W najdłuższej konkurencji Mistrzostw Świata w Biegach Górskich i Trailowych świetnie pobiegł Andrzej Witek, który zajął 7. miejsce. Po dominacji Europejczyków na Short Trail, w konkurencji ultra, bank rozbili Amerykanie. Mistrzynią Świata została Katie Schide, a Mistrzem Jim Walmsley.
27 września o 7:00, kiedy jeszcze w Canfranc było ciemno, na trasę wyruszyli ultrasi rywalizujący w ramach konkurencji Long Trail (82 km, +/-5700 m przewyższenia). Jak wszystkie trasy na tegorocznych Mistrzostwach Świata, Long Trail był również bardzo techniczny, obfitujący w długie zbiegi i podbiegi. Wielu zawodników nie poradziło sobie z tak wymagającą i selektywną trasą.
Jim Walmsley – biegacz kompletny
Jednym z głównych faworytów do zwycięstwa był Jim Walmsley, który po raz pierwszy reprezentował USA na MŚ. Amerykanin objął prowadzenie już w okolicy 30 km i nie oddał go ani na moment. Udowodnił swoją dominację, wygrywając z przewagą prawie 11 minut. Walmsley udowodnił, że jest zawodnikiem uniwersalnym. Nikt nie wątpił, że świetnie radzi sobie na szybkich, “biegowych” trasach, jak np. Western States 100, które wygrał w 2024 r. Teraz pokazał, że na technicznych trasach też jest – jakby nie patrzeć – najlepszy na świecie!
Przez cały bieg wspólnie na drugiej i trzeciej pozycji biegli dwaj Francuzi Benjamin Roubiol – aktualny Mistrz Świata Long Trail z 2023 r. i tegoroczny Mistrz Francji Long Trail oraz Louison Coiffet – Wicemistrz Francji Long Trail. Francuzi postanowili nie ścigać się, wbiec wspólnie na metę i kwestię koloru medalu pozostawić losowi i fotokomórce, która zdecydowała, że srebro powędruje do Roubiola, a brąz do Coiffeta. Na czwartej pozycji dobiegł Christian Minoggio, który pokonał Andrzeja Witka na tegorocznym OCC, gdzie zajął drugie miejsce. Włoch to 41-letni skyrunningowiec, więc nic dziwnego, że tak dobrze pobiegł na tej trasie. Piąty był Słowak Peter Fraňo, brązowy medalista MŚ Long Trail z 2023 r.
Bardzo dobry bieg rozegrał Andrzej Witek, który już od 25 km plasował się w pierwszej dziesiątce. Finalnie Andrzej ukończył MŚ na świetnym 7. miejscu z wynikiem 9:12:38, na tym samym co na poprzednim światowym czempionacie. Jednak wówczas, miejsce Polaka było niespodzianką, a teraz Andrzej był jednym z faworytów. Witek zostawił za sobą takich zawodników jak Petter Engdahl, Vincent Bouillard – zwycięzca UTMB z 2024 r., Francesco Puppi – tegoroczny zwycięzca CCC, czy Andreas Reiterer.
Bardzo dobrze pobiegł Bartosz Gorczyca, który finiszował na 24. pozycji (9:54:30). Kolejnymi Polakami na mecie byli Kamil Leśniak – 46. miejsce (10:22:05) i Karol Matyssek – 57. miejsce (10:44:44). Z trasy zeszli Tomasz Skupień i Florian Pyszel.
TOP5
Drużynówkę wygrali Francuzi, srebro zdobyli Amerykanie, a brąz Włosi. Polacy uplasowali się tuż za podium na 4. pozycji.
Katie Schide kolejny raz pokazuje dominację
Zdecydowaną faworytką do medalu była Katie Schide, która nie pozostawiła złudzeń rywalkom. Amerykanka zaczęła w swoim stylu, czyli od razu wyszła na prowadzenie i tylko zwiększała swoją przewagę. Schide – podobnie jak Walmsley – pokazała, że jest biegaczką uniwersalną. Oboje mają na swoim koncie zwycięstwo na UTMB i Western States 100, a teraz dołożyli do tego złoty medal Mistrzostw Świata. Schide dobiegła do mety 25 minut przed kolejną zawodniczką. Srebrny medal wywalczyła Sunmaya Budha. W 2022 r. Nepalka była 10. w MŚ w tej samej konkurencji. Świetny progres. Brąz zdobyła Fabiola Conti, która nie była wymieniana w roli ścisłych faworytek. Włoszka jednak świetnie radzi sobie na trasach technicznych, więc jej medal nie powinien dziwić.
Marion Delespierre – obrończyni tytułu Mistrzyni Świata z 2023 r., która wróciła do ścigania po narodzinach dziecka, dobiegła na 8. pozycji. Sylvia Nordskar, która w tym roku zajęła drugie miejsce w CCC, tuż za Martyną Młynarczyk, była 15. Szwedka Ida Nilsson – druga na MŚ Long Trail w 2022 r. – zakończyła rywalizację na 21. miejscu.
Najwyższe miejsce wśród Polek zajęła Katarzyna Dombrowska, która zaczęła spokojnie i sukcesywnie wyprzedzała konkurentki, kończąc na wysokim 22. miejscu (11:37:29). Na 48. pozycji dobiegła Alina Wylężałek (12:42:20). Z takim samym wynikiem na pozycji 49. finiszowała Małgorzata Moczulska. Klaudia Petters zajęła 54. miejsce (12:54:32). Katarzyna Wilk zeszła z trasy po kilku kilometrach. Powodem była odnowiona kontuzja.
TOP5
Drużynowe złoto wywalczyły Włoszki, srebro Amerykanki, a brąz Francuzki. Polki w drużynówce skończyły na 9. pozycji.
Pełne wyniki znajdują się tutaj.
Z wykształcenia prawniczka, a z zamiłowania ambitna biegaczka, spełniająca się w biegach górskich i ultra. Z miłości do gór przeprowadziła się do Szklarskiej Poręby. Trenerka biegania i organizatorka obozów biegowych. Więcej o mnie znajdziesz na Instagramie.
