klaudia kazimierska
12 września 2025 Jakub Jelonek Sport

Swoboda, Lizakowska, Kazimierska i sztafeta 4×400 m Mix pobiegną 1. dnia mistrzostw świata w Tokio


Na 20. Mistrzostwach Świata w Tokio reprezentanci Polski będą mieli trudną przeprawę w walce o medale, ale już sam awans do finałów będzie stwarzał okazję do sprawienia niespodzianki. W Kraju Kwitnącej Wiśni na 1500 m powalczą już w sobotę Klaudia Kazimierska i Weronika Lizakowska, a w pierwszej rundzie biegu na 100 m zobaczymy Ewę Swobodę. Początek zmagań Polaków nocy z 13 na 14 września. 

O medale będzie trudno, ale gdzie jak nie w Tokio?

Polacy od 38 lat w każdych mistrzostwach świata w lekkiej atletyce zdobywali medale. Tylko w Rzymie w1987 r. nie udała się ta sztuka, ale w tym czasie wiele się działo w światowej i polskiej lekkoatletyce, a same statystyki nie zawsze sprawdzają się w ostatecznym rozrachunku. Z pewnością trzeba będzie liczyć się z ogłuszającym dopingiem kibiców, a Stadion Olimpijski w Tokio po przebudowie w 2015 r. liczy aż 68 tysięcy miejsc. Fani Królowej Sportu mogą być jeszcze bardziej spragnieni wrażeń, bo na igrzyskach olimpijskich 4 lata temu zawody rozgrywano przy pustych trybunach z powodu pandemii koronawirusa. Mimo to lekkoatleci zdobyli tam rekordowe 9 medali, w tym 4 złote (Dawida Tomali, Anity Włodarczyk, Wojciecha Nowickiego i sztafety 4×400 m Mix). Po srebrne krążki olimpijskie sięgnęły zawodniczki w sztafecie żeńskiej 4×400 m i Maria Andrejczyk, a po brązowe Patryk Dobek, Malwina Kopron i Paweł Fajdek. Na tak dobry wynik na pewno nie możemy liczyć w tym roku, a już dwa medale, podobnie jak dwa lata temu w Budapeszcie (Wojciecha Nowickiego i Natalii Bukowieckiej) byłyby dla reprezentacji Polski sporym sukcesem. 

Ewa Swoboda od początku musi biegać szybko

Ewa Swoboda na poprzednich mistrzostwach świata w Budapeszcie zajęła świetne 6. miejsce i już pierwszego dnia w sesji wieczornej powalczy w eliminacjach biegu na 100 m (o 11:55 polskiego czasu). Polka pobiegnie w drugim (z siedmiu) biegów kwalifikacyjnych, a do półfinałów (rozgrywanych w niedzielę o 13:20) awansują po 3 najlepsze z każdego biegu i 3 z najlepszymi czasami niedającymi bezpośredniego awansu. Najlepszy wynik z tego sezonu Swobody (11,08) daje jej czwarte miejsce na listach zgłoszeń w jej serii, a dwie rywalki biegały w tym roku poniżej 11 sekund. Jest to Brytyjka Dina Asher-Smith (10,93) i Jamajka Tina Clayton (10,81). Do walki o miejsca premiowane awansem może też włączyć się Portugalka Lorene Dorcas Bazolo (11,10) czy Nigeryjka Rosemary Chukwuma (11,03 w tym sezonie, rekord życiowy 10,88), więc już na tym etapie trzeba będzie biegać szybko. Finał biegu na 100 m kobiet zaplanowano na niedzielę o godz. 13:13 polskiego czasu.

Kusocinski2023 SWOBODA Ewa fotMarekBiczyk 02

Alfred czy Jefferson-Wooden wygra na 100 m?

