Weronika i Rafał Matuszczak orazAdam Cieślarwystartują w przedostatnim biegu kwalifikacyjnym GTWS. Zawody w Austrii będą miały bardzo techniczną trasę, a trudności dodadzą zapowiadane na sobotę… opady śniegu.
Salomon Pitz Alpine Glacier Trail to siódmy z ośmiu biegów kwalifikacyjnych tegorocznej serii GTWS. Zawody odbęda się w sobotę, 2 sierpnia w austriackich Alpach, w dolinie Pitztal, w malowniczej wiosce Mandarfen. Trasa będzie liczyła 23,5 km i +/- 1700 m przewyższenia. Będzie to jeden z najbardziej alpejskich i wysokogórskich biegów w tej serii GTWS, charakteryzujący się bieganiem wśród lodowców, ostrymi grzbietami i technicznym terenem. Trasa łączy szybkie odcinki z bardzo technicznymi sekcjami, wymagając od biegaczy wszechstronnych umiejętności adaptacji do każdych warunków i zmian tempa. Kluczowe znaczenie może mieć także aklimatyzacja do wysokości, bowiem sam start i meta znajdują się na ok. 1700 m npm, a przez ok. ⅔ trasy zawodnicy będą przebywać na wysokości 2000-2800 m npm.
Nietypowym rozwiązaniem jest to, że te zawody są przeznaczone wyłącznie dla biegaczy z elity. Zgłoszenia były przyjmowane tylko od kobiet legitymujących się wynikiem powyżej 650 ITRA/UTMB Index, a dla mężczyzn ten próg wynosił 700 punktów.
Fot. Rising Story / GTWS
Elita, która wystartuje na tym biegu jest szeroka. Wśród mężczyzn pojawią się m.in.: Kenijczycy Patrick Kipngeno, Timothy Kibet i Robert Pkemoy Motayango, Szwajcar Roberto Delorenzi, Włoch Cesare Maestri i Amerykanin Christian Allen.
Wśród kobiet, o zwycięstwo powalczą Kenijki Caroline Kimutai, Philares Jeruto Kisang i Faith Kiplagat, Hiszpanka Malen Osa, Brytyjka Naomi Lang, czy Japonka Takato Takamura.
W biegu wystartuje trzech Polaków: Weronika Matuszczak, Rafał Matuszczak i Adam Cieślar. Cała trójka ma już zapewniony start w finale GTWS, który odbędzie się 9 października we Włoszech. Polacy dostali się tam wygrywając tzw. Złoty Bilet podczas zawodów Golden Mountain Trail na DFBG w Lądku-Zdroju, należących do serii Golden Trail National Series. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby starać się zapewnić sobie miejsce w finale w ramach serii wyższej, czyli Golden Trail World Series.
Fot. Rising Story / GTWS
Uwagę zwraca duża liczba Kenijczyków na liście startowej. Ciekawe, jak poradzą sobie na bardzo technicznej trasie, tym bardziej że na dzień startu zapowiadane są lekkie opady śniegu, a jak wiadomo, Kenijczycy – w większości – źle radzą sobie w tak niskich temperaturach. Choć z pewnością, na ich korzyść może przemawiać fakt, że bieg odbywa się na wysokości. Akurat w tym aspekcie, aklimatyzacji im nie powinno brakować.
Z wykształcenia prawniczka, a z zamiłowania ambitna biegaczka, spełniająca się w biegach górskich i ultra. Z miłości do gór przeprowadziła się do Szklarskiej Poręby. Trenerka biegania i organizatorka obozów biegowych. Więcej o mnie znajdziesz na Instagramie.