ingebrigtsen
15 września 2024 Jakub Jelonek Sport

Sawe wygrywa Półmaraton w Kopenhadze 2024. Ingebrigtsen debiutuje na 34. miejscu!


Plotki okazały się prawdziwe. Jakob Ingenbrigtsen zadebiutował w półmaratonie zaledwie dwa dni po swoim zwycięstwie w Finale Diamentowej Ligi w Brukseli na 1500 m, gdzie wygrał w piątek. Norweg rozpoczął w bardzo mocnym tempie, jednak po 10 km w 27:27 zatrzymał się, ale kontynuował bieg kończąc go w czasie 1:03:13 na 34. miejscu. Wygrał mistrz świata w półmaratonie z Rygi 2023 Sebastian Sawe (58:05), który już przed startem zapowiadał, że przyjechał po zwycięstwo, drugi był rekordzista świata na tym dystansie Jacob Kiplimo w czasie 58:09, a trzeci Isaia Lasoi (58:10). Wśród kobiet wygrała Margaret Kipkemboi z wynikiem 1:05:11.

Półmaraton, który w 2026 roku będzie areną Mistrzostw Świata to sprawdzona marka w kalendarzu wydarzeń biegowych. Na starcie w Kopenhadze stawiło się dzisiaj prawie 30 tysięcy biegaczy. Dodatkowo tysiące kibiców wspierało biegaczy przy trasie biegu w centrum miasta. Przy słonecznej pogodzie i dość niskiej temperaturze około 10 stopni Celsjusza biegacze ruszyli na trasę 21097,5 m.

Bieg rozpoczął się punktualnie o 9:30. Dwóch pacemakerów prowadziło czołówkę mężczyzn w tempie po 2:47 min/km, za nimi biegł m.in. będący w tym samym wieku co Norweg, rekordzista świata w półmaratonie – Jacob Kiplimo z Ugandy (57:31 w Lizbonie 2021). Jakob Inbebrigtsen trzymał się w połowie grupy, a obok niego biegł jego brat Filip. Pierwsze 5 km prowadząca grupa pokonała w 13:53, a więc tempie sporo wolniejszym niż zakładano (13:38 to tempo na rekord świata).

Po 5 km Jakob Ingebrigtsen biegł już na końcu 6-osobowej grupy. Międzyczas 10 km wyniósł 27:27 (drugie 5 km było w 13:33), kiedy nagle Ingebrigtsen zatrzymał się, jednak po chwili ruszył dalej, ale w spokojnym tempie, mijany przez kolejnych rywali. Norweg zatrzymywał się następnie kilka razy, ale wznawiał bieg i zdążał do mety. Ostatecznie ukończył bieg czasie 1:03:13 na 34. miejscu. Trzecie 5 km miał już w 16:16, a czwarte w 16:21.

Na prowadzeniu wciąż utrzymywało się czterech prowadzących, którzy 15 km pokonali w czasie 41:17 (trzecia „piątka” była w 13:50). Na czele biegł Jacob Kiplimo, Isaia Lasoi, Sebastian Sewe i Amos Kurgat. Kolejni zawodnicy mieli już ponad 20 sekund straty do nich. Średnie tempo na tym etapie (całego dystansu) to 2:45/km.

Na około 17. km czołówka się rozerwała, na czele biegł Lasoi i Sawe, a za nimi kilkanaście metrów Kiplimo, który jednak na 19. kilometrze dogonił prowadzącą dwójkę zawodników, a następnie zaczął nadawać tempo. Międzyczas 20 km wyniósł 55:13.

Ostatecznie po walce na ostatnich metrach najlepszy okazał się dziś Sebastian Sawe (58:05), drugi był rekordzista świata na tym dystansie Jacob Kiplimo (58:09), a trzeci Isaia Lasoi (58:10). Niewiele zabrakło do rekordu kopenhaskiego półmaratonu (wynosi on 58:01).

Nasz redakcyjny kolega Bartłomiej Falkowski (Piekielni Warszawa) ukończył bieg w czasie 1:09:03 kończąc na 174. miejscu. Najlepszym z Polaków był Adrian Bednarek (adrianbednarek.pl), który zajął 105. miejsce z wynikiem 1:08:04. Niedaleko za nim na metę wbiegli Krzysztof Zygenda (112. miejsce z czasem 1:08:26; adidas Runners TriCity) oraz Mateusz Lipiński z AML Słupsk(113. miejsce z czasem 1:08:27). Najlepszą Polką była Lucyna Filipek (225. miejsce z czasem 1:28:47), Justyna Górniak była 534. (1:35:51), a Dorota Królak-Dublaga – 1173. (1:42:28).

Najszybsze kobiety rozpoczęły w tempie po 3:05/km (międzyczas 10 km wyniósł 30:52), a na prowadzeniu utrzymywała się Margaret Kipkemboi, Judy Kemboi, Catherine Amanangole (wszystkie z Kenii).

Międzyczas 15 km panie pokonały w 46:17 (tempo utrzymywało się po 3:05, a poszczególne odcinki 5-kilometrowe to 15:23, 15:29 i 15:23), a na prowadzeniu biegły wciąż Kipkemboi, Kemboi i Amanangole.

Ostatecznie najlepsza okazała się Kipkemboi z czasem 1:05:11, druga była Judy Kemboi (1:05:43), a trzecia Catherine Amanangole (1:06:09). Najlepszą z Europejek była mistrzyni Europy Karoline Grovdal z Norwegii (1:06:55).

Pełne wyniki można sprawdzić tutaj.

Bądź na bieżąco
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
jarson
jarson
19 dni temu

Szok jak to świat szybko biega, to kobiety naszych zawodowców prawie przeganiają. Jednocześnie brawo dla redaktora Bartka, z takim poziomem to w PL wiele półmaratonów można wygrać

Jakub Jelonek
Jakub Jelonek

Były chodziarz, który nieustannie dokądś zmierza (wielokrotny reprezentant Polski i dwukrotny olimpijczyk – z Pekinu i Rio). Współautor biografii Henryka Szosta, Marcina Lewandowskiego i Adama Kszczota oraz książki „Trening mistrzów". Doktor nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Pracownik Uniwersytetu Jana Długosza, a także trener lekkoatletycznych klas sportowych w IV L.O. w Częstochowie. Działa też jako sędzia i organizator imprez, nie tylko sportowych.