Redakcja Bieganie.pl
Buty treningowe a startowe
But startowy ma za zadanie wspomóc nas w szybkim biegu, wyzwolić w nas pokłady jakie w nas drzemią. Zanim jednak ktokolwiek zdecyduje się na założenie tak zwanych "startówek" powinien zastanowić się czy taki but rzeczywiście wpłynie na poprawienie jego wyników. Każdy musi zdawać sobie sprawę z tego, że typowy but startowy będzie dawał zamierzone efekty tylko wtedy, jeśli jesteśmy do biegania w butach startowych gotowi, jeśli mamy mocne stopy, mocne mięśnie odpowiedzialne za odbicie. Zwłaszcza, że typowe, szosowe buty startowe wcale nie muszą być wygodne, zgodnie z logiką, że na czas wyścigu jesteśmy w stanie zmusić się do pewnych ustępstw, jeśli tylko da nam to jakąkolwiek przewagę.
W związku z tym but startowy teoretycznie ma często następujące cechy:
– jest wąski lub bardzo wąski, co wpływa na spięcie stopy dające w efekcie większą sprężystość odbicia
– jest pozbawiony elementów amortyzujących, co wpływa na lepsze czucie podłoża i obniżenie wagi buta
– ma twarde plastikowe lub gumowe elementy w podeszwie zewnętrznej, co wpływa na większą sprężystość podeszwy i lepsze trzymanie się asfaltowej nawierzchni
Tymczasem but treningowy teoretycznie:
– zbudowany jest na grubej podeszwie, zwłaszcza pod piętą,
– posiada stosunkowo dużą różnicę wysokości podeszwy pod piętą i śródstopiem (11-14 mm)
– jest bardzo dobrze amortyzowany.
– podeszwa i cholewka są odpowiednio szerokie, wygodne
Jak widać – piszemy teoretycznie. Dlaczego? Bo świat butów biegowych ewoluuje o czym pisaliśmy już kilka razy.
Startówka nie oznacza "naturalnie"
Rozwijający się rynek butów do biegania "naturalnego" spowodował, że dziś więcej osób niż kiedyś używa na treningu butów o znacznie mniejszym stopniu amortyzowania, o cienkiej podeszwie, małej lub zerowej różnicy wysokości podeszwy pod piętą i śródstopiem. Wiele osób używa dziś na treningach butów o celowo zminimalizowanych parametrach amortyzujących aby aktywizować mięśnie stopy. Często słyszy się, że to nic nowego, że przecież buty minimalistyczne były już dawno w postaci startówek. To co jednak widzimy dziś to zupełnie nowy trend, to jest trend nastawiony na minimalizowanie amortyzacji i stabilizacji ale jednak nastawiony na przyjemność odczuć a nie na wyniki. Dla wielu miłośników naturalizmu, startówka może być po pierwsze niewygodna (za wąska), za bardzo amortyzowana i zbyt twarda. Podeszwy butów do biegania naturalnego są często bardzo elastyczne, w przeciwieństwie do szosowych startówek nie są utwardzane żadnymi lub prawie żadnymi gumowy elementami.
Startówka startówce nie równa
Czasami sami użytkownicy deklarują, że ten, konkretny typ buta jest dla nich świetną startówką, mimo, że producent wcale nie klasyfikuje tego buta jako but startowy. Jednak to co nam się może wydawać dobre jako but startowe wcale nie będzie dobre dla kogoś innego. Czasami wystarczy, że but ma niższą wagę, żeby zyskał miano "startowego". Wszystko to opiera się na całkowicie subiektywnych odczuciach. Wynika to z różnych doświadczeń, różnego rozwoju mięśniowego, poziomu biegowego.
