Redakcja Bieganie.pl
Najlepsi lekkoatleci spoza Europy nie mieli w tym sezonie halowym szans powalczyć o medale dużej międzynarodowej imprezy. Dla wielu z nich tegoroczny sezon zimowy był więc zwykłym sprawdzianem formy. Mimo to w przeciągu ostatnich dwóch miesięcy padło kilka wartościowych rezultatów.
Do takich z pewnością należy zaliczyć wyniki zwycięzców w biegach na 60 i 400 m z ostatnich halowych mistrzostw USA w Albuquerque. Na krótszym dystansie niespodziewanie zwyciężył Dangelo Cherry, który 60 metrów przebiegł w 6.49 (trzeci wynik w tym roku). Natomiast na 400 m triumf odniósł dużo bardziej utytułowany Jeremy Wariner (na zdjęciu powyżej), który nie tylko zwycięstwem, ale także dobrym wynikiem 45.82 potwierdza, że może wrócić do formy sprzed kilku lat.
Wyniki z mistrzostw Stanów Zjednoczonych nie wywołały jednak w tym kraju tak dużego echa jak rezultat Lopeza Lomonga, który 1 marca w Nowym Jorku poprawił rekord USA w biegu na 5000 m. Pochodzący z Sudanu zawodnik uzyskał czas 13:07.00 o 0,15 s lepszy od dotychczasowego rekordu należącego do Bernarda Lagata ustanowionego na tej samej bieżni w roku ubiegłym.
Poza Lomongiem dobry wynik na 5000 m uzyskał niedawny mistrz USA w biegach przełajowych – Chris Derick. Zawodnik, którego będziemy mieli okazję zobaczyć w Bydgoszczy na Mistrzostwach Świata w biegach przełajowych zajął drugie miejsce i uzyskał czas 13:12.00.
Szybki półmaraton w Ostii
Tradycyjnie poza wydarzeniami z bieżni kibice mogą przez cały rok emocjonować się rywalizacją najlepszych biegaczy startujących w biegach ulicznych. Tym razem w ostatni weekend, poza maratonem Lake Biwa, odbyły się dwie inne duże imprezy: półmaraton w Paryżu i bieg na tym samym dystansie w Ostii koło Rzymu.
W pierwszym z nich zwycięzcami okazali się Etiopczyk Abebe Negewo (1:01:30) i Kenijka Pauline Njeri (1:08:58), natomiast w drugim jako pierwsi linię mety minęli inni reprezentanci Kenii: Wilson Kiprop (59:15) i Filomena Cheyech (1:07:39). Oba biegi cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem amatorów biegania, gdyż bieg w stolicy Francji ukończyło ok. 30 tysięcy biegaczy, natomiast półmaraton we Włoszek blisko 10 tysięcy.
W Polsce największe biegi uliczne wciąż przed nami. Tymczasem w wielu miastach naszego kraju rozgrywane są mniejsze biegi na krótszych dystansach. Jednym z nich był 7. Bieg Kazików, który w sobotę, 3 marca, odbył się w Radomiu. Zwycięstwo na 10 km trasie odniósł już po raz drugi Radosław Kłeczek (na zdjęciu powyżej). Zawodnik klubu Sporting Międzyzdroje o 11 sekund wyprzedził Emila Dobrowolskiego i o 22 sekundy Ukraińca Sergieja Okseniuka. Wśród kobiet najszybsza okazała się reprezentantka Białorusi – Swietłana Kudelicz. Bieg ukończyło 641 zawodników.
Mężczyźni
O pozostałych wydarzeniach z minionego tygodnia pisaliśmy w poniższych artykułach:
– Wypadek mistrza olimpijskiego w maratonie,
– Podsumowanie HME – trzy medale Polaków,
– Adam Kszczot halowym mistrzem Europy!
– Brązowy medal Broniatowskiej na Halowych Mistrzostwach Europy,
– Świerc zwycięzcą maratonu górskiego, Hercog 9. na trasie 83 km Trans Gran Canaria!
– Kipruto zwycięzcą maratonu Lake Biwa.