Jeśli chodzi o faworytki w tej konkurencji, niepokonana w tym roku jest Amerykanka Mellissa Jefferson-Wooden (10,65 w tym sezonie), ale z nowymi siłami po przerwie spowodowanej kontuzją wraca do gry mistrzyni olimpijska z maleńkiej Wyspy Świętej Łucji – Julien Alfred. Tegoroczne mistrzostwa świata w Tokio będą ostatnią wielką imprezą międzynarodową dla 38-letniej Jamajki Shelly-Ann Fraser-Pryce (rekord życiowy 10,60 z 2021 r,), która ma już 10 złotych medali mistrzostw świata, 5 srebrnych i jeden brązowy, a do tego 8 medali olimpijskich. Ta doświadczona zawodniczka (to jej dziewiąte mistrzostwa świata!) z pewnością będzie chciała pokazać się z dobrej strony w swoim pożegnalnym występie.

Czuję, że chcę dodać kolejne złoto do mojej kolekcji – powiedziała Julien Alfred po zwycięstwie w finale Diamentowej Ligi. – Kiedy porównuję siebie teraz i na początku sezonu, jestem w znacznie lepszej formie niż wcześniej, również psychicznie. Jestem we właściwym miejscu, tam, gdzie chcę być – dodała. 

alfred

Do walki o medale może włączyć się również kolejna z Amerykanek – Sha’Carri Richardson, która broni złotego medalu mistrzostw świata z Budapesztu, a w mistrzostwach startuje dzięki „dzikiej karcie” uzyskanej właśnie za ten tytuł. Kontrowersyjna sprinterka wycofała się z finału Amerykańskich Trialsów, ale na pewno trzeba będzie się z nią liczyć. 

Lyles jak zwykle pewny siebie!

Pierwszego dnia mistrzostw odbędą się też preeliminacje i eliminacje w biegu na 100 m mężczyzn, bez udziału Polaków. Najlepszym wynikiem w tym sezonie może pochwalić się Jamajczyk Kishane Thompson (9,75), ale broni nie składa z pewnością Noah Lyles z USA (w tym sezonie 9,79). Na Diamentowej Lidze na Śląsku górą był Thompson, ale Lyles jest w stanie zbudować wysoką formę na główną imprezę sezonu. 

Dla mnie wielkie wyniki nie są zaskoczeniem, bo wiem, jak bardzo na to pracuję – mówił Lyles po amerykańskich Trialsach. – Jestem bardzo pewny siebie. Nawet gdybym pobił rekord świata, nie zdziwiłbym się, bo wierzę w siebie i pracuję nad osiągnięciem wszystkich swoich celów i zdobywaniem tytułów – dodał. Zobaczymy, jak bardzo ta pewność siebie przełoży się na medale w Tokio. Lyles planuje też walkę o złoto na 200 m i w krótkiej sztafecie. 

LSE 3913 2 2

Na 200 m podczas kwalifikacji w USA doszło do spięcia Lylesa z Kennethem Bednarkiem (9,79 na 100 m w tym roku), który także na aspiracje walki o medal. Z kolei Akani Simbine z RPA jest bardzo regularny – był w pierwszej piątce w siedmiu ostatnich finałach mistrzostw świata na 100 metrów, w których brał udział, a od 11 lat osiąga wyniki poniżej 10 sekund (w tym roku tę barierę pokonało aż 27 biegaczy!), wyprzedzając w tym rankingu nawet Usaina Bolta. Być może właśnie Tokio okaże się dla niego szczęśliwe? Finał w tej konkurencji zaplanowano na poniedziałek. 

Pierwszego dnia polska sztafeta 4×400 m Mix z szansami na medal

W sobotę odbędą się też eliminacje i finały naszej sztafety 4×400 m Mix, a według regulaminu Polacy mogą zmienić tylko jedną osobę w swoim składzie. Wiele więc zależało będzie od decyzji trenerów (Marka Rożeja i Aleksandra Matusińskiego), którzy zadecydują o ostatecznym składzie sztafety. Polacy pobiegną w drugiej serii eliminacyjnej, a trafili w niej na reprezentacje Holandii, Chin, Francji, Australii, Kenii, Belgii i Hiszpanii. Do finału awansują najlepsze 3 zespoły i 2 z najlepszymi czasami spośród tych, którzy nie wywalczą bezpośredniego awansu. Start biegu eliminacyjnego w sobotę 13 września o 4:51 polskiego czasu, natomiast finał o godz. 11:55 tego samego dnia. 

SztafetaMIX MSTokio25 FotoSkrabaPawel

Dwie Polki w eliminacjach biegu na 1500 m

Klaudia Kazimierska ma tym roku udany sezon. Po zajęciu 10.  miejsca na 1500 m na igrzyskach olimpijskich w Paryżu rok temu poprawiła w tym roku życiówki zarówno na 800 m (2:00,01 w Eugene 7 sierpnia) i na 1500 m (3:59,66 na Diamentowej Lidze w Chorzowie 16 sierpnia). Później wygrała z Weroniką Lizakowską na mistrzostwach Polski w Bydgoszczy (22 sierpnia), a z międzynarodowych startów – w Madrycie na DME zajęła czwarte miejsce na 1500 m. Jest więc w formie, by znów walczyć o finał wielkiej imprezy. 

Weronika Lizakowska pobiła w półfinale paryskich igrzysk rekord Polski (3:57,31), a w tym sezonie również ustanowiła rekordy życiowe na 800 m (2:02,10 w Chorzowie 23 maja), 1000 m (2:38,68 10 maja w Człuchowie) i milę (4:20,19 w Londynie 19 lipca). Na DME w Madrycie startowała na 5000 m, gdzie zajęła dobre, ósme miejsce. Weronika zaliczyła sporo międzynarodowych startów w tym sezonie (w Dosze, Rzymie, Marsylii, Londynie czy na DL na Stadionie Śląskim), więc miała okazję sprawdzić się w dobrej stawce biegaczek. Miejmy nadzieję, że to doświadczenie zaprocentuje awansem do półfinału i finału. 

Mistrzostwa Europy Lizakowska

Tylko sześć pierwszych do finału!

Nasze panie w biegu na 1500 m w pierwszej rundzie kwalifikacji powalczą w sobotę o 12:50 polskiego czasu. Do kolejnej rundy awansuje sześć najlepszych z każdego biegu, ale nie będzie możliwości awansu z czasem, więc trzeba będzie pilnować czołowych lokat. W pierwszej z czterech serii eliminacyjnych pobiegnie Lizakowska, a sześć jej rywalek biegało w tym sezonie poniżej 4 minut. Zdecydowaną faworytką jest Australijka Jessica Hull, która w tym sezonie nabiegała 3:52,67, a jej rekord Australii i Oceanii z mityngu Dl w Paryżu w ubiegłym roku wynosi 3:50,83. 

Klaudia Kazimierska wystartuje w serii drugiej (o 13:00), a oprócz niej także sześć biegaczek biegało poniżej 4 minut w tym roku. Trzy z nich uzyskały nawet wyniki poniżej 3:57, ale jedna z faworytek do medalu – Etiopka Diribe Welteji (3:51,44) nie wystartuje w tym biegu, bo została zawieszona za doping. Polce odpada więc jedna z groźnych rywalek, ale pozostają też chociażby Australijka Linden Hall (3:56,33) i zwyciężczyni finału Diamentowej Ligi – Kenijka Nelly Chepchirchir (3:56,99). Na pewno trzeba będzie też uważać na Amerykankę Emily Mackay, która w tym roku uzyskała 3:57,91, a jej rekord życiowy sprzed roku to 3:55,90. 

