Redakcja Bieganie.pl
New Balance Fresh Foam 880 V 13 to dobrze amortyzowany, codzienny but treningowy. Stworzony dla biegaczek, które większość treningów wykonują na twardej, miejskiej nawierzchni. Sprawdził się również podczas biegu w lesie, a w trakcie długiego deszczowego rozbiegania ucierpiał jedynie jego niezwykły różowy kolor.
New Balance Fresh Foam 880 V 13 to moje pierwsze buty amerykańskiego producenta New Balance. Po wyciągnięciu mojej nowej biegowej pary z pudełka miałam wrażenie, że trzymam lekkie, szerokie buty z dobrą amortyzacją. Z niepewnością je przymierzyłam lecz już po chwili byłam pełna podziwu, jak wiele miejsca może mieć stopa podczas biegu. Z niecierpliwością i nowymi butami czekałam na wieczorny trening. Pierwszy bieg to spokojne 8 kilometrów po warszawskich chodnikach i parkach. Pierwsze wrażenie było takie, że New Balance Fresh Foam 880 to but szeroki i trochę sztywny – porównując do moich wybieganych i rozklekotanych „treningówek”, ale po 20 minutach biegu zapomniałam, że mam nowe buty na stopach.
Nie sposób przejść obojętnie obok koloru New Balance Fresh Foam 880 V 13 – delikatny kobiecy róż dopełnia większość kobiecych stylizacji. Oprócz tego typu dopasowania, cholewka 880 bardzo dobrze dopasowuje się do stopy. Tak jak wspominałam wcześniej, w przodostopiu mamy dużo miejsca, co daje poczucie dużego komfortu, zwłaszcza przy szerokiej stopie. Idealne ułożenie buta jest zapewnione nie tylko przez symetryczny system sznurowania, ale również zapiętek wykonany w technologii Ultra Heel, który otacza ścięgno Achillesa dbając o naszą wygodę.
Moją uwagę zwróciły również lekkie i bardzo miękkie sznurowadła. Nie rozwiązały się nawet wtedy, kiedy kompletnie zmoczyłam je po wbiegnięciu w kałuże. Cała cholewka wykonana jest z bezszwowej siatki, która bardzo dobrze odprowadza wilgoć z buta.
Od pierwszego spojrzenia widać, że New Balance Fresh Foam 880 V 13 to model dobrze amortyzowany – w podeszwie mamy w końcu spory kawałek pianki Fresh Foam. Od pierwszych kroków daje duże poczucie miękkości i komfortu.
New Balance Fresh Foam 880 V 13 zadziwiają swoją elastycznością. Mimo że but ma 10 mm drop, bez problemu mogłam robić w nim przyspieszenia. Pomimo dużej dawki amortyzacji przy każdym szybszym kroku czułam sprężystość i dynamikę.
Podeszwa zewnętrzna buta podzielona jest na sekcje, dzięki czemu stopa dobrze trzyma się podłoża nawet w trakcie biegu po nierównej i wymagającej nawierzchni.
New Balance Fresh Foam 880 V 13 to zdecydowanie but dla biegaczek, które cenią sobie wygodę i poczucie miękkości w trakcie biegu. Myślę, że to dobre rozwiązanie również dla pań, które rozpoczynają swoją przygodę z bieganiem i boją się „złapania kontuzji”. Kiedy buty już ułożą się na stopie (u mnie trwało to jakieś 4 km), możemy zapomnieć, że mamy je na nogach i cieszyć się z pokonywania kolejnych kilometrów. W New Balance Fresh Foam 880 V 13 robiłam głównie spokojne rozbiegania (8-12 km), ale dwa razy zabrałam je ze sobą na „zabawę biegową”. Moje prędkości na szybszych odcinkach nie są jeszcze piorunujące, niemniej jednak buty były na tyle elastyczne, że spokojnie mogłam podkręcić tempo, nie tracąc przy tym komfortu biegu.
But testowała Magdalena Wiśniewska. Recenzja jest subiektywną oceną testerki.