Redakcja Bieganie.pl
W opcji RACE: wirtualny partner treningowy, wyścigowy:
Ścigasz się z samym sobą: możesz na bieżąco porównywać swój bieżący trening do jednego z ostatnich 10 treningów.
Trening interwałowy: Możesz stworzyć schemat treningowy na bazie dystansu i/lub czasu. Zegarek poinformuje Cię sygnałem kiedy skończy się lub zacznie kolejna sekwencja. Przykład treningu jaki można zaprojektować: 10min (rozgrzewka) + 5 x (5 min/ 400m) + 5 min schłodzenie (czyli najpierw rozgrzewka 10 minut a potem np 5 razy sekwencja 5 minut szybkie / 400 m wolne + 5 minut schłodzenia.
Poprawione współdziałanie sensorów – jeśli np zegarek zgubi sygnał GPS w tunelu powinien przejąć obsługę tempa inny dostępny sensor (czujnik inercyjny w przypadku biegania, rowerowy w przypadku roweru)
Dodatkowe poprawki – nie wiemy jakie.
KOMENTARZ:
Oczywiście, dobrze, że forma wprowadza poprawki, ale konieczne są wyjaśnienia:
Opcja RACE.
TomTom ma wgrane na stałe pewne wyniki zawodów (np 10km/ 50 min) których nie można edytować, zmieniać. W związku z tym, że ludzie na to narzekali dodali półśrodek. Mamy teraz (teoretycznie) możliwość wybrania jednego z 10 ostatnich treningów jako naszego punktu odniesienia i ścigania się z nim (czy z sobą z poprzedniego treningu).
Ale – po pierwsze to co zawsze staramy się przekazywać wszystkim zawodnikom – żeby nie ścigać się ze sobą na treningach. Nie każdy trening ma być wyścigiem lub jakiś sprawdzianem czasowym. Ciągłe ściganie to najkrótsza droga do przetrenowania. Więc gdyby ktoś nam uwierzył i chciał stosować te opcje tylko czasem, to niestety mała szansa że miałby tę możliwość, bo mógłby wybrać tylko spośród jednego z ostatnich 10-ciu treningów. Oczywiście, jeśli ktoś raz w tygodniu regularnie robi jakiś sprawdzian to te 10 treningów może być ok. Gorzej, gdybyście chcieli coś zmienić, np powiedzmy raz na 5 a raz na 10 km. To już się pewnie nie uda, chyba, że wśród waszych ostatnich 10ciu treningów macie waśnie taki trening. Ale te dywagacje są naprawdę teoretyczne, bo mimo dobrych chęci to nie działa.
Zrobiłem dzisiaj kilka treningów i mogłem wybrać tylko ostatni, zegarek automatycznie wybierał tylko ten jeden. Potem nagle zaczął wariować i nawet w opcji tych zasetupowanych wcześniej wyścigów miałem tylko jedną możliwość (3 mile/ 26 km) a potem za każdym razem kiedy włączałem tę opcję mój wyścig trwał …. zero sekund. A potem nagle znowu umożliwiał wybieranie różnych treningów. Potem kiedy próbowałem zapisać kolejny trening z którym mógłbym się ścigać zegarek tego nie przyjmował. To samo miało miejsce u jakiegoś użytkownika który opisuje swój przypadek na stronie TomTom (link tutaj). W tym momencie ta funkcja jest zupełnie niestabilna.
Interwały
Dobrze, że to zostało dodane ale niestety sposób wykonania jest taki, jak gdyby projektowali to ludzie, którzy nigdy zegarka w treningu interwałowym nie wykorzystywali. Mamy wprawdzie możliwość ustawienia powtarzania dwusekwencyjnego treningu (plus rozgrzewka i schłodzenie) w oparciu o dwie zmienne (czas lub dystans) ale w trakcie treningu absolutnie nie mamy pojęcia w jakim miejscu treningu się znajdujemy. Jeśli biegamy np trening 5 min/ 3 min to pojęcia nie mamy ile jeszcze czasu nam zostało do końca bieżącej sekwencji. Musimy czekać na nagły sygnał z zegarka. Więc to funkcja, raczej dla osób, którzy wiele treningów interwałowych nie zrobili. Sprawa druga jest taka, że możemy operować tylko na 5 sekundowych odcinkach czasowych, czyli możemy ustawić 15 lub 20 sekund ale już 18 nie. Zatem dla zawodnika trenującego pod 400 czy 800 metrów, gdzie czasami liczy się każda sekunda to zupełnie nie nadająca się funkcja.
Strefa TEMPA
Wg mnie poprawiło się działanie pilnowania w strefach tempa w oparciu o GPS. Wskazania "przyspiesz" lub "zwolnij" były tym razem logiczne choć bardzo rzadkie.
Opcje Treadmill (bieżnia)
Poprzednio nie sprawdziłem dobrze jak działa tempo w przypadku czujnika inercyjnego. Wydaje mi się, że działa całkiem nieźle. Mimo, że powinno się to skalibrować to tempo pokazywane przez TomToma w opcji treadmill było całkiem zgodne z Polarem czy Garminem bazującymi na GPS. Tak więc opcja "treadmill" może być tu całkiem niezłą alternatywą do używania GPS, to chyba pierwszy zegarek który na coś takiego pozwala (tzn że czujnik inercyjny wbudowany jest w zegarku i na jego podstawie tez można monitorować tempo). Nie wiem czy działa to w Garminie 910 ani w Suunto Ambit.