Redakcja Bieganie.pl
W niedzielę w holenderskiej miejscowości Apeldoorn odbyła
się impreza biegowa Midwinter Maraton, na której swoją obecność bardzo pozytywnie zaznaczyli
nasi reprezentanci. Każdy z nich znalazł się na podium. W maratonie, najważniejszym biegu imprezy,
zwyciężył, z 46-sekundową przewagą nad Jarosławem Janickim, Tomasz Chawawko.
Łukasz Panfil na najwyższym stopniu podium
Oto co powiedział nam Łukasz: Apeldoorn jest dla mnie miejscem szczególnym, gdyż przed dwoma
laty wygrałem tu maraton. Tym razem wybrałem 27km. Obawiałem się o dyspozycję,
gdyż start ten był przerywnikiem ciężkiej pracy treningowej, w trakcie której się
znajduję. Pierwsze 10km biegło mi się niezwykle komfortowo, jednak tempo było
wolne. Od 7km biegliśmy 3-osobową grupą "wioząc" się z Markiem Dryją za Litwinem
Dainiusem Saucikovasem. Jakieś 170m przed nami prowadził Holender. Po 10km
objąłem prowadzenie nad wspomnianą grupą i zwiększyłem tempo kolejnych 5km o
10sek na kilometrze, czego nie wytrzymał Litwin. W pogoni za Holendrem zgubiłem
na 21km Marka Dryję. Przewaga lidera topniała w oczach i 1,5km później zrównałem
się z nim. Na 2km przed metą lekkim zrywem zgubiłem rywala i w dobrej formie
zwycięsko kończyłem bieg. Jestem zadowolony z czasu, który jest lepszy od
zeszłorocznego o przeszło minutę i w tej fazie przygotowań jest dobrym
prognostykiem. Nie spodziewałem się pokonania tak wytrawnego biegacza, jakim jest
Marek Dryja (rek. życ. w maratonie 2:14:32). Start w Apeldoorn oceniam więc bardzo
pozytywnie.
Triumfatorzy biegu na dystansie 27,5km po dekoracji
Arleta Meloch – pierwsza kobieta w biegu na dystansie 27km
Radek specjalnie dla
bieganie.pl komentuje swój start: Jestem zadowolony ze
swojego występu, choć pozostaje pewien niedosyt, gdyż zwycięstwo było w zasięgu
ręki. Nie ukrywam jednak, że pojechałem na te zawody, by wyrwać się z monotonii
zimowego treningu. Start był typowo treningowy – kilometraż pozostał dosyć obfity,
podobnie jak w poprzednich tygodniach. Cieszy również fakt, iż pokonałem
zawodnika pochodzącego z Somalii, a reprezentującego Holandię (m.in na ME
w biegach przełajowych – Toro). Pokonanie
zawodników z Afryki, którzy dominują w biegach długodystansowych, zawsze
motywuje mnie do dalszej pracy i utwierdza w przekonaniu, że można z nimi nie
tylko walczyć, ale i wygrywać.
Maraton mężczyzn:
1. Tomasz Chawawko (Polska) – 2:27:34
2. Jarosław Janicki
Jarosław (Polska) – 2:28:20
3. Jiri Zak (Czechy) – 2:33:35
Maraton kobiet:
1. Petra Kaminkova (Czechy) – 2:39:20
2. Iva Milesova (Czechy) – 3:00:58
3. Ines
van Rinsum (Holandia) – 3:04:34
27,
mężczyzn:
1. Łukasz Panfil (Polska) – 1:32:45
2. Addy de Kort (Holandia) – 1:33:12
3. Marek Dryja (Polska) – 1:34:47
27 km
kobiet:
1. Arleta Meloch (Polska) – 1:46:32
2. Justina Jasutyte (Litwa) – 1:46:56
3. Jana Klimesova (Czechy) – 1:47:50
8 km
1. Wassink Gert-Jan (Holandia) – 25:39
2. Radosław Kłeczek (Polska) – 25:40
3. Abdi
Nageeye (Holandia) – 25:53