Redakcja Bieganie.pl
Karkonosze znów pokazały swą nieprzewidywalność, jeśli chodzi o pogodę. Tegoroczna edycja ZUKa choć odbyła się w bardziej sprzyjających warunkach niż edycja poprzednia, to wcale nie była łatwa.
Przez pierwsze około 3 godziny pogoda była bardzo dobra – zero deszczu, ubity śnieg oraz piękne zimowe słońce. Później warunki uległy zmianie. Słońce niestety schowało się za chmurami a na ok 20 kilometrze zaczął doskwierać sypki śnieg, który momentami sięgał do kolan.
W Zimowym Ultramaratonie nie ma jednak miejsca na przypadkowe osoby i tak, wszyscy uczestnicy startujący w biegu mają na swoim koncie minimum dwa biegi górskie na dystansie minimum maratonu.
Najszybciej na mecie znalazł się Michał Rajca z czasem 5 godzin i 8 minut! Zaraz za nim w finałowej trójce znaleźli się Miłosz Szczesniewski (5 godzin 25 minut) oraz Piotrek Paszyński (5 godzin 27 minut). Pierwsza z kobiet na mecie zjawiła się Katarzyna Solińska z czasem 06 godzin i 20 minut. Zaraz za nią na linii mety znalazły się Paula Korowaj (6 godzin 27 minut) oraz Amelia Ewiak (6 godzin 30 minut).
Wszystkim uczestnikom raz jeszcze gratulujemy i dziękujemy za udział. Dziękujemy również kibicom, wolontariuszom, sponsorom oraz partnerom biegu. Do zobaczenia za rok!