał? Moim zdaniem tak. Jeśli będzie w rozsądny sposób dawkował sobie treningi na tych przyrządach oraz dobierzesz odpowiedni dla siebie program treningu biegowego jesteś w stanie biegać szybciej. Niemniej muszę tutaj zaznaczyć, że ani rower, ani Orbitrek, czy ergometr wioślarski nie zastąpią biegania. Jak wspomniałem wcześniej mogą być one jedynie zamiennikiem, bądź uzupełnieniem treningu biegowego. Warto, abyś jeśli to możliwe raczej biegał 3 razy w tygodniu, a dwa dni poświeć na trening uzupełniający. To powinno sprawić, że poprawisz swoje osiągnięcia w bieganiu, troszcząc się jednocześnie o ogólny rozwój organizmu. Być może nie zaobserwujesz nagłych zmian jeśli chodzi o szybkość Twojego biegu, ale na pewno będzie to miało wpływ na ekonomikę biegu oraz na fakt, iż mając mocne mięśnie brzucha oraz grzbietu, czy ramion łatwiej jest utrzymać prawidłową postawę ciała. Wszystkie te elementy sprawią, iż więcej Twojej energii będzie mogło zostać spożytkowane na szybszy bieg, a co za tym idzie lepszy wynik.

Piątka!