Największa gwiazda światowego triathlonu Andreas Raelert wystartuje w sierpniowym Herbalife Triathlon Gdynia 2014. Niemiec jest aktualnym rekordzistą globu na dystansie Ironmana (3,8 km pływania, 180 km rower, maraton), który pokonał w 7 godzin i 41 minut!

Gdyński triathlon będzie w dniach 8-10 sierpnia największą i najbardziej prestiżową imprezą tego typu w naszej części Europy. Rywalizacja główna rozegra się na dystansie 1/2 Ironman (1,9 km pływania, 90 km rower, 21,097 km bieg). W skład imprezy będą wchodzić także zawody towarzyszące oraz dystans sprinterski (0,75 km pływania, 20 km rower, 5 km bieg). Mimo że do zawodów pozostały jeszcze trzy miesiące na głównym dystansie nie można już wystartować, gdyż limit 1500 zawodników został wyczerpany.

– Elita sportowców powalczy o pulę nagród w wysokości 45 000 dolarów – zdradził dyrektor sportowy imprezy Piotr Netter, który dodał, że niemiecki rekordzista globu wcale nie będzie jedynym kandydatem do zwycięstwa. – Przyjedzie wielu zawodników najwyższej klasy – stwierdził.

Triathlon jest dyscypliną bardzo dynamicznie się rozwijającą także wśród amatorów. Miłośnikami łączenia pływania, jazdy na rowerze oraz biegu stały się gwiazdy showbiznesu, dziennikarze, aktorzy. W drużynie Herbalife Triathlon startują między innymi Łukasz Grass, Bartłomiej Topa,  Tomasz Karolak, czy Piotr Adamczyk.

W tym roku ambasadorkami imprezy zostały cztery panie: Karolina Gorczyca, Małgorzata Foremniak, Katarzyna Glinka oraz Agnieszka Sikora-Paw. Aktorki jeszcze nigdy nie mierzyły się z żadnym dystansem triathlonowym, a w Gdyni zadebiutują w 1/2 Ironmana. Intensywnie trenują od kilku miesięcy. Wspólnie z trenerem Piotrem Netterem były także na zgrupowaniu na Majorce. Od tego czasu ćwiczą 6 razy w tygodniu i są to treningi łączące dwie konkurencje.

– Przyjęłam zasadę – no pain, no fun – mówi Karolina Gorczyca. – Jeśli zawalę jakiś trening, mam wyrzuty sumienia, źle się czuję. Ostatnio pokonałam na treningu dystans olimpijski z uwagi na to, że dzień wcześniej nie biegałam. Bardzo boję się tego startu, jednak staram się o tym nie myśleć tylko pokonywać coraz większe dystanse i z tygodnia na tydzień jest lepiej.

Aktorka Małgorzata Foremniak przyznała, że w gronie koleżanek czuje się babcią. – One są ode mnie młodsze. Ja byłam przechodniem i postanowiłam zacząć się ruszać. To działa jak narkotyk, człowiek całkowicie zmienia myślenie oraz tryb życia. Jak już się wkręciłam, to nie potrafię nie zrobić treningu. Nawet wracając bardzo późno do domu, nie mogę położyć się spać dopóki nie zrealizuje rozpiski. To jak zmienia się głowa, gdy człowiek doznaje sportu jest niesamowite. Dostajesz taką wewnętrzną moc i zyskuje spokój – powiedziała z perspektywy jak przyznała "kompletnego leszcza”, Foremniak.

Strach przed dystansem towarzyszy także Katarzynie Glince, która przyznała, że najbardziej boi się… biegania. – Zawsze jeździłam na rowerze i perspektywa 90 km mnie nie przeraża, jednak potem czeka mnie jeszcze półmaraton. To moja najsłabsza konkurencja, sprawia mi to największe problemy i głównie na tym będę pracować – stwierdziła.

Imprezie Herbalife Triathlon Gdynia będzie towarzyszyć także aspekt charytatywny. Organizatorzy wraz z ambasadorkami będą zbierać pieniądze na rzecz Domu Dziecka w Falbogach. Chcą wyremontować i wyposażyć salkę fitness, aby podopieczni Domu Dziecka mogli rozwijać swoje sportowe pasje.

Informacje o imprezie: http://herbalifetriathlon.com/pl/