Redakcja Bieganie.pl
Dwukrotny srebrny medalista Mistrzostw Świata oraz jednokrotny srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w biegu na 10000m, Sileshi Sihine, będzie usiłował poprawić rekord świata w biegu ulicznym na dystansie 15km. Do zdarzenia ma dojść 18 listopada tego roku w holenderskim Nijmegen, w ramach imprezy Zevenheuvenloop ‘Seven Hills’.
24-letni Etiopczyk swoje ostatnie starty odbył w ramach Mistrzostw Świata, zawodów Golden League oraz Finału Lekkoatletycznego. W Osace przybiegł drugi, niewiele ustępując swojemu rodakowi Kenenisie Bekele (27:09.03), w Brukseli zwyciężył w bardzo dobrym czasie 12:50.16, natomiast w Stuttgarcie uplasował się na szóstej pozycji, uznając wyższość m.in. Kenijczyka Edwina Soi, zwycięzcy który dzień wcześniej tryumfował także na dystansie 3000m.
Po zakończeniu tych startów, w przeciwieństwie do pozostałych zawodników specjalizujących się w biegach na bieżni, Sihine zwiększył swój reżim treningowy, by być dobrze przygotowanym na próbę bicia rekordu świata na 15km. Aby sztuka poprawienia najlepszego wyniku mu się udała, musi uzyskać wynik lepszy od 41:29. Tyle bowiem wynosi obecny rekord, ustanowiony przez Felixa Limo z Kenii, właśnie na trasie w Nijmegen, sześć lat temu.
Wciąż aktualny rekord życiowy Etiopczyka na dystansie 15km to czas 41:38, będący zarazem trzecim wynikiem w historii tego dystansu, uzyskanym także w Nijmegen.
Przypomnijmy, że swój udział w biegu na dystansie 15km potwierdził inny z utytułowanych Etiopczyków, rekordzista świata w maratonie: Haile Gebrselassie. Popularny "Cesarz" swój start planuje na 2 grudnia w Heerenbergu i z pewnością także ma nadzieję na uzyskanie dobrego wyniku, mimo, że tamtejsza trasa jest trudniejsza od tego w Nijmegen.
Źródło: IAAF.org.