Redakcja Bieganie.pl
Dobry występ zaliczyli obaj nasi medaliści niedawno zakończonych Mistrzostw Europy w biegu na 800 m – Adam Kszczot i Marcin Lewandowski. Po trudnym biegu Kszczot uplasował się na drugiej pozycji, zaś Lewandowski był trzeci. Obaj nie mieli jednak łatwego zadania na finiszu. Przez to, że sporą część dystansu biegli blisko krawężnika byli zablokowani i nie mieli dobrej pozycji wyjściowej do ataku (sytuacja ta dotyczy przede wszystkim Adama). Mimo to obaj uzyskali swoje najlepsze wyniki w tym sezonie – Kszczot 1:44.49, natomiast Lewandowski 1:44.59.
Oto jak swój bieg skomentował mistrz Europy: – Jestem rozczarowany tym biegiem. Byłem zablokowany przez co nie mogłem rozpocząć swojego finiszu na ostatnich 150 m. Wiem, że mogłem uzyskać wynik o pół sekundy lepszy, ale nie miałem miejsca. Szkoda – powiedział Adam Kszczot.
Zwycięzcą biegu na 800 m został Alfred Kipketer, pogromca Davida Rudishy z kenijskich kwalifikacji olimpijskich. Kenijczyk uzyskał czas 1:44.47.
Cichocka poza podium, ale z rekordem życiowym
Po udanym występie w Amsterdamie dobry występ w Monako zanotowała także Angelika Cichocka. Mistrzyni Europy w biegu na 1500 m tym razem spróbowała swoich sił w biegu na dystansie dwóch okrążeń i pokazała, że jej triumf w Holandii nie był przypadkiem.
Polce nie udało się co prawda zająć miejsca na podium (uplasowała się na siódmej pozycji), ale uzyskała wartościowy rekord życiowy – 1:58.97, który przesuwa ją na siódme miejsce w polskich tabelach historycznych.
Pierwsze miejsce w niesamowicie szybkim biegu zajęła Caster Semenya. Niepokonana w tym roku reprezentantka RPA uzyskała znakomity czas 1:55.33, będący o 0.12 s lepszy od jej poprzedniej życiówki ustanowionej 7 lat temu podczas zwycięskich dla niej mistrzostw świata w Berlinie. Wartościowe rekordy życiowe uzyskały także druga Francine Niyonsaba – 1:56.24 i trzecia Margaret Wambui – 1:56.64.
W Monako startował również Damian Czykier, który z czasem 13.64 zajął szóste miejsce w biegu na 110 m przez płotki. Wygrał Orlando Ortega (13.04).
Nieco rozczarował poziom biegu na 1500 m, a raczej słaby występ Asbela Kipropa. Kenijczyk od kilku lat był królem tego mityngu. Nie bez powodu ponieważ w 2012 roku wygrał te zawody z czasem 3:28.88, w 2013 roku wygrał z wynikiem 3:27.72, w 2014 roku był drugi z rezultatem 3:28.45, zaś w 2015 wygrał z rekordem życiowym 3:26.69. Podczas tegorocznego wyścigu Kenijczyk przesadził jednak z tempem w pierwszej części dystansu i ostatecznie ukończył go na szóstym miejscu z wynikiem 3:32.03.
Pierwsze miejsce w biegu na 1500 m zajął rodak Kipropa – Ronald Kwemoi – 3:30.49. Piąty był natomiast Mo Farah, który przyzwoity czas 3:31.74.
Pełne wyniki: http://monaco.diamondleague.com/