Ruth Chepngetich
13 października 2024 Bartłomiej Falkowski Sport

Rekord świata kobiet 2:09:57!!! – relacja z Chicago Marathon


Prognozowany wynik po 5 kilometrach 2:06, tyle widniało przy nazwisku Ruth Chepngetich. Oznaczało to, że Kenijka ruszyła poniżej rekordu Polski… Henryka Szosta. Zapowiadało to spektakularny bieg, albo z widowiskową ścianą, albo z rekordem świata! Nie było innego wyjścia.

Rekord świata

Kobiety ruszyły szaleńczo mijając 5 kilometr w 15:00. Na czele za pacemakerami trzymała się Ruth Chepngetich, która dwukrotnie wygrywała już w Chicago, a także Asefa Kebede z Etiopii. Co ciekawe biegły równo z pierwszymi Amerykanami Zachem Panningiem i CJ Albertsonem… Pierwszą Amerykanką na tym etapie była Susanna Sullivan (16:27). Zaskakujące było, że reszta zawodniczek z USA, które były większymi faworytkami, trzymała się dalej.

Półmetek rywalizacji Chepngetich mijała w 1:04:16. W historii jedynie cztery zawodniczki pobiegły szybciej półmaraton. Z tą różnicą, że tamte zawodniczki biegły „jedynie” 21,0975 km, a nie pełny maraton! Niedaleko za plecami Kenijki trzymała się dalej Kebede z 1:04:30.

Z każdą kolejną „piątką” Chepngetich delikatnie zwalniała, jednak dalej tworzyła historię zaliczając najlepsze międzyczasy w historii na każdym fragmencie trasy. 40 kilometr mijała w 2:03:11 co zwiastowało wynik 2:09:57!

Ostatecznie zwyciężyła w fenomenalnym czasie oznaczającym rekord świata! 2:09:57. Zajęła też dziesiąte miejsce w całym biegu licząc też mężczyzn. Biegaczka na ostatnich kilometrach mijała słabnących zawodników elity jak np. Dawid Wolde. Na mecie nowa rekordzistka zadedykowała rekord Kelvinowi Kiptumowi. Po swoim trzecim zwycięstwie w tym miejscu Chepngetich powiedziała, że czuje się w Chicago jak w domu.

Druga na mecie była Asefa Kebede z 2:17:32, która bardzo drogo zapłaciła za mocny początek. Trzecia na mecie była Kenijka Irine Cheptai 2:17:52.

MiejsceImię i nazwiskoKrajCzas
1.Ruth ChepngetichKEN2:09:57 WR
2.Asefa KebedeETH2:17:32
3.Irine CheptaiKEN2:17:52

Bieg mężczyzn

Przy tak spektakularnym biegu kobiet trochę na drugi plan zeszła rywalizacja mężczyzn. Bardzo duża grupa prowadzona przez pacemakerów mijała pierwsze 5 kilometrów w 14:44. Grupa trzymała się razem do 30 kilometra. Wtedy z trasy zeszli prowadzący, a do pracy zabrał się John Korir, który w mgnieniu oka zaczął uciekać rywalom. Za jego plecami trwała walka o drugie miejsce pomiędzy Kenijczykami Amosem Kipruto i Vincentem Ngetichem oraz dwójką Etiopczyków – Jemale Yimerem i Huseydinem Esa.

John Korir 40 kilometr mijał w 1:56:27 oznaczało to wynik poniżej 2:03. Kenijczyk prezentował rewelacyjną taktykę negativ split. Półmetek w grupie mijał w 1:02:19. Przypominało to, oczywiście na niższych prędkościach, rekordowy bieg Kelvina Kiptuma, który również z mocnej pierwszej połówki potrafił jeszcze przyspieszyć na drugiej części biegu.

Korir wygrał z 2:02:43 (połówki 1:02:19 i 1:00:24 ) jest to drugi wynik na tegorocznych listach po Bensonie Kipruto (2:02:16 Tokio).

MiejsceImię i nazwiskoKrajCzas
1.John KorirKEN2:02:43
2.Hüseyin Mohamed EsaETH2:04:39
3.Amos KiprutoKEN2:04:50
.

Najszybszym Polakiem został Bartosz Olszewski z 2:33:14, najlepszą Polką była Magda Bubela z 3:00:08

Bądź na bieżąco
Powiadom o
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Bartłomiej Falkowski
Bartłomiej Falkowski

Biegacz o wyczynowych aspiracjach, nauczyciel wychowania fizycznego i wielbiciel ciastek. Lubi podglądać zagranicznych biegaczy i wplatać ich metody treningowe do własnego biegania.