Myślę, że już większość biegaczy przekonało się, że bez ćwiczeń siłowych i ogólnorozwojowych, sam trening biegowy nie przyniesie oczekiwanego rezultatu. Chodzi tu nie tylko o profilaktykę urazów, ale także o poprawę techniki, czy efektywności biegania. Jakie z nich będzie najlepsze?
Od redakcji: Oczywiście nie mówimy tu o kulturystach i podnoszeniu ciężarów. To dyscypliny, w których jak w innych musi dojść do zaadoptowania układu ruchu i tkanek. Artykuł pokazuje jak robić przysiady w treningu uzupełniającym.
Najlepszy wybór
Na forach internetowych często prowadzone są dyskusje na temat przysiadów, które nazywa się „królem ćwiczeń siłowych”. Wiele osób opierając się na stronach kulturystycznych, uważa , że w maksymalnym zakresie ruchu, to najlepszy sposób robienia siły dla mięśni nóg. Czy to prawda i czy zawsze są wskazane?
Ruchy człowieka są kombinacją ruchów w otwartych (OKC – Open Kinetic Chain) i zamkniętych łańcuchach (Closed Kinetic Chain). Otwarty łańcuch to taki, w którym dystalny (najdalszy) odcinek jest swobodny. Przykładem może być kopnięcie nogą – stopa wolna. Zamknięty zaś, w którym dystalny odcinek nie jest swobodny np. przysiad – stopa -połączona z podłożem).
Najbardziej funkcjonalnym ruchem dla kończyn dolnych jest ruch w zamkniętym łańcuchu kinematycznym (stopy w „życiu codziennym”najczęściej połączone są z podłożem. Dla kończyn górnych zaś w otwartym łańcuchu – ręce są swobodne, dzięki temu możemy coś przekładać, podnosić itd.
W bieganiu 30% ruchu nóg jest w zamkniętym łańcuchu a 70% w otwartym, w sprincie 10/90 a chodzenie jak się domyślacie ma odwrócone wartości – 65% w zamkniętym a 35% w otwartym.
Ćwiczenia w CKC są bezpieczniejsze dla stawów i odtwarzają bardziej funkcjonalne wzorce ruchowe, czyli takie, które występują w „normalnym życiu”. Jednak nie odtwarzają wszystkich ruchów (dlatego też powinniśmy pamiętać także o ćwiczeniach w otwartym łańcuchu kinematycznym). Ćwiczenia w zamkniętym łańcuchu zapewniają także lepszą dynamiczną stabilizację – propriocepcję (czyli czucie głębokie/równowagę )- dzięki temu, że działają na wielu stawach i angażują wiele mięśni. Powodują kokontrakcję mięśni (czyli napięcie antagonistycznej (przeciwstawnej) grupy mięśniowej. Jednak powodują wzrost sił kompresujących w stawach.
Właściwy ruch
Przysiad jest właśnie ćwiczeniem w zamkniętym łańcuchu kinematycznym przeciw sile ciężkości, czyli:
- zmniejsza siły ścinające w stawie piszczelowo-udowym (czyli przesuwające piszczel do przodu lub do tyłu)
- zwiększa kompresję w stawie udowo-piszczelowym
- stymuluje proprioceptory
Mówiąc o przysiadach musimy pamiętać, że ruch zachodzi w wielu stawach – biodro, kolano, staw skokowy. Ruch najbardziej rozpatrujemy w kontekście stawu kolanowego i to zarówno jeśli chodzi o staw rzepkowo-udowy, jak i udowo-piszczelowy. W kolanie (czyli pomiędzy udem a piszczelą), mamy więzadło krzyżowe przednie i krzyżowe tylne. Najwięcej problemów w kolanie jest w stawie udowo-rzepkowym – to właśnie ten staw najczęściej doskwiera.
Podczas zginania kolan (opuszczania podczas przysiadu) dochodzi do zwiększenia naprężenia więzadła krzyżowego tylnego. Powyżej 60º, mięsień czworogłowy, powoduje przesunięcie piszczeli do tyłu i wzrost napięcia tego więzadła. Dlatego przysiady są zdrowe dla osób ze zdrowym więzadłem krzyżowym tylnym. Osoby z problemami w zakresie tego więzadła powinny ograniczyć je do 60 st. Naprężenia więzadła krzyżowego przedniego największe są zaś w kątach 0-60º, kiedy czworogłowy powoduje przednie przesunięcie piszczeli. Jednak nawet w tych zakresach są one bezpieczne, ponieważ naprężenie jest równe ¼ maksymalnego bezpiecznego naprężenia. Dodatkowo jeśli pochylimy tułów do przodu, spowoduje to napięcie mięśni zginających kolano (automatyczną kokontrakcję) i tym bardzie zmniejszy naprężenie tego więzadła do wartości minimalnej. Tak więc przysiad jest bezpieczny dla osób nawet z uszkodzonym więzadłem krzyżowym przednim.
