Redakcja Bieganie.pl
Zgromadzeni na olimpijskiej arenie kibice byli świadkami niesamowitego wydarzenia. Kenijczyk David Lekuta Rudisha w doskonałym stylu poprawił własny rekord świata (1:40.91) i zdobył złoty medal Igrzysk Olimpijskich. Tytuł mistrza olimpijskiego na 200 m obronił fenomenalny Usain Bolt.
Rudisha pozuje z rekordem świata (źródło fot: Facebook/IAAF World Athletics Club
Po doskonałym biegu na 800 m spełniło się nie tylko marzenie Rudishy, ale i Sebastiana Coe. Legendarny 800-metrowiec i obecnie przewodniczący komitetu organizacyjnego IO w Londynie, marzył, aby to właśnie w tej konkurencji padł najlepszy wynik w historii biegu na dwa okrążenia.
Srebrny medal z rekordem świata juniorów wywalczył fenomenalny Botswańczyk Nijel Amos – 1:41.73 (wynik ten to wyrównany, dawny rekord świata S. Coe). Brąz dla Kenijczyka Kituma – 1:42.53. Finał 800-metrów był najszybszym biegiem w historii IO. Wszyscy zawodnicy złamali barierę 1:44. Wszyscy, oprócz Abubakera Kakiego ustanowili nowe rekordy życiowe.
1 | David Lekuta Rudisha | KEN | 1:40.91 | (WR) |
2 | Nijel Amos | BOT | 1:41.73 | (WJ) |
3 | Timothy Kitum | KEN | 1:42.53 | (PB) |
4 | Duane Solomon | USA | 1:42.82 | (PB) |
5 | Nick Symmonds | USA | 1:42.95 | (PB) |
6 | Mohammed Aman | ETH | 1:43.20 | (NR) |
7 | Abubaker Kaki | SUD | 1:43.32 | (SB) |
8 | Andrew Osagie | GBR | 1:43.77 | (PB) |
Rudisha pobiegł fenomenalnie, od startu do mety nie oddając prowadzenia rywalom, którzy mogli jedynie złapać się w najszybszy pociąg świata na 800 m. 200 m otworzył w około 24 sekundy, za nim trzymali się Abubaker Kaki, Mohammed Aman i Nijel Amos. Tempo było bardzo szybkie, 400 m Rudisha mijał w 49.28. Na około 300 m do mety Kaki przepychał się z Amanem, przez co obaj zawodnicy stracili nieco sił. Skorzystali na tym Amos i Kitum, którzy ruszyli w pogoń za Rudishą. Rekordzista świata 600 m mijał w 1:14.30. Z końcowych miejsc zbierali się do finiszu Amerykanie. Ostatnia setka to piękny finisz Rudishy, którego bezskutecznie próbował dogonić waleczny mistrz świata juniorów Nijel Amos. David Rudisha z wyraźną przewagą wpadł na metę, łamiąc rekord świata o równe 10 setnych!
Radość Rudishy na mecie (fot. Marek Biczyk)
Stadion olimpijski zawrzał z radości, takiej owacji Rudishy mógł pozazdrościć sam Usain Bolt. Fenomenalny Kenijczyk po biegu promieniał z radości, nic dziwnego wraz ze swoim rodakiem Timothym Kitumem (trzecim na mecie) zgotowali prawdziwe święto nie tylko dla Kenii, ale także głównego organizatora IO w Londynie, Sebastiana Coe.
-To całkowicie niewiarygodny występ – mówił po biegu Rudishy Coe. – David Rudisha pokazał miażdżącą fizyczną i mentalną przewagę na miarę finału olimpijskiego. Nie tylko chciał wygrać bieg, ale pokazać coś niesamowitego, czyli poprawić rekord świata. Rudisha przejdzie do historii jako jeden z najwspanialszych zwycięzców Igrzysk Olimpijskich. Czuję się zaszczycony, że byłem świadkiem tego wydarzenia w Londynie.
Po fenomenalnym wyczynie Davida Rudishy na kibiców czekał kolejny wspaniały bieg na 200 m z obrońcą tytułu i rekordzistą świata, Usainem Boltem. Jamajczyk nie zawiódł kibiców i, tak jak zapowiadał, stał się legendą za życia, zdobywając czwarty złoty krążek IO w karierze.
Finisz Bolta (źródło fot: Facebook/IAAF World Athletics Club
Najszybszy sprinter świata, lekko wyhamowując na ostatnich 10 metrach ustanowił rekord sezonu 19.32. To był prawdziwy połów medali dla Jamajki – w niespełna 20 sekund po trzy krążki sięgnęli: Bolt, Blake i dość nieoczekiwanie Weir. Dopiero szósty na mecie był startujący z najgorszego, drugiego toru Christophe Lemaitre. Najszybszy biały sprinter w historii uzyskał "zaledwie" 20.19.
1 | Usain Bolt | JAM | 19.32 | (SB) |
2 | Yohan Blake | JAM | 19.44 | (SB) |
3 | Warren Weir | JAM | 19.84 | (PB) |
4 | Wallace Spearmon | USA | 19.90 | (SB) |
5 | Churandy Martina | NED | 20.00 | . |
6 | Christophe Lemaitre | FRA | 20.19 | . |
7 | Alex Quiñónez | ECU | 20.57 | . |
8 | Anaso Jobodwana | RSA | 20.69 | . |
Po świetnym biegu Bolt pokazał wszystkim, że nie pobiegł "na maksa" – tuż po zdobyciu złota zaczął robić…pompki. Feta Jamajczyków trwała długo. Król sprintu wraz rodakami pozował do niezliczonej ilości zdjęć, by potem wyrwać jednemu z fotoreporterów aparat i "pocykać" fotki według swojego gustu.
Feta Jamajczyków (fot. Marek Biczyk)
Jedynym z polskich akcentów sesji wieczornej IO był występ sprinterek w sztafecie 4×100 m. Panie niestety nie zdołały awansować do najlepszej ósemki. Sztafeta w składzie: Marika Popowicz, Daria Korczyńska, Marta Jeschke, Ewelina Ptak, zajęła dziewiąte miejsce z 43.07. Polki zmieniały bardzo dobrze i wydawało się, że zdołają awansować z trzeciego miejsca. Niestety ostatnie przekazanie pałeczki nie wyszło tak dobrze, jak podczas ME w Helsinkach i Polki w swoim biegu były dopiero czwarte.
Marika Popowicz świetnie zmieniła pałeczkę z Darią Korczyńską
(fot Marek Biczyk)
– Finał był naszym celem. Ocenimy jeszcze ten bieg z trenerem, zobaczymy co mogłyśmy zrobić lepiej. By awansować trzeba było poprawić rekord Polski, a tego nie robi się zbyt często. Poprzedni przetrwał w tabelach 25 lat. Z czasu możemy się cieszyć, bo jest tylko o 0,01 s gorszy od wyniku z Helsinek, który dał nam brązowy medal mistrzostw Europy. Każda z nas zamieniłaby ten krążek na finał igrzysk. Na pewno będziemy przeżywały tę porażkę i jeszcze trochę popłaczemy – powiedziała Popowicz (źródło PAP).
W zakończonej tradycyjne biegiem na 1500 m rywalizacji dziesięcioboistów triumfował Amerykanin Ashton Eaton (8869 punktów), przed swoim rodakiem Trey’em Hardee (8671) oraz Kubańczykiem Leonelem Suárezem (8523), który w rzucie oszczepem zanotował najlepszy wynik w historii tej konkurencji w 10-boju (76.94)