sarna2
26 czerwca 2021 Redakcja Bieganie.pl Sport

Sarna się potwierdza, Dobek kilerem


Reklama

Popołudniowa sesja trzeciego dnia 97 PZLA MP w Lekkiej Atletyce stała pod znakiem osiemsetki i wysokich płotków. Angelika Sarna (2:00.28) i Patryk Dobek (1:48.21) sięgnęli dzisiaj (26.06) w Poznaniu po złote medale mistrzostw Polski na dwa stadionowe okrążenia. Drugie złoto po triumfie na płaską setkę dołożyła na swoich koronnych płotkach Pia Skrzyszowska (12.85), wygrywając spotkanie na szczycie z Klaudią Siciarz (12.92). Ponadto klasę potwierdził Damian Czykier (13.37), z ogromną przewagą triumfując na 110 m ppł. Trzecim biegowym finałem rozegranym w ostatnim dniu zawodów było 200 m, gdzie po złote krążki sięgnęli: Marlena Gola (23.39) i Adrian Brzeziński (20.99). Najlepsze sztafety 4×400 m w kraju mają: AZS UMCS Lublin (3:36.70) i OŚ AZS Poznań (3:08.30).

Medale rozdano, minima nie

Chwilę przed 12:00 w blokach przykucnęły finalistki biegu na 200 metrów. Najlepiej wystartowała Paulina Guzowska, która w czwartek została brązową medalistką na setkę. Reprezentantka katowickiego AZS-u długo utrzymywała prowadzenie, jednak na kratach wytrzymałością szybkościową zaimponowała Marlena Gola i to ona zgarnęła złoto (z wynikiem 23.39). Druga była Guzowska (23.41), a podium uzupełniła Wiktoria Grzyb (23.53) z MKL-u Szczecin. Srebrna i brązowa medalistka pobiły rekordy życiowe. 

260621 1

Panowie na metę dwusetki wpadli ławą. Bez obrazu wychwyconego przez aparaturę trudno było odgadnąć kolejność na podium. Okazało się, że najlepiej na końcówce zachował się biegnący na 2 torze Adrian Brzeziński (20.99). Rosły zawodnik MKL-u Toruń, minimalnie pokonał niepozornego Oliwera Wdowika (21.05). Tuż za zawodnikiem Resovii Rzeszów finiszował Łukasz Żok (21.07). 

260621 2

200 metrów, podobnie jak setka, posługując się eufemizmem – nie należą do naszych mocnych stron. Widać to zwłaszcza po minimach olimpijskich mężczyzn, które wynoszą odpowiednio: 10.05 i 20.24. Było tylko trzech Polaków w historii, którzy wypełniali podobne wskaźniki: Marian WoroninMarcin Urbaś i Leszek Dunecki.

Pia po walce, Czykier na luzaku

Gładko przez eliminacje 100 m przez płotki przeszły faworytki: Klaudia Siciarz i Pia Skrzyszowska. Lepsze wrażenie zrobiła reprezentantka AZS-AWF Warszawa, zatrzymując zegar na 13.03. Przy 13.17 Siciarz można było się spodziewać, że finał będzie jednostronny. Na szczęście rozgrywka o medale okazała się pojedynkiem godnym mistrzostw.

Pia Skrzyszowska do końca nie mogła być pewna swego. Wysoka sprinterka z Krakowa naciskała liderkę krajowych tabel do samej kreski. Warszawianka nie dała się jednak przełamać i z bardzo dobrym 12.85 sięgnęła po swoje drugie złoto mistrzostw (w czwartek wygrała na płaską setkę). Siciarz wpadła na metę w 12.92, czym potwierdziła, że na miesiąc do igrzysk forma dopisuje. Trzecie miejsce zajęła Klaudia Wojtunik (13.19). 

260621 4

– Cieszę się, że biegłam z Klaudią, bo jak biegnie się z kimś szybkim, to napędza. Czułam jej oddech na plecach, dlatego nie odpuszczałam, wiedziałam, że muszę walczyć do końca. Płotki to moja koronna konkurencja, więc czułam presję. Na płaskie sto metrów myślę, że zrobiłam w tym roku naprawdę dobry wynik, ale jeśli chodzi o płotki, to można było pobiec lepiej. Wszystko przede mną. Na hali pokazałam, że potrafię przygotować formę na główną imprezę, czyli mistrzostwa Europy. Liczę, że podobnie będzie teraz i na igrzyskach będę biegać jeszcze szybciej. Szybkość mam, techniki cały czas się uczę, trzeba to teraz wszystko ze sobą zgrać – powiedziała opromieniona Pia Skrzyszowska.