Ale przyjrzyjmy się zestawieniu grubości podeszwy pod piętą i śródstopiem różnych butów oficjalnie (przez producenta) i nieoficjalnie (przez biegaczy) uznawanych za buty startowe (dane wg runningwarehouse.com):
Producent | Model | mm pod piętą | mm pod śródstopiem |
Adidas | Adizero adios | 24 | 15 |
Adizero hagio | 17 | 12 | |
Asics | Gel DS Racer | 26 | 15 |
Gel Hyper Speed | 21 | 15 | |
Piranha | 22 | 17 | |
Brooks | Green Silence | 24 | 14 |
Racer ST | 28 | 16 | |
Mizuno | Wave Musha4 | 22 | 13 |
NewBalance | MR1400 | 24 | 13 |
MRC5000 | 16 | 11 | |
Nike | LunarRacer | 24 | 17 |
LunarSpider | 21 | 15 | |
Zoom Streak4 | 29 | 18 | |
Puma | FAAS300* | 20 | 12 |
Saucony | Kinvara3 | 23 | 19 |
Grid Type A5 | 16 | 12 | |
Grid Fastwitch5 | 19 | 15 | |
Poniżej przykłady dwóch butów nie pozycjonowanych przez producentów jako buty startowe | |||
New Balance | MR00 Minimus Road | 12 | 12 |
Saucony | Hattori | 15 | 15 |
Jak widać różnice są ogromne. Najbardziej "wypasionym" butem, jeśli można tak powiedzieć, jest….Nike Zoom Streak4. Najwięcej amortyzacji pod pietą, prawie największy spadek pięta palce. Czy to jest nadal but startowy?
Tendencje
Jeśli przyjrzeć się biegaczom to coraz częściej widać pewne dziwne
zjawisko, odwrotne do tego co obserwowaliśmy przez lata. Biegacze
amatorscy, często z nadwagą i raczej słabymi mięśniami zaczynają biegać i
startować w butach bardzo minimalistycznych, posiadających absolutne
minimum amortyzacji, stabilizacji. Tymczasem biegacze wyczynowi –
szczupli, mocni, szybcy trenują i startują w butach znacznie bardziej
obudowanych i amortyzowanych. (przynajmniej jeśli mówimy o bieganiu szosowym, trochę chyba inaczej jest w górach).
Tendencja 1 – praca nad mięśniami stopy
Jest taka dobra, zdroworozsądkowa treningowa zasada, która mówi, że: "Na treningu utrudniaj, na zawodach ułatwiaj".
Zgodnie z tą logiką, bieganie, na treningach w butach minimalistycznych ma sens taki, że mamy wtedy okazję do aktywizowania i trenowania także mięśni naszej stopy przy stosunkowo niedużych prędkościach, a zatem bezpiecznie. Tymczasem na zawodach, powinniśmy używać butów takich, w jakich czujemy się najlepiej dla danej prędkości i dystansu, bez "kozaczenia", że przebiegniemy maraton nawet w klapkach (jeśli myślimy o wyniku).
Tendencja 2 – moda
Część amatorskich biegaczy, patrząc na niektóre wymienione wyżej modele powie:
"Phi, co to za but startowy, który ma pod pietą 28-29 mm, ja biegam w minimalistycznych, które mają 16".
Minimalizm
jest w pewnym stopniu modą, chcemy być trochę na siłę tacy "trendy", bo
używanie butów minimalistycznych sugeruje nasz wysoki poziom
zaawansowania biegowego. To trzymanie się na siłę
minimalistycznej podeszwy nie służy nam zawsze dobrze. Podczas długiego
treningu, znaczna większość z nas nawet jeśli na początku amortyzuje
śródstopiem to pod koniec, będąc zmęczonym amortyzuje piętą. I wtedy
amortyzowana podeszwa przyda się jak znalazł.
