Spacer z Patrycją Bereznowską, Rekordzistką Świata w biegu 24 godzinnym
Są zawodnicy bardziej lub mniej dbający o rozpoznawalność i uznanie. Patrycja jest z tych dbających mniej. Przyznam, że jadąc na rozmowę z nią zupełnie nie wiedziałem czego się spodziewać, jak mówi, jak się wysławia, czy jest komunikatywna, czy trzeba wyduszać z niej każde słowo, czy opowiada ciekawie czy przynudza. Nie przynudza.
Jak widzicie nagranie ma prawie godzinę i na pewno najlepiej by było, gdyby ten materiał ukazał się w Święta Wielkanocne, kiedy wszyscy mają więcej czasu. Co zrobić, nie udało się. Ale zapraszam do obejrzenia lub wysłuchania rozmowy z ciekawą osobą. Patrycja mówi z sensem, bez gwiazdorzenia, uznałem, że poza kilkoma technicznymi cięciami pokażę całość rozmowy.
Patrycja opowiada między innymi o tym, co zmieniła w treningu i w życiu, że jeszcze w zeszłym roku potrafiła przez 24 godziny utrzymać tempo "tylko" 5:58 a teraz 5:37. Skąd się wzięła ta zmiana? Co jadła w trakcie rekordowego biegu, co myśli o osobnych klasyfikacjach mężczyzn i kobiet, co robi na co dzień i czy praca pomaga czy przeszkadza jej w sporcie.
Nagrano trzy dni po uzyskaniu przez Patrycję Rekordu Świata, w trakcie spaceru w lasach w podwarszawskim Ossowie.