Redakcja Bieganie.pl
Recenzja powstała we współpracy z eobuwie.pl
Marka Salomon słynie ze sprzętu trailowego od lat, więc modele butów terenowych są nieustannie ulepszane. Linia Ultra Glide jest dedykowana biegaczom długodystansowym, zapewniając jednocześnie komfort na wielogodzinnych trasach, ale też efektywność biegu. Buty do testów otrzymałam ze sklepu eobuwie.pl i poniżej znajdziecie moją recenzję tego modelu.
Buty testowałam na początku marca i miałam w nich okazję pobiegać po drogach szutrowych, lesie i łąkach. Zrobiłam w nich podbiegi po trawie, delikatnym błocie i piachu. Zaliczyłam i słońce, i deszcz, ale śniegu niestety już nie było, więc nie wiem, jak by się sprawdziły w zimowych warunkach.
W modelu Ultra Glide 3 marki Salomon można zauważyć większe podobieństwo do S/Lab Ultra Glide, niż do poprzedników „trójki”. W modelu dla kobiet dostępne są trzy wersje kolorystyczne: Fusion Coral, Clearly Aqua i Cosmic Sky. Mi osobiście taka gama bardzo przypadła do gustu – według mnie świetnie prezentują się na nodze. Dzięki jednokolorowej cholewce łatwo je też dopasować do ubioru, co dla niektórych ma znaczenie. W modelu męskim mamy do czynienia z czterema kolorami: Excalibur, French Blue, Black oraz Cherry Tomato. Ostatnie, czyli czerwone, to znak charakterystyczny butów Salomon i, jak powszechnie wiadomo, są najszybsze.
W cholewce zastosowano technologię Engineered Mesh, czyli wyjątkowy splot, który zapewnia elastyczność, ale też wytrzymałość. Jednocześnie but jest delikatny i przewiewny – stopa w nim oddycha, więc dobrze sprawdzi się w warunkach wiosenno-letnich. Poza siateczką mamy do czynienia z ochronną warstwą tworzywa na linii palców i po bokach stopy. Dzięki niej minimalizuje się ryzyko przemoknięcia przy przebieganiu przez kałużę, ale przede wszystkim jest to ochrona mechaniczna przed uderzeniami. Na trasach trailowych nietrudno o gałęzie, korzenie czy kamienie, które potrafią sprawić sporo bólu w przypadku zderzenia.
Kolejna technologia zastosowana przez Salomon w cholewce to SensiFit – mechanizm łączący podeszwę z językiem elastycznymi pasami, co zapewnia komfortowe otulenie stopy. But jest idealnie dopasowany, a to poprawia stabilność i pewność kroku na każdym podłożu. Mimo dobrego przylegania buta na wysokości śródstopia nie brakuje miejsca na palce. Przednia część buta jest dosyć szeroka, dzięki czemu stopa ma przestrzeń na naturalne ułożenie. Dla mnie to bardzo duży atut, ponieważ mam szeroką stopę i w większości modeli brakowało mi tego miejsca. Ale doceni to też każdy biegacz górski – na zbiegach palce nie obijają się o przód buta, więc ryzyko zbitych paznokci jest dużo mniejsze.
Salomon zadbał o aspekt ekologiczny przy produkcji modelu Ultra Glide 3. Biegacze ultra, biegający w górach, zazwyczaj są mocno związani z przyrodą. Sama jestem jedną z nich, dlatego fakt, że cholewka wykonana jest w 50% z materiałów pochodzących z recyklingu, nie jest dla mnie bez znaczenia.
Fani marki Salomon na pewno znają rozwiązanie stosowane w ich butach trailowych. System QuickLace to zamiana klasycznych sznurowadeł na elastyczną, kevlarową linkę, którą można ściągnąć jednym ruchem. Ja z tym rozwiązaniem miałam do czynienia po raz pierwszy i przyznam, że kilka treningów zajęło mi, zanim zaczęłam sprawnie „wiązać” buty w ten sposób. Z pewnością wielkim atutem jest to, że but się sam nie rozwiązuje – blokada trzyma linkę bardzo dobrze. Jednocześnie rozwiązywanie trwa dosłownie sekundę, ponieważ wystarczy nacisnąć przycisk, by poluzować wiązanie.
Na języku wszyta jest specjalna kieszonka, do której można schować pozostałą część linki. Jest to bardzo wygodne – nic nie wystaje poza butem ani nie uwiera wewnątrz. Dla osób, które rozpoczynają swoją przygodę z Salomonami, do butów dołączona jest krótka instrukcja graficzna tłumacząca, jak poprawnie zawiązać buty. Miły dodatek i ukłon w stronę użytkowników.
Nie miałam okazji biegać w poprzednich modelach Ultra Glide, ale podobno wiązanie mocno nachodziło na język, przez co trudno było schować resztę sznurowadła do kieszonki. W „trójce” wiązanie zostało przesunięte, dzięki czemu chowanie linki w języku jest łatwiejsze. Czy są minusy tego rozwiązania? Nie raz słyszałam historie o tym, jak po biegu z przeszkodami ktoś nie mógł zdjąć butów, bo w mechanizmie blokującym utknęło błoto. Oczywiście to nie są buty do biegów OCR, ale warto o tym pamiętać, planując bieganie na przykład po Bieszczadach, gdzie można utknąć w błocie po kolana.
