Redakcja Bieganie.pl
Ale same zawody to nie wszystko. Światowy Finał Lekkoatletyczny to 2-dniowe święto Królowej Sportu, którego przedsmak dało się już poznać 2 tygodnie wcześniej podczas Athletics DayRun (www.athletics-day-run.de), imprezie biegowej dla zorganizowanych grup biegaczy z firm oraz dla całych rodzin. Blisko 700 biegaczy wzięło udział w tej imprezie, stanowiącej przedsmak wielkiego, sportowego święta.
W Niemczech, chyba najbardziej „rozbieganym” kraju europejskim wiedzą jak zadbać o narybek. Już w godzinach porannych odbyły się biegi sztafetowe(8x50m) dla dzieci w wieku szkolnym. Świadome zaszczepianie w młodych ludziach zamiłowania do sportu i najbardziej dla nich naturalnej formy ruchu, jaką jest bieg, nie musi od razu zapowiadać wielkich sukcesów sportowych w przyszłości. Wystarczy zaś do budowania zdrowego społeczeństwa, a jeśli przy okazji uda się odkryć dzięki temu jakiś talent to już mamy niejako podwójny zysk. A cóż może być bardziej motywujące niż start na bieżni, po której kilka godzin później będą biegać takie sławy jak Asafa Powell czy Michelle Perry. Nagrodą dla młodych sportowców była dekoracja przed „prawdziwą” publicznością tuż przed rozpoczęciem właściwych zawodów, które jak się okaże kilka godzin później zaowocują już pierwszego dnia nowymi rekordami życiowymi, kraju oraz zawodów.
Po uroczystym rozpoczęciu zawodów swoje zmagania jako pierwsze rozpoczęły tyczkarki, z rekordzistką świata Yeleną Isinbaevą oraz naszą Moniką Pyrek. Zmagania stały na bardzo wysokim poziomie, a na starcie stanęły w komplecie finalistki niedawnych mistrzostw świata w Osace. Na wysokości 4.60m, z większymi bądź mniejszymi kłopotami, „meldują się” wszystkie zawodniczki. Dopiero teraz rozpoczyna się prawdziwe skakanie, które będzie trwało aż do końca dzisiejszego dnia, a jedną z głównych aktorek stanie się Monika Pyrek. Sporo radości przysparza publiczności Silke Spiegelburg, która wynikiem 4.60m ustanawia swój rekord życiowy. