Aleksandra Lisowska wynikiem 02:24:59 pobiła własny rekord Polski! Polka zajęła 11. miejsce! Zwycięzcami maratonu w Berlinie zostali Sabastian Sawe z 2:02:16 i Rosmery Wanjiru z 2:21:05. Wysoka temperatura w Berlinie sprawiła problemy wielu biegaczom z czołówki, jednak część z nich poradziła sobie wyśmienicie. Zaskoczeniem było drugie miejsce Akira Akasaki z Japonii.
Polskich kibiców najbardziej interesowała walka Aleksandry Lisowskiej, która zapowiadała atak na własny rekord Polski. Wynik 2:25:52 uzyskała w Walencji w 2023 roku. Polka do pomocy miała Mariusza Giżyńskiego, który towarzyszył zawodniczce do około 30 kilometra. Nasza zawodniczka półmetek mijała w 1:12:29, co oznaczało tempo na rekord kraju. Niedługo po 30. kilometrze od zawodniczki odpadł Mariusz Giżyński. Mimo to Polka poradziła sobie fenomenalnie kończąc w czasie 2:24:59! Oznacza to nowy Rekord Polski. Zawodniczka dobiegła na 11. miejscu.
Polska zawodniczka pobiegła niezwykle równo. Pierwszą część biegu pokonała w 1:12:29. Druga zajęła jej 1:12:30! Lisowska w drugiej części biegu przesunęła się o sześć pozycji.
Przypomnijmy, że na naszym kanale YT można obejrzeć trening z jej ostatnich tygodni przed startem w Berlinie. Polka opowiada tam o tym jak trenuje i dlaczego dorzuca sobie więcej kilometrów.
W biegu mężczyzn niesamowitą drugą część biegu zaliczył Japończyk Akira Akasaki, który zajął drugie miejsce z czasem 2:06:15 i seryjnie wyprzedzał rywali na ostatnich metrach. Pobiegł bardzo równe dwie połówki (1:02:59/1:03:16). W drugiej części biegu przesunął się o 10 pozycji. Najlepszym Niemcem został Henrik Pfeiffer z czasem 2:09:13, który dobiegł na ósmym miejscu.
W rywalizacji kobiet od początku prowadziła Wanjiru, która ma na swoim koncie dwa zwycięstwa w Tokio. Na ostatnim kilometrze mogło się wydawać, że szykuje się sprinterski pojedynek, gdy do Kenijki zbliżala się Dera Dida z Etiopii. Rywalce zabrakło jednak kilkudziesięciu metrów. Wanjiru ukończyła z 2:21:05, a Dida trzy sekundy za nią. Trzecia była Azmera Gebru z Etiopii z 2:21:29. Fenomenalnie pobiegła Niemka Fabienne Königstein zawodniczka uzyskała 2:22:17 poprawiając rekord życiowy o 3,5 minuty! Ostatecznie skończyła na szóstej pozycji.
Biegacz o wyczynowych aspiracjach, nauczyciel wychowania fizycznego i wielbiciel ciastek. Lubi podglądać zagranicznych biegaczy i wplatać ich metody treningowe do własnego biegania.