Szybkie tempo wykonywania przysiadów powoduje wzrost sił ścinających – czyli przesuwających piszczel . Wolne wykonanie „ochrania” więzadła krzyżowe.
Odpowiedni kąt
Dodatkowe obciążenie w postaci sztangi nie powoduje wzrostu sił ścinających, ale znacznie zwiększa kompresję w stawie udowo-piszczelowym. Badania wykazały, że podczas przysiadu ze sztangą z obciążeniem około 70% masy ciała, siły kompresyjne osiągają wielkość 4-7 razy masy ciała (około 4000-5000N). Co przy dużych, wielokrotnie powtarzanych przysiadach, może w perspektywie spowodować uszkodzenia łąkotek czy chrząstki (graniczna wartość to 7000N).
Szczytowe siły kompresyjne zwiększają się wraz z kątem zgięcia w stawie kolanowym, generalnie około kąta 90º i głębiej. Osoby z problemami lub chondromalacją w stawie rzepkowo-udowym powinny wykonywać przysiady do kąta około 50º, jako, że obciążenia do tego kąta są średnie.
Przysiad to ruch zarówno zginania, jak i prostowania kolan
Podczas zgięcia, powierzchnia kontaktu rzepki i kości udowej zwiększa się, ale dzięki temu siły kompresji w tym stawie rozkładają się na większym obszarze, zwiększa się siła mięśnia czworogłowego. Podczas prostowania odwrotnie. Najbezpieczniejszymi zakresami ruchu dla kolana podczas przysiadu są kąty 0-50º.
Aktywność mięśniowa: mięsień czworogłowy, grupa tylna mięśni uda (zwłaszcza przy pochyleniu tułowia), niewielka praca trójgłowego łydki. Szczytowa aktywność czworogłowego występuje przy kącie 90º, bez dalszego wzrostu przy większych kątach zgięcia w stawie kolanowym. Pokazuje to, że półprzysiad do kata 90º jest optymalną głębokością przysiadu, ponieważ pełen przysiad nie powoduje zwiększenia się aktywności czworogłowego a zwiększa kompresję w stawie. Aktywność grupy tylnej mięśni uda – zginaczy jest największa podczas fazy prostowania. Podczas przysiadu bez dodatkowego obciążenia (bez sztangi) aktywność grupy tylnej mięśni uda jest niewielka.
Podczas głębokich przysiadów siła reakcji stawu rzepkowo-udowego jest nawet 8x większa niż ciężar ciała.
Zwiększenie rozstawy stóp, ponad pozycję „na szerokość” bioder, powoduje także wzrost kompresji w stawie udowo-piszczelowym i rzepkowo-udowym.
Zmęczenie mięśniowe powoduje wzrost zarówno sił ścinających, jak i kompresyjnych. Dlatego też zwłaszcza na początku nie powinniśmy aplikować sobie zbyt dużej liczby powtórzeń, podobnie nie powinniśmy wykonywać takich ćwiczeń na dużym zmęczeniu.
Wnioski:
- przysiad jest bardzo dobrym ćwiczeniem uzupełniającym zarówno poprawiając siłę, wytrzymałość siłową mięśnia czworogłowego a także propriocepcji i stabilizacji,
- powinien być wykonywany dla osób ze zdrowymi kolanami do kąta 90º, potem nie rośnie już siła mięśnia czworogłowego, a rośnie kompresja i ryzyko uszkodzenia stawu,
- przy problemach ze stawem rzepkowo-udowym do kąta 50º,
- przy uszkodzonym więzadle krzyżowym tylnym do 60º,
- są bezpieczne przy uszkodzonym więzadle krzyżowym przednim- dodajemy wtedy pochylenie tułowia do przodu,
- powinno być wykonywane przy ustawieniu stóp na szerokość bioder. Zwiększenie rozstawienia, zwiększa działanie niekorzystnych sił,
- biodro, kolano i staw skokowy powinny być ustawione osiowo – kolano nad stawem skokowym, biodro nad kolanem. Uciekanie kolan do środka powoduje zwieszenia działania niekorzystnych sił w stawie rzepkowo-udowym,
- należy kontrolować ustawienie kręgosłupa (powinien być prosty a ruch zachodzić tylko w biodrach). Zaokrąglenie pleców może spowodować przeciążenie kręgosłupa,
- dodatkowe obciążenie w postaci sztangi, nie powinno przekraczać 70% masy ciała, większe powoduje zwieszenie kompresji w stawie,
- przysiad jednonóż powoduje poprawę propriocepcji,
- należy uważać, żeby kolana nie przechodziły do przodu, przed stopy.
Bibliografia:
- Kapandji I.A:The physiology of the joints
- Weber M.D , Ware A.N:Knee rehabilitation of the injured athlete
- Lemphart S.M Journal of sports Rehabilitation
- Lemphart S.M , Henry T.J: The physiological basis for open and closed kinetic chain rehabilitation
- Doński D.D :Biomechanika ćwiczeń fizycznych
- Wilk et al.: J Sport Rehabilitation