Bikila Abebe, w Rzymie w 1960 wybrał to co wydawało mu się wygodniejsze – pobiegł boso (wynik 2:15:16). Cztery lata później w Tokio przekonano go, żeby spróbował biec w butach i pobiegł o trzy minuty lepiej (choć zagrało pewnie wiele innych czynników, jego doświadczenie, warunki na trasie, rywalizacja). Nigdy się nie dowiemy jak jego bieg wyglądałby boso. Ale są biegacze wyczynowi, którzy biegają na zawodach w butach całkiem dobrze amortyzowanych a nawet stabilizowanych a są też tacy, którzy startują z zachowaniem pod stopą absolutnego minimum. Nie ma jednego najlepszego podejścia i każdy musi sam dojść do tego, czy startówka da w jego przypadku na zawodach jakąkolwiek dodatkową przewagę.
Na zdjęciu poniżej widzicie stopy najlepszego obecnie polskiego maratończyka, Henryka Szosta w momencie kiedy przekracza linie mety Lake Biwa Marathon uzyskując Rekord Polski w maratonie 2:07:39. To co widzicie, to właśnie wcale nie taki but minimalistyczny (w porównaniu do innych). To właśnie Nike Zoom Streak 3, but w którym w latach 2010-2011 biegało na świecie wielu czołowych maratończyków na świecie
Konkurs dla czytelników
Część z was biega już w startówkach, część z was jeszcze nie. Zdobyliśmy dla czytelników możliwość spróbowania jak biega się właśnie w najnowszej wersji buta Nike Zoom Streak (wersja 4).
W porównaniu do Zoom Streak3 dokonano pewnych zmian. Wg runningwarehouse nowy Streak ma o 1 mm więcej pianki pod piętą (choć to może być oczywiście także błąd pomiaru) oraz męska dziewiątka waży teraz 212 g a przed tym ważyła 189 g.
Streak4 ma podeszwę pod śródstopiem pociętą wzdłuż, to zmiana nawiązująca do większości startówek Czyli różnice jakieś są ale poza tym jest to but bardzo podobny.
Na podstawie zdjęcia obok (zdjęcie zrobione w sklepie ForPro w Warszawie) porównamy Zoom Streak 4 i Nike Free Run, czyli popularny, treningowy but z trendu do biegania "naturalnego". Łatwo zauważymy kilka cech typowych dla buta startowego:
– Zoom Streak jest znacznie węższy i o lekko zakrzywionym kształcie
– podeszwa w Zoom Streak jest twarda i bardzo sprężysta
– rozmiar Streak na zdjęciu jest o pół numeru większy niż Free, pomimo, że Free wydaje się większy – Streak ma za zadanie bardzo dobrze opinać stopę.
Zoom Streak 4 to but startowy dający wydaje się całkiem solidny poziom bezpieczeństwa. Jeśli ktoś z was chciałby zatem spróbować jak biega się w najnowszym Nike Zoom Streak4 – zapraszamy do konkursu (na dole strony).
Na zakończenie
Startówka to tylko przedłużenie naszej nogi. Jeśli jesteśmy słabi to nic nam na zawodach nie pomoże a jeśli jesteśmy mocni to i w butach do garnituru pewnie dobrze sobie poradzimy.
Do startówki trzeba dojrzeć, najlepiej zacząć od sprawdzenia jak czujecie się w butach o obniżonym profilu podeszwy, mało amortyzowanym.
Świat butów biegowych ewoluuje i może za kilka lat możemy mieć jakiś przedziwny krajobraz, gdzie biegacze amatorscy będą biegali w butach minimalistycznych a wyczynowcy startować w butach na grubej podeszwie? 🙂
Pytanie konkursowe
19 maja, odbywają się zawody Samsung Diamond League w Shanghaju. Na listach startowych znajdziemy między innymi Marcina Lewandowskiego (biegnącego oczywiście na swoim koronnym dystansie na 800m) ale i Kennenisę Bekele startującego na 5000m. Waszym zadaniem jest podać sumę czasów Bekele i Lawandowskiego. Wygrywa osoba, która uzyska najmniejszy błąd. Jeśli taką samą sumę poda kilka osób – wygrywa osoba, która jako pierwsza udzieliła odpowiedzi. Odpowiedzi prosimy u udzielaniu w formularzu poniżej.