Faith Kipyegon chce dogonić El Gerrouja w triumfach na 1500 m

Celem rekordzistki świata (3:48,68) na 1500 m Faith Kipyegon jest nie tylko zdobycie kolejnych złotych medali na mistrzostwach świata, ale też zrównanie się liczbie tytułów z wielką gwiazdą biegów średnich, rekordzistą świata na półtora kilometra (3:26,00) Hichamem El Gerroujem (4 złota MŚ na 1500 m). Kenijka zdobyła trzy złote medale igrzysk olimpijskich i trzy mistrzostw świata na 1500 m, na którym to dystansie pozostaje niepokonana od 4 lat. Największą rywalką mogłaby być Gudaf Tsegay z Etiopii (3:50,62 w tym roku), ale wybrała ona starty na 5000 i 10000 m. Panie mogą się jeszcze spotkać w finale biegu na 5000 m, na którym to dystansie Kipyegon broni złota sprzed 2 lat. W walce o medale na 1500 m nie można pominąć Australijki Jessiki Hull, Nikki Hiltz z USA (3:55,94 w tym roku na DL w Brukseli), jak i doświadczonej Laury Muir z Wielkiej Brytanii, która była w pierwszej szóstce ostatnich pięciu mistrzostw świata. 

Faith Kipyegon Oregon 2022

Pozostali Polacy pierwszego dnia MŚ w Tokio

Pierwszą konkurencją mistrzostw świata będzie chód na 35 km z udziałem trójki Polaków, a do walki o medale staną Katarzyna Zdziebło, Agnieszka Ellward i Maher Ben Hlima. W sesji przedpołudniowej do kwalifikacji przystąpią Daria Zabawska w rzucie dyskiem i Konrad Bukowiecki w pchnięciu kulą, a w sesji popołudniowej Nikola Horowska i Anna Matuszewicz w skoku w dal, a także Piotr Lisek w skoku o tyczce. Konrad Bukowiecki po przejściu eliminacji finał będzie miał już tego samego dnia wieczorem.

Harmonogram 1. dnia MŚ w Tokio i starty Polaków

Sobota, 13 Września 2025 – sesja poranna (podane czasy w Polsce)

00:30 chód na 35 kilometrów mężczyzn, FINAŁ (Maher Ben Hlima)
00:30 chód na 35 kilometrów kobiet, FINAŁ (Agnieszka Ellward, Katarzyna Zdziebło)
02:00 rzut dyskiem kobiet, eliminacje – grupa A (Daria Zabawska)
03:40 rzut dyskiem kobiet, eliminacje – grupa B
03:55 pchnięcie kulą mężczyzn, eliminacje (Konrad Bukowiecki)
04:10 100 m mężczyzn, preeliminacje
04:40 sztafeta mieszana 4×400 m, eliminacje (Polska w 2. biegu o 4:51)

Sobota, 13 września 2025 – sesja popołudniowa

11:05 3000 m z przeszkodami mężczyzn, eliminacje
11:30 skok w dal kobiet, eliminacje (Nikola Horowska w gr. A, Anna Matuszewicz w gr. B)
11:55 100 m kobiet, eliminacje (Ewa Swoboda w 2. biegu o 12:02)
12:05 skok o tyczce mężczyzn, eliminacje (Piotr Lisek w gr. A)
12:50 1500 m kobiet, eliminacje (Weronika Lizakowska w 1. biegu, Klaudia Kazimierska w 2. o 13:00)
13:35 100 m mężczyzn, eliminacje
14:10 pchnięcie kulą mężczyzn, FINAŁ (ew. Konrad Bukowiecki)
14:30 10 000 m kobiet, FINAŁ
15:20 sztafeta mieszana 4×400 m, FINAŁ (ew. Polska)

Transmisje Mistrzostw Świata w Tokio 2025

Transmisja pierwszej sesji porannej z Tokio w nocy z piątku na sobotę od godz. 00:25, a sesji popołudniowej od godziny 10:35 na antenie TVP Sport, w TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i Smart TV, a od 11:55 także w TVP 1.

Bądź na bieżąco
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jakub Jelonek
Jakub Jelonek

Były chodziarz, który nieustannie dokądś zmierza (wielokrotny reprezentant Polski i dwukrotny olimpijczyk – z Pekinu i Rio). Współautor biografii Henryka Szosta, Marcina Lewandowskiego i Adama Kszczota oraz książki „Trening mistrzów". Doktor nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Pracownik Uniwersytetu Jana Długosza, a także trener lekkoatletycznych klas sportowych w IV L.O. w Częstochowie. Działa też jako sędzia i organizator imprez, nie tylko sportowych.