Redakcja Bieganie.pl
W biegu na 3000 m (rozegrano w sumie trzy serie) wziął udział
wicemistrz świata na 3000 m pprz – Bogusław Mamiński. Sędzia PZLA,
Jarek Żórawski swoją fotokomórką złapał mu czas – 11.15. To w
perspektywie przygotowań do maratonu, niezły wynik 🙂
Bogusław Mamiński z nr 177
Najmniejszą frekwencję, bo około 20-osobową, miał bieg na 1500 m. Zwycięzca dystansu na 3 i 3/4 okrążenia złamał czas 4.45.
Największą popularnością cieszył się bieg na 1000 m, w którym rozegrano
aż pięć serii. W jednej z nich ścigali się nawet organizatorzy imprezy
Mariusz Giżyński, Kamil Poczwardowski i Łukasz Kalaszczyński.
Starter Jacek Wichowski, choć groził uczestnikom pistoletem, rozładowywał stres zawodników, opowiadając im dowcipy.
Oficjalne wyniki zawodów będą wieczorem na stronie http://www.sciezki-biegowe.pl/.
Następna impreza Warsaw Track Cup już 21 czerwca! Uczestnicy całego cyklu zawodów, niczym zawodowcy z Diamentowej Ligi, będą zbierać punkty do końcowej klasyfikacji. Celem trenerów Ścieżek Biegowych jest zmobilizowanie wszystkich uczestników do pokonania każdego z dystansów: 1000m, 1500 m i 3000 m. Szykujcie formę!