pia
5 września 2024 Jakub Jelonek Sport

Relacja z Diamentowej Ligi w Zurichu 2024


Ostatni przed wielkim finałem mityng Diamentowej Ligi rozgrywany był w trudnych warunkach, na mokrej bieżni, przyniósł on jednak wiele znaczących wyników. Na 200 m świetnie spisał się Letsile Tebogo (19,55), który wygrał o dwie setne z Kennethem Bednarkiem. W biegu na na 100 m najlepsza okazała się Sha’Carri Richardson (10,84), która pokonała mistrzynię olimpijską Julien Alfred (10,88). Jakob Ingebrigtsen przegrał na finiszu z Yaredem Nuguse na 1500 m, a bieg na 800 m świetnie rozegrała na swoją korzyść Mary Moraa. Beatrice Chebet triumfowała w biegu na 5000 m (14:09,52). Na 110 m ppł. najlepszy był Grant Holloway (12,99), a na 100 m ppł. Jasmine Camacho-Quinn (12,36). Pia Skrzyszowska była ósma w tym biegu, a na trzecim miejscu w przedprogramie na 400 m dobiegła Anastazja Kuś (52,10). Angelika Sarna prowadziła bieg na 800 m.

Rywalizacja rozpoczęła się już w środę

Zanim rozpoczął się sam mityng Diamentowej Ligi, już w środę odbył się pokazowy bieg na 100 m, w którym Armand Duplantis wygrał z czasem 10,37 nad Karstenem Warholmem (10,47) w świetnie „opakowanym” medialnie wydarzeniu, które zgromadziło około 3000 widzów (wstęp był bezpłatny). Przed głównym wydarzeniem wieczoru dobyły się biegi półfinałowe i finałowe na 100 m młodych zawodniczek w kategorii U18. W środę także odbył się konkurs skoku o tyczce kobiet na starej hali dworca kolejowego w Zurichu. Wygrała mistrzyni olimpijska z Australii – Nina Kennedy z wynikiem 4,87, druga była Kanadyjka Alysha Newman z Kanady (4,82), a trzecia Katie Moon (także 4,82).

image0 27

Deszczowe warunki w Zurichu

Przedostatni mityng Diamentowej Ligi odbywał się w deszczowej pogodzie i niskiej temperaturze powietrza (18 stopni Celsjusza i 90% wilgotności). Nie przeszkodziło to jednak w wypełnieniu trybun stadionu Letzigrund w Zurichu do ostatniego miejsca. Wyniki uzyskiwane przez zawodników na mityngu Weltklasse również były bardzo dobre – padło kilka rekordów życiowych i rekordów mityngu, a także najlepsze wy tym sezonie wyniki na świecie.

Anastazja Kuś debiutuje w tak dużych zawodach

Jeszcze przed rozpoczęciem głównej części mityngu na 400 m pobiegła Anastazja Kuś, która była trzecia z czasem 52,10. Polka jeszcze na 300 m była siódma, ale minęła na ostatniej prostej cztery rywalki (ostatnie 50 m miała według pomiarów najszybsze w stawce – 7,06). Wygrała Norweżka Henriette Jaeger (50,49), a druga z rekordem Austrii była Susanne Gogl-Walli (50,60).

400 m ppł. ostatecznie bez Warholma

Na 400 m ppł. wygrał Roshawn Clarke z Jamajki (47,49), a drugi był Abderrahman Samba z Kataru (47,58), którzy stoczyli piękną walkę do samego końca. Trzeci był Rasmus Ragi z Estonii (48,02). Biegu nie ukończył Alison dos Santos, który wycofał się po mniej więcej połowie dystansu. Clarke i Samba uzyskali najlepsze wyniki w tym sezonie, mimo niesprzyjających warunków – mokrej bieżni i padającego deszczu. Na starcie nie pojawił się ostatecznie Karsten Warholm, który – z powodu przegrania pojedynku z Duplantisem – miał dziś na sobie kostium reprezentanta Szwecji. Norweg wyjaśniał w wywiadzie, że naciągnął lekko mięsień dwugłowy podczas biegu na setkę.

