Redakcja Bieganie.pl
Na
kilka dni przed rozpoczęciem 4. Carrefour Półmaratonu Warszawskiego
składamy jeden z ostatnich meldunków z przygotowań do startu. Przede
wszystkim zachęcamy wszystkich do zapoznania się z oficjalnym informatorem biegu,
który jest dostępny na stronie internetowej Półmaratonu. Zawiera on wiele
informacji praktyczynych, ale i sporo tekstów, które pozwolą wczuć się
w klimat biegu i poczuć nadchodzącą wiosnę. Informator w formie
papierowej każdy uczestnik biegu otrzyma też w Biurze Zawodów.
Zapraszamy do lektury!
Niezdecydowanym
i maruderom przypominamy przy okazji, że zapisy na stronie internetowej
trwać będą tylko do 26 marca i tylko do tego dnia opłata startowa
będzie wynosić 55 zł. Płatność w biurze to wydatek 80 złotych – nie
warto zwlekać. Tym bardziej, że już 4416 osób zdążyło wypełnić
formularz zgłoszeniowy i chyba trudno odmówić sobie przyjemności startu
w takim tłumie i w takim miejscu. Na wszelki wypadek podajemy link do formularza zapisów.
Oprócz wielu atrakcji, które czekają uczestników imprezy (Nocne Manewry, możliwość spotkania i biegu w półmaratonie z samym Jeffem Gallowayem, konkurs na najlepsze półmaratońskie przebranie)
przygotowaliśmy jeszcze jedną niespodziankę. Zawodnicy, których do tej
pory mogliśmy oglądać tylko na podium albo w pierwszej strefie
startowej – czyli faworyci biegu – będą w piątek i w sobotę
uczestniczyć w pracy Biura Zawodów jako wolontariusze i wydawać pakiety
startowe uczestnikom półmaratonu. Może i do Ciebie uśmiechnie się
szczęście i otrzymasz numer startowy – a może i autograf – z rąk Gosi
Sobańskiej, Pawła Ochala, Michaela Karoneia albo Alemayehu Shumye?
Powodzenia!
Skoro
już o faworytach mowa to nie sposób nie zacząć już mysleć o tym, jak
rozwinie się walka na trasie. Wśród mężczyzn czeka nas prawdziwa uczta
– rewanż za wrześniowy maraton. Trzykrotny triumfator półmaratonu
Kenijczyk Michael Karonei podnosi rękawicę rzuconą mu przez Etiopczyka
Alemayehu Shumye. Shumye wygrał z Karoneiem na dystansie maratońskim,
ale na trasie o połowę krótszej może być odwrotnie. Jednego możemy być
pewni – fantastycznej walki i świetnych wyników. Za plecami tej dwójki
o jak najlepsze czasy powalczą polscy biegacze świeżo upieczony mistrz Polski w
przełajach Mariusz Giżyński, Paweł Ochal i Michał
Kaczmarek. Jest to gwarancja tego, że i Polacy mogą pokusić się o niezłe
czasy. A może napędzą stracha faworytom do zwycięstwa?
Wśród
pań od roku wszyscy myślą o jednym – aby Małgorzata Sobańska pobiegła o
2 sekundy szybciej. Przed rokiem tyle zabrakło jej do rekordu Polski.
Jak będzie tym razem? Odpowiedź poznamy 29 marca o godz. 11.11 i… no
właśnie, ile sekund? Oprócz pani Małgosi na trasie zobaczymy między
innymi trzykrotną olimpijkę na dystansie 1500 metrów Annę Jakubczak,
która startem w Warszawie zaczyna walkę o czwartą olimpijską nominację
– tym razem w maratonie! Nie zabraknie trzeciej przed rokiem Ukrainki
Angheli Averkovej, piątej – Natalii Sergeievey z Rosji i czwartej na
mecie ostatniego maratonu Tanith Maxwell z RPA. No i jest jeszcze
Meseret Dugo z Etiopii. Na razie nie wiemy o niej nic (poza tym, że
jest narzeczoną Alemayehu Shumye), ale po biegu może okazać się, że to
kolejny nieoszlifowany diament prosto z serca Afryki.
I
jeszcze jedna informacja – medale i numery startowe czekają już na
uczestników półmaratonu w Afganistanie i Libanie. Polscy żołnierze
dołączą do nas nie tylko duchem, ale i ciałem i otrzymają takie same
medale, jak biegacze w Warszawie. Nie zapomnijmy o nich w dniu biegu!