260621 5 1

100 m ppł kobiet (finał)

1.SKRZYSZOWSKA Pia(AZS-AWF Warszawa)2.85
2.SICIARZ Klaudia(AZS-AWF Kraków)12.92
3.WOJTUNIK Klaudia(AZS Łódź)13.19
4.HULISZ Zuzanna(MKL Toruń)13.40 SB
5.KIEPURA Monika(AZS-AWF Kraków)13.40
6.NAGIĘĆ Weronika(AZS-AWF Kraków)13.61

Z ciekawą sytuacją spotkaliśmy się w rywalizacji na 110 metrów przez płotki mężczyzn. Do Poznania przyjechała wyjątkowo skromna grupa płotkarzy. Raptem 7 zawodników na starcie sprawiło, że tworzenie serii eliminacyjnych nie miało sensu. Nie chcąc jednak pozbawiać sprinterów dwóch biegów, wymyślono „serię dodatkową”. Inaczej mówiąc, siedmiu wspaniałych pobiegło dwukrotnie: w ramach eliminacji i godzinę później w finale. W obu wyścigach klasą dla siebie był Damian Czykier. W przedbiegu wygrał o 0.43 s, a w finale o 0.65 s, zatrzymując zegar na rekordzie sezonu 13.37. Srebrny medal zdobył Olgierd Michniewicz (14.02), a brąz Dominik Staśkiewicz (14.53). Dominacja zawodnika Podlasia Białystok nie podlegała dyskusji. Szkoda, że nie wystartował Artur Noga, który mógłby „postraszyć” Czykiera. 

Złoty medalista rozminął się ze wskaźnikiem olimpijskim o 0.05 sekundy. Zdobył jednak kolejny pakiet punktów do rankingu World Athletics. Wydaje się, że wyjazd do Tokio 28 w zestawieniu płotkarza jest niezagrożony (kwalifikację uzyska 40 najlepszych biegaczy).

Sarna wygrywa walkę o IO

Wydarzeniem dnia był finał 800 m kobiet. Na starcie cztery biegaczki z wysoką pozycją w rankingu olimpijskim, a tylko trzy bilety do Tokio. SarnaWielgoszJóźwik i Cichocka stoczyły walkę godną wysokiej stawki. Bieg od początku nakręcała niezawodna Aneta Lemiesz (rocznik 1981), odhaczając dwusetki poniżej 30 sekund. Z tak klasowego rozprowadzania skorzystała Angelika Sarna, podczepiając się pod „pacemakerkę” i wypracowując przewagę nad resztą. 400 mignęło w niecałe 58 sekund, sześćsetka poniżej 1:30.

260621 7

Za Sarną trwała walka o srebrny medal. Z dwusetki ruszyła Anna Wielgosz, w krok za nią poszły: Jóźwik i Cichocka. Wydawało się, że na ostatniej setce powtórzy się historia z Włocławka i zawodniczka startująca jeszcze do niedawna pod panieńskim nazwiskiem Sabat, zostanie na finiszu pokonana przez bardziej utytułowane rywalki. Tym razem podopieczna Piotra Kowala była jednak za mocna. Nie dość, że odparła atak to jeszcze zniwelowała dystans do liderki. Ostatecznie Sarna potwierdziła jednak swoją supremację w tym sezonie. Wynik 2:00.28 idzie w świat i daje zastrzyk punktów do rankingu WA. Wielgosz po bardzo słabym początku sezonu, który otworzyła w 2:05, uzyskała klasowe 2:00.57. Trzecia była Joanna Jóźwik (2:00.73), a czwarta Angelika Cichocka (2:02.24).

– Głównym zadaniem było dobiec w pierwszej trójce, bo jak wiadomo tylko trzy zawodniczki mogą pojechać na igrzyska. Udało się wygrać, więc nic tylko się cieszyć. Teraz mogę w końcu trochę odpocząć. Jeszcze sobie do końca nie zdaję sprawę z tego na jakim poziomie biegam, muszę to sobie poukładać w głowie. Skok jakościowy jest duży. W samym treningu tak naprawdę nic się u mnie nie zmieniło. Myślę, że te rezultaty to przede wszystkim wynik konsekwentnej pracy z trenerem Wołkowyckim. Poza tym skończyłam studia i mogłam się bardziej poświęcić karierze biegowej. Moje cele? Na pewno finał igrzysk olimpijskich – przyznała zadowolona Angelika Sarna.

Na mecie najmniejsze powody do zadowolenia miała rzecz jasna Cichocka. Halowa wicemistrzyni świata z Sopotu (2014) skryła twarz w dłoniach, jakby chciała ukryć łzy. Na wysokości zadania stanęły medalistki, które zgodnie pocieszały koleżankę.