Wśród kobiet na tym dystansie niespodziewanie wygrała Jamajka Shiann Salmon (52,97), która poprawiła dziś rekord życiowy! Druga była srebrna medalistka olimpijska – Amerykanka Anna Cockrell (53,17). Wyraźnie mocnego tempa nie wytrzymała druga z Amerykanek – Shamier Little, która bardzo zwolniła na ostatnich metrach kończąc na trzecim miejscu z wynikiem 54,07.

Bez rekordów w biegach średnich i długich

Na 800 m będąca pacemakerką Angelika Sarna miała początkowo problem, aby objąć prowadzenie, bo Shafiqua Maloney ruszyła bardzo mocno od pierwszych metrów. Sarna pobiegła pierwsze okrążenie w 55,60 (założeniem było 56,00), a 500 m miała w 1:11,2. Maloney wciąż biegła blisko, ale nie utrzymała wysokiego tempa i na końcówce została wyprzedzona przez sześć rywalek (ukończyła siódma z czasem 1:59,06). Wygrała Mary Moraa (1:57,08), druga była Brytyjka Georgia Bell (1:57,94), a trzecia Amerykanka Addison Wiley (1:58,16).

W biegu na 5000 m Kenijka Beatrice Chebet długo biegła w tempie na rekord świata (pierwszy kilometr pacemakerki pokonały w 2:48,23, międzyczas 2. km to 5:37,17, a trzeciego km 8:25,72), ale na ostatnich dwóch kilometrach wyraźnie zwolniła (czwarty kilometr był już w 2:53,4). Wynik zwyciężczyni to 14:09,52, który jest najlepszym w tym roku wynikiem na świecie i rekordem mityngu. Druga była Etiopka Ejgayehu Taye (14:28,76), a trzecia jej rodaczka Tsigie Gebreselama (14:39,05).

Ingebrigtsen znowu przegrywa na końcówce!

Bieg na 1500 m prowadzony na rekord świata nie przyniósł jednak tak spektakularnych wyników. Prowadzący bieg Zan Rudolf pokonał 400 m w 55,61 i 800 m w 1:51,17. Później zwalniać zaczął Elliot Giles (1200 m było już w 2:48,07, a więc o dwie sekundy za wolno), a na prowadzenie wyszedł Jakob Ingebrigtsen, ale Yared Nuguse trzymał się blisko Norwega i zaatakował na ostatniej prostej, zwyciężając w czasie 3:29,21. Ingebrigtsen uzyskał 3:29,52, a trzeci był mistrz olimpijski Cole Hocker (3:30,46).

Mistrzyni olimpijska przegrywa na 100 m

W biegu na 100 m Julien Alfred z Wyspy Świętej Łucji początkowo objęła prowadzenie, ale to ekscentryczna Amerykanka Sha’Carri Richardson wygrała w tej rywalizacji z czasem 10,84, najdłużej utrzymując wysoką prędkość. Alfred uzyskała 10,88, a trzecia była Brytyjka Dina Asher-Smith (10,89). Poniżej 11 sekund pobiegła jeszcze Marie-Jose Ta Lou-Smith (10,93) z Wybrzeża Kości Słoniowej. Wiatr w tym biegu to +0,1 m/s.

Zrobiłam to samo, co Mondo na 100 m, chociaż on spojrzał się w bok na koniec, więc to zrobił inaczej – mówiła po biegu Richardson. – Dla mnie to był niesamowity wyścig. Trenuję, żeby mijać na końcówce i staram się tak biegać, bo wiem, że inaczej nie wygram – dodała wicemistrzyni olimpijska z Paryża.

Letsile Tebogo radzi sobie z presją

Na 200 m mężczyzn Letsile Tebogo musiał mocno powalczyć do samego końca o zwycięstwo i o dwie setne pokonał Kennetha Bednarka. Tebogo uzyskał 19,55, a Bednarek 19,57, który jest jego nowym rekordem życiowym. Na trzecim miejscu ukończył Erriyon Knighton (19,79), a czwarty był Fred Kerley (19,81), który pobiegł najszybciej w tym sezonie. Piąty na mecie Alexander Ogando miał jeszcze 19,87. Po raz pierwszy w historii aż pięciu zawodników w jednym biegu na 200 m pobiegło poniżej 19,90. Wiatr pomagał sprinterom z prędkością +0,4 m/s.

