W biegu jak na wybiegu – styl Maggie Vessey

Mówią, że lekka atletyka to królowa sportu, ale trudno porównywać jej popularność do skoków narciarskich czy piłki nożnej. Aby przebić się medialnie trzeba robić coś więcej, niż „tylko” świetnie biegać. Maggie Vessey, amerykańska 800-metrówka znalazła, sposób, aby się o niej mówiło. Jej każdy występ na bieżni jest komentowany nawet wtedy, gdy nie uzyska spektakularnego wyniku. A to wszystko za sprawą jej wyjątkowych strojów.

33-letnia Amerykanka dobrze wie, jak biegać na dystansie dwóch okrążeń. Mówi o tym imponujący rekord życiowy – 1:57.84. Kariera mieszkanki Beverly Hills przeplatana była jednak kontuzjami. Po nieudanym sezonie w 2013 roku odwrócił się od niej partner sprzętowy.

"Kiedy współpraca z New Balance się skończyła, było to dla mnie bardzo bolesne. Płakałam i żałowałam, że to już koniec, ale bardzo szybko doszłam do wniosku, że użalanie się nic nie daje. Zdałam sobie sprawę, że teraz mogę zostać szefem mojego życia, więc postanowiłam zacząć tworzyć własne stroje.”

Progresja Maggie na 800 m:

Jak pomyślała, tak zrobiła. Nie załamała się, tylko zaczęła działać na własną rękę. Z pomocą stylisty i projektanta z Los Angeles, Merlina Castella,  rozpoczęła szycie unikalnych strojów startowych. Powstało ich aż dziewięć. To sporo jak na jeden sezon startowy.

"Chcę zwrócić uwagę na sport, a ludziom, którzy niekoniecznie są zainteresowani, dać powód do zainteresowania lekką atletyką." – mówi o ideologii swojego pomysłu.

Powrót Vessey na bieżnię po kontuzji był zauważalny nie tylko dzięki jej ekscentrycznym kreacjom, ale też wynikom, najlepszym od 2011 roku.  Na początek sezonu poprawiła rekord życiowy na 400 m – 52.85, a tydzień później złamała 2 minuty na 800 m (1:59.96). Prapremiera sezonu letniego 2015 także rozpoczęła się dla Maggie pomyślnie. 4 kwietnia na mityngu w Palo Alto w Kalifornii, pobiegła 2:01.58. To dobry prognostyk przed zbliżającym się sezonem, w którym Vessey będzie zabiegać nie tylko o sponsorów, ale i miejsce w reprezentacji USA na Mistrzostwa Świata w Pekinie. 

I choć wciąż musi walczyć o wyniki, na rodzimym podwórku wyróżnia się osobowością i pomysłem na siebie. Stroje startowe Maggie nie przypominają w żaden sposób tych, w których biegają jej rywalki. Odważny krój, kolory i wzory, a do tego dodatki, takie jak markowe okulary czy kolczyki – to „stylóweczka” Maggie na zawody. Niektórzy porównują ją do Florence Griffith Joyner, legendarnej sprinterki, która także słynęła z odważnego stylu ubierania się na bieżnię.

Wygląd wyglądem, ale komfort jest najważniejszy, dlatego Maggie zapewnia, że nie założyłaby stroju, który przeszkadza jej w uzyskaniu dobrych czasów.

„Generalnie moje stroje są bardzo wygodne. Zresztą tak naprawdę, gdy już biegnę, nie myślę o tym i  skupiam się tylko na biegu”. 

Niektóre z projektów przypominają stroje gwiazd muzyki pop. Czarne body, w którym Maggie pobiegła 2.01.92 na mityngu Diamentowej Ligi w Brukseli, inspirowane było scenicznym strojem Beyonce.  Najsławniejszym „outfitem” startowym Maggie jest chyba ten, nawiązujący do historii rdzennych Amerykanów. Biegnąc w nim, zajęła drugie miejsce na prestiżowym mityngu Prefontine Classic z czasem 2:00.48. W tym samym biegu uczestniczyła halowa wicemistrzyni świata, Angelika Cichocka, która wspomina Maggie, jako „bardzo wyluzowaną i nie przejmującą się niczym” biegaczkę.

„Kocham historię rdzennych mieszkańców Ameryki. Druk na strój został wykonany na zamówienie. Uzyskanie takiego efektu było bardzo starannym, wręcz do bólu, procesem. Pomyślałam, że interesujące w tym stroju będą także długie rękawy. Błękitny kolor dodaje jeszcze bardziej odważnego charakteru.” – wyjaśnia proces powstawania stroju Vessey.

Jak na Maggie reagują inne biegaczki?

– Przed startem na mistrzostwach USATF, jedna z dziewczyn odciągnęła mnie na bok i powiedziała: „Chcę Ci tylko podziękować za to, co robisz dla lekkiej atletyki”. -To był dla mnie taki piękny moment, bo za chwilę miałyśmy walczyć ze sobą na bieżni, ale ona czuła się zobowiązana powiedzieć mi coś miłego przed biegiem. Byłam wręcz naładowana wdzięcznością. Poczułam, że to, co robię, jest dobrze przyjęte przez moje rywalki.

– Jak dla mnie, to super sprawa! Sposób na wyrażanie siebie. Myślę, że założyłabym taki strój – uważa Ewa Swoboda, aktualnie najszybsza sprinterka w Polsce.

– Ciekawy pomysł, aby zwrócić na siebie uwagę. Fajnie, że ktoś taki jest, bo na bieżni robi się bardziej interesująco. Jednak, szczerze mówiąc, sama nie ubrałabym się w taki zestaw startowy – mówi brązowa medalistka Mistrzostw Europy, Joanna Jóźwik. 

Na mityngach Diamentowej Ligi, większość zawodniczek ubrana jest w te same, kontraktowe stroje od partnerów sprzętowych. Vessey, dzięki temu, że nie jest związana z żadnym z producentów, wykorzystuje swoje 5 minut w telewizji i wyróżnia się z tłumu.

Choć przebojowa mieszkanka Beverly Hills nie jest pierwsza w wymyślaniu ciekawych stylizacji na bieżnię, w dobie portali społecznościowych i popytu na informacje ze świata rozrywki, zdobyła dużą popularność i rozgłos, który zapewne pomoże w zdobyciu kontraktów reklamowych. Ale czy któraś z marek poszłaby na kompromis i zdecydowała się na tak odważne projekty strojów startowych? Styl Vessey jest coraz bardziej rozpoznawalny, więc być może powinna skupić się na założeniu własnej marki ubrań?

Ostatnio mogliście oglądać Maggie w trakcie Mistrzostw Świata w sztafetach, które odbyły się na Bahamah, jednak tam musiała wystąpić w oficjalnym stroju reprezentacji Stanów Zjednoczonych, z którą zdobyła złoto w sztafecie 4x 800 m.

Instagram Maggie