260621 8 1

Choć żadna z Polek nie uzyskała minimum (1:59.50), są duże szanse, że dzięki wysokiej pozycji w rankingu najlepsze 3 zawodniczki mistrzostw Polski będą nas reprezentować w Tokio. 

800 m kobiet (finał)

1.SARNA Angelika(AZS-AWF Warszawa)2:00.28
2.WIELGOSZ AnnaCWKS Resovia Rzeszów)2:00.57 SB
3.JÓŹWIK Joanna(AZS-AWF Katowice)2:00.73 SB
4.CICHOCKA Angelika(SKLA Sopot)2:02.24 
5.KOCZANOWA MargaritaAZS-AWF Kraków)2:03.12 SB
6.MEGGER Eliza(LKS Pszczyna)2:05.05

Dobek jak maszyna

Jeszcze na kilka dni przed mistrzostwami Polski wydawało się, że męskie 800 metrów będzie najlepiej obsadzoną konkurencją zawodów. Na liście zgłoszeniowej pojawili się przecież: Dobek, LewandowskiKszczot i Borkowski, dodatkowo trwały spekulacje na temat występu Krzysztofa Różnickiego

Ostatecznie mogliśmy emocjonować się jedynie pojedynkiem Borkowskiego z Dobkiem, pozostali zrezygnowali z udziału w mistrzostwach. Mateusz Borkowski walczył jak mógł. Podopieczny Stanisława Jaszczaka energicznie ruszył z trzysetki, wykładając wszystkie karty na stół. Dobek swobodnie podążył jego śladem, a kiedy nadeszła ostatnia prosta… Nie było czego zbierać. Cała akcja trwała moment. Przy jednym mrugnięciu oka był z tyłu, a chwilę później miał 2 metry przewagi. Lekkość z jaką zawodnik Zbigniewa Króla potrafi w kilku krokach wypracować sobie przewagę, imponuje. Porównania do biegowej maszyny, nie są w jego przypadku przesadzone.

260621 9

– Z każdego biegu wyciągam taktycznie coś dla siebie. Ja się tak naprawdę ciągle uczę tego dystansu. Dzisiaj bieg rozegrałem inaczej taktycznie, niż wczoraj. Zaatakowałem na ostatniej setce. Stawka była taka jaka była, bo z niewiadomych mi względów wycofali się niektórzy zawodnicy. Jeśli chodzi o plany na najbliższe tygodnie, to będziemy przygotowywać się na obozie w Sankt Moritz – zdradził zwycięzca. Dobek uzyskał 1.48.21, drugi był Borkowski z 1:49.10, a najniższy stopień podium zajął Patryk Sieradzki z rekordem sezonu 1:49.93. 

800 m mężczyzn (finał)

1.DOBEK Patryk(MKL Szczecin)1:48.21
2.BORKOWSKI Mateusz(RKS Łódź)1:48.21
3.SIERADZKI Patryk(Zawisza Bydgoszcz)1:49.43 SB
4.OSTROWSKI Filip(RKS Łódź)1:50.96
5.SZKUDLAREK Jakub(RKS Łódź)1:51.15
6.AUGUSTYNIAK Jakub(RKS Łódź)1:51.20

Ostatnią konkurencją 97 Mistrzostw Polski w Poznaniu były zmagania sztafet 4×400 metrów. Wśród mężczyzn triumfowała ekipa OŚ AZS Poznań (3:08.30) z Jakubem KrzewinąTymoteuszem ZimnymJakubem Olejniczakiem i Robertem Brylińskim na pokładzie. Drugie miejsce zajęli akademicy z AZS UMCS Lublin (3:08.41), a trzecie AZS-AWF Katowice (3:11.17). Wśród kobiet najlepszą drużynę na jedno stadionowe okrążenie skompletował AZS UMCS. Lublinianki w składzie: Małgorzata Hołub-KowalikAgata WasilukWiktoria Drozd i Alicja Wrona, zatrzymały zegar 3:36.70. Srebro dla RLTL Optima Radom (3:39.78), brąz dla AZS-AWF Kraków (3:40.58). Klasyfikację medalową o włos wygrał AZS UMCS Lublin przed OŚ AZS Poznań. Obie drużyny zgromadziły 11 medali, w tym po 5 złotych. Zdecydowały srebrne krążki, których zawodnicy z Koziego Grodu zdobyli o jeden więcej. Trzecim zespołem mistrzostw był AZS-AWF Warszawa (7 medali). 


PEŁNE WYNIKI 97 MP w LA 97.

Zdjęcie: Marta Gorczyńska 

Możliwość komentowania została wyłączona.