Serce buta zostało wyposażone w technologię Energy Foam. Jest to lekka, a jednocześnie bardzo reaktywna pianka, która powstała z połączenia tworzywa EVA oraz olefiny. Warstwa jest gruba, co zapewnia wyjątkową miękkość i wygodę. Kombinacja wyżej wymienionych tworzyw gwarantuje też optymalny zwrot energii, co daje wytchnienie przy długotrwałym biegu. Mamy zapewnioną jednocześnie amortyzację i dynamikę. Przy krótkich treningach buty z mniejszą amortyzacją będą lepszym rozwiązaniem, ponieważ nogi będą lepiej pracowały i się nie „rozleniwią”. Ale przy dłuższych dystansach zwiększona amortyzacja jest niezbędna, by zminimalizować przeciążenia, więc rozwiązanie zastosowane w Ultra Glide 3 będzie idealne dla biegaczy ultra.
Technologia Reverse Camber zastosowana w podeszwie wewnętrznej to łódeczkowaty kształt, który zapewnia płynne przetoczenie stopy. Dzięki takiej zakrzywionej geometrii kontakt stopy z podłożem został skrócony do minimum. Ułatwia to przyspieszenie kroku i płynność biegu, czyli ruch jest bardziej ekonomiczny.
Drop wynosi 6 mm, więc różnica pomiędzy wysokością podeszwy nie zmieniła się względem poprzednich modeli. Natomiast zmieniła się sama wysokość. W Ultra Glide 1 i 2 wysokość podeszwy w przedniej części stopy wynosi 26 mm, a w tylnej 32 mm. W Ultra Glide 3 wysokości to odpowiednio 35 mm i 41 mm. Widać więc, że nastąpiło spore podniesienie buta, a pozostawiony drop ułatwia bieganie ze śródstopia, co zmniejsza obciążenie stawów i pozwala na efektywniejszy bieg.
W podeszwie zewnętrznej zastosowano kolejne technologie Salomona. All Terrain Contagrip to flagowe rozwiązanie marki. Podeszwa została uzbrojona w stosunkowo szerokie kołki bieżnika o wysokości 4 mm, ustawione w różnych kierunkach. Takie rozwiązanie gwarantuje przyczepność w zróżnicowanym terenie na różnorakich nawierzchniach. Jest to najbardziej optymalna wysokość bieżnika na biegi ultra, ponieważ na długich dystansach mamy do czynienia z ciągle zmieniającymi się okolicznościami. Po kilkunastu kilometrach w lesie wybiegamy na kolejne kilka kilometrów po asfalcie, żeby zaraz ruszyć po szutrowej drodze i następnie wspinać się po błotnistych zboczach. Większy bieżnik nie sprawdza się na twardym podłożu, natomiast mniejszy nie poradziłby sobie na miękkiej nawierzchni. Szukając buta na dystanse ultra, trzeba stawiać na uniwersalność, a Ultra Glide 3 właśnie takie są.
Dodatkowo podeszwa została wyposażona w charakterystyczną falistą powierzchnię, której zadaniem jest lepsze rozkładanie nacisku i tłumienie powtarzających się wstrząsów podczas biegu. Zapewnia to dużo większy komfort użytkowania.
Dla kogo Ultra Glide 3 będą najlepsze?
Moim zdaniem sprawdzą się zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych biegaczy długodystansowych. Dzięki uniwersalnemu bieżnikowi i strukturze podeszwy wewnętrznej zdają egzamin na różnorakich nawierzchniach.
Kiedy model ten może się nie sprawdzić?
Być może u osób o bardzo wąskiej stopie będzie za dużo przestrzeni z przodu buta, ale to kwestia indywidualnych preferencji. Osobiście uważam, że niezależnie od budowy stopy warto mieć swobodną przestrzeń na palce. Kolejny aspekt to teren zupełnie błotnisty, gdzie bieżnik 4 mm może nie wystarczyć, ale jak już wspomniałam wcześniej, biegi ultra to zróżnicowany teren i raczej żaden wyścig nie odbywa się tylko po błocie. Trzecia sprawa to warunki zimowe. Sam but zapewne dobrze będzie trzymał się na śniegu, ale siateczka cholewki jest cienka i przewiewna, więc przy większym mrozie może być po prostu zimno.
Ja jestem bardzo zadowolona z użytkowania Salomon Ultra Glide 3 – sprawdziłam buty na wielu różnych nawierzchniach i zawsze dobrze się trzymały. Ponadto przy długich wybieganiach nie doświadczyłam żadnych otarć ani dyskomfortu, co dla mnie jest jednym z wyznaczników wygodnego obuwia. Z czystym sumieniem mogę polecić ten model wszystkim ultrasom, a sama nie mogę się doczekać, aż wystartuję w nich na zawodach.
Autorka recenzji: Ania Bednarek
Buty dostępne w sklepach stacjonarnych, w aplikacji mobilnej i na eobuwie.pl.
Recenzja powstała we współpracy z eobuwie.pl