Na 110 m ppł. poza zasięgiem innych zawodników był Grant Holloway, który jako jedyny pobiegł poniżej 13 sekund (12,99). Rekord życiowy uzyskał drugi na mecie Francuz Sasha Zhoya (13,10), a trzeci był Amerykanin Freddie Crittenden (13,15). Czwarty z rekordem sezonu był Jamajczyk Hansle Parchment (13,172), który tysięcznymi częściami sekundy wygrał z Amerykaninem Danielem Robertsem (13,179). Wiatr w tym biegu to –0,3 m/s.

Wśród kobiet na 100 m ppł. Pia Skrzyszowska po dobrym początku ukończyła na ósmym miejscu z wynikiem 12,90. Wygrała Jasmine Camacho-Quinn z Portoryko (12,36), druga była Francuzka Cyrena Samba Mayela (12,40), a trzecia mistrzyni olimpijska Masai Russel (12,47). Za falstart zdyskwalifikowano reprezentującą gospodarzy – Ditaji Kambundji, która pobiegła „pod protestem”. Wiatr w tym biegu +0,8.

Ostatnią konkurencją mityngu był bieg sztafetowy na 4×100 m kobiet, który wygrały po bardzo dobrych zmianach Szwajcarki (42,55), na drugim miejscu przybiegły Niderlandki (43,46), a na trzecim Belgijki (43,52). Biegu nie ukończyła reprezentacja Finlandii.

Konkurencje techniczne

W skoku wzwyż wygrała rekordzistka świata z Ukrainy – Jarosława Machuczik (196 cm), druga była Australijka Nicola Olyslagers (193 cm), a na trzecim miejscu uplasowała się Iryna Geraszczenko z Ukrainy (193 cm). W pchnięciu kulą mistrz olimpijski i rekordzista świata Ryan Crouser z USA triumfował z wynikiem 22,66 m, drugi był mistrz Europy Leonadro Fabbri (21,86 m), a trzeci Payton Otterdahl (21,38 m) z USA. W skoku o tyczce rozgrywanym na mokrej bieżni Armand Duplantis zwyciężył z przeciętnym jak na niego wynikiem 5,82, drugi był Sam Kendriks (5,82), a trzeci Kurtis Marschall (5,72).

Skok w dal wygrał Jamajczyk Wayne Pinncock (8,18), który wycofał się po trzech kolejkach i nie skakał dalej. Drugi był mistrz olimpijski Grek Militiadis Tentoglou (8,02), a trzeci Szwajcar Simon Ehammer (7,98). Skoczkom przeszkadzał dzisiaj bardzo zmienny wiatr. W rzucie oszczepem najlepszy okazał się Anderson Peters z Granady (85,72), drugi był Julian Weber z Niemiec (85,33), a trzeci Japończyk Genki Roderick Dean (82,69).

Wyniki Diamentowej Ligi w Zurichu 2024

Pełne wyniki Diamentowej Ligi w Zurichu 2024 można sprawdzić tutaj.

Dwudniowy finał całego cyklu Diamentowej Ligi odbędzie się w dniach 13-14 września w Brukseli.

Bądź na bieżąco
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jakub Jelonek
Jakub Jelonek

Były chodziarz, który nieustannie dokądś zmierza (wielokrotny reprezentant Polski i dwukrotny olimpijczyk – z Pekinu i Rio). Współautor biografii Henryka Szosta, Marcina Lewandowskiego i Adama Kszczota oraz książki „Trening mistrzów". Doktor nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Pracownik Uniwersytetu Jana Długosza, a także trener lekkoatletycznych klas sportowych w IV L.O. w Częstochowie. Działa też jako sędzia i organizator imprez, nie tylko sportowych.