Urzędnicy też biegają
„Siła grupy to poczucie przynależności, integracja, realizacja pasji i celów oraz wzajemne wsparcie” – twierdzi Dawid Petrów, kapitan drużyny „MSZ biega”. O tym co zrobić, by stworzyć społeczność, jak planować i realizować wspólne cele będąc urzędnikiem państwowym, dowiecie się czytając ten artykuł.
Adam Klein: Wasza drużyna powstała niedawno. Jak to się zaczęło?
Wspólne pomysły i inicjatywy pojawiały się już kilka lat temu, a źródłem inspiracji był występ polskiej drużyny dyplomatycznej „Polanie” w półmaratonie w Brukseli w przededniu objęcia przez Polskę przewodnictwa w Radzie UE w maju 2011 roku. Za sobą mamy również start w prestiżowej sztafecie Accreo Ekiden, gdzie w roku 2012 wywalczyliśmy wysokie miejsce wśród firm.
Zachęceni sukcesami organizacyjnymi oraz startowymi postanowiliśmy „sformalizować” nasze bieganie – stworzyć grupę, która zacznie aktywnie działać i dzielić się pasją do biegania w administracji państwowej.
Pierwsze spotkanie potwierdziło ogromne zainteresowanie wśród pracowników ministerstwa. Inicjatywa ruszyła dopiero na wiosnę tego roku, a jestem przekonany, że niedługo przekroczymy setkę osób.
I co w tym czasie robiliście?
Zainteresowanie wśród osób z pracy było tak duże i chęć działania tak wielka, że już na początku mogliśmy podzielić między siebie zadania, które koordynowały poszczególne osoby i tak stworzyliśmy na naszym wewnętrznym portalu pracowniczym stronę dot. biegania, gdzie umieszczamy m.in. nasz kalendarz biegowy (całkiem podobny do tego na stronie bieganie.pl – mamy zdolnych biegaczy), zdjęcia z imprez biegowych, mamy też forum na którym dyskutujemy o wszystkim co z bieganiem związane. Stworzyliśmy też profile zawodników z naszej sekcji, gdzie każdy może wpisać parę zdań o sobie i wstawić swoje zdjęcie – jest to szczególnie pomocne w tak dużej jak nasza organizacji – swoją drogą zapamiętać imiona i twarze prawie 100 osób nie jest łatwe.
Stworzona struktura, gdzie mamy kapitana, dwóch zastępców, administratorów (np. nowego pomysłu, który z sukcesem wdrożyliśmy – profilu na Facebooku pt. „MSZ biega”
https://www.facebook.com/MSZbiega?fref=ts) oraz osoby zajmujące się takimi tematami jak treningi czy stroje reprezentacyjne, pozwala na sprawne i szybkie realizowanie wszystkich pomysłów i skuteczne ich wdrażanie w życie.
Jak widać w tak krótkim czasie udało nam się już sporo zrobić.
Jak Wam się udało zachęcić tyle osób do biegania?
Szczerze mówiąc, nie musieliśmy nikogo zachęcać – to oddolna inicjatywa naszych pracowników, sami jesteśmy zaskoczeni tak dużym zainteresowaniem, które cały czas rośnie.
Traktując bieganie jak dobrą zabawę, wymyślamy co chwila różne akcje promocyjne, np. w ostatnim czasie zrobiliśmy konkurs na najlepsze hasło promujące bieganie w MSZ. Dwie najwyżej wyróżnione propozycje to: „Szybko lata dyplomata” oraz „Ministry of Running Affairs”. Dodam tylko, ze hasła wymyślali biegacze a głosować mogli wszyscy pracownicy Ministerstwa. Dzięki tej inicjatywie zyskaliśmy kolejnych nowych członków naszej biegowej grupy, co zachęca nas do organizowania podobnych akcji w przyszłości.
Jakie plany na najbliższy okres?
Jednym z najważniejszych zbliżających się wydarzeń są pierwsze Międzynarodowe Mistrzostwa Dyplomatów w Maratonie i Półmaratonie, które odbędą się w Bukareszcie. To wydarzenie jest dla nas szczególnie ważne, ponieważ jest wynikiem skutecznych zabiegów naszych biegaczy dyplomatów na placówce w Rumunii. To właśnie dzięki naszym wysiłkom oraz świetnej współpracy i otwartości organizatorów imprezy w Bukareszcie, udało się zorganizować te mistrzostwa.
Na krajowym podwórku na pewno nie zabraknie nas na tak prestiżowych imprezach jak Maraton Warszawski czy Bieg Niepodległości w Warszawie.
Mistrzostwa w Bukareszcie będą dobrą okazją do nawiązania kontaktów i współpracy z dyplomatami i urzędnikami z innych państw, co może być początkiem kolejnych międzynarodowych eventów biegowych również w administracji państwowej.
Rzadko spotyka się klasyfikacji urzędników państwowych. Jak odnajdujecie się w takich biegach?
To prawda, kategoria urzędnika państwowego praktycznie nie występuje. Zdarza się natomiast tworzenie kategorii samorządowca, która nie do końca odpowiada naszemu profilowi. Powoduje to, iż choć mamy liczną grupę biegających urzędników nie możemy się pokazać i zaistnieć w naszej społeczności, a wystarczyłoby stworzyć szerszą kategorię, która uwzględniałaby zarówno pracowników samorządowych jak i pracowników administracji rządowej.
Pamiętajmy, że w Polsce jest rzesza biegających urzędników, np. w ramach Policji, Strażaków, czy wszystkich innych resortów. To ogromna grupa ludzi, których wspólną pasją jest bieganie. Naszym celem powinno być wykorzystanie aktualnego zainteresowania tą aktywnością i zacieśnienie kontaktów biegowych pośród wszystkich biegających urzędników w Polsce, bo siła grupy to poczucie przynależności, integracja, realizacja pasji i celów oraz wzajemne wsparcie.
Korzystając ze sposobności, chciałbym zaprosić wszystkich biegających urzędników i organizatorów biegów do kontaktu z nami. Wspólnie możemy dużo zdziałać!
Dziękujemy