Karolina Obstój
Z wykształcenia prawniczka, a z zamiłowania ambitna biegaczka amatorka, spełniająca się w biegach górskich, choć od asfaltu nie stroni. Trenerka biegania i organizatorka obozów biegowych. Więcej o mnie znajdziesz na Instagramie.
Piątkowy bieg CCC, rozgrywany w ramach największego festiwalu biegów górskich UTMB, miał słodko-gorzki smak dla Polaków. Fenomenalnie pobiegła Martyna Młynarczyk, która wywalczyła fantastyczną drugą pozycję. Do tego, Katarzyna Wilk dołożyła wysokie ósme miejsce. Niestety Andrzej Witek, który zapowiadał bieg po zwycięstwo, w połowie zawodów wycofał się z rywalizacji z powodu problemów żołądkowych.
CCC, to jeden z trzech najważniejszych biegów na festiwalu UTMB i jeden z najbardziej prestiżowych wyścigów na świecie. Jest rozgrywany na dystansie 101 km i +6060 / -6240 m przewyższenia. Na tych zawodach pojawia się międzynarodowa czołówka biegaczy górskich. Często słyszy się, że dla biegaczy zwycięstwo na festiwalu UTMB jest cenniejsze od zdobycia tytułu mistrza świata w biegach górskich.
Martyna Młynarczyk pokazała siłę
Kilkukrotna mistrzyni Polski na dystansie Short Trail (okołomaratońskim) Martyna Młynarczyk wystartowała bardzo odważnie. Od pierwszych kilometrów biegła w okolicy trzeciej pozycji, a po ok. ¼ dystansu wskoczyła na drugie miejsce. Przez cały dystans wyglądała bardzo mocno. Zmniejszała stratę do liderki Toni McCann i zwiększała przewagę nad trzecią zawodniczką. Można było odnieść wrażenie, że dla pochodzącej z RPA McCann upał i dystans dał się bardziej we znaki. Gdzie mogła, tam moczyła całą głowę w miejskich fontannach. Kibice ostrzyli sobie zęby na zwycięstwo Martyny, ale na ostatnich kilometrach biegu przewaga McCann nad Martyną zaczęła się zwiększać. Toni McCann zwyciężyła z wynikiem 11:57:59. Martyna wbiegła na metę z flagą Polski na fenomenalnym drugim miejscu z czasem 12:11:12. Dobrze, że Martyna od razu biegła w czołowej trójce, dzięki temu komentator miał sporo czasu na nauczenie się wymowy jej nazwiska. Trzecie miejsce wywalczyła Niemka Rosanna Buchauer, na które wskoczyła dopiero kilka kilometrów przed metą. Niemka ukończyła zawody z wynikiem 12:16:55. Rywalizacja kobiet stała na niesamowicie wysokim poziomie, o czym świadczy fakt, że – na biegu z taką obsadą zawodników – zwyciężczyni i Martyna zajęły kolejno 22. i 27. miejsce open.
Świetnie pobiegła także Katarzyna Wilk, która zaczęła spokojnie i w drugiej części dystansu rozpoczęła przesuwanie się w klasyfikacji. Wyprzedzanie szło jej znakomicie i ostatecznie dobiegła do mety w TOP10 na wysokiej 8. pozycji z czasem 13:24:12. Kolejną najwyżej sklasyfikowaną Polką była Karolina Wierzchowiak, która dobiegła na 29. pozycji wśród kobiet z czasem 15:30:46.
TOP5 CCC
DNF Andrzeja Witka
Andrzej Witek bardzo ambitnie podchodził do startu w CCC i wprost mówił o tym, że do Chamonix jedzie po zwycięstwo. Miał w planie zacząć spokojnie i sukcesywnie przesuwać się do przodu. Faktycznie, rozpoczął w okolicy 20. miejsca, na 30 km był już na 14. pozycji, ale wraz z kolejnymi kilometrami zaczął spadać w klasyfikacji. Ostatecznie, na 54 km w Champex-Lac zszedł z trasy. Na swoich mediach społecznościowych poinformował, że miał problemy żołądkowe, które uniemożliwiły mu rywalizację, a – jak dodał – nie interesowało go 20. czy 30. miejsce, bo do Chamonix przyjechał, żeby ścigać się o zwycięstwo. W tym samym miejscu z zawodów wycofał się Michał Rajca, którego pokonała kontuzja, z którą zmagał się przed startem. Najwyżej sklasyfikowanymi mężczyznami z Polski byli Paweł Czerniak, który ukończył zawody na 45. pozycji open z czasem 12:55:24 oraz Michał Królewicz – 86. miejsce open, czas 13:54:40.
Hayden Hawks zwycięzcą CCC
Po czwartkowym zwycięstwie Amerykanina Eliego Hemminga w OCC, kolejne zwycięstwo dla USA dołożył Hayden Hawks. Amerykanin wyszedł na prowadzenie dość szybko, w okolicy 30 km i nie oddał go już do samej mety. Finiszował z czasem 10:20:11. Drugie miejsce – z wynikiem 10:27:17 – wywalczył Słowak Peter Frano, który przez cały bieg plasował się w pierwszej dziesiątce stawki. Dla Frano jest to wielki sukces i konsekwentny rozwój, patrząc na to, że w zeszłym roku zajął na tym biegu 7. miejsce (10:59:52). Trzecie miejsce z czasem 10:28:50 wywalczył Amerykanin Adam Peterman.
TOP5 CCC
Hejnał mariacki dla Martyny! Jakiś segment w Lesie Wolskim trzeba z tej okazji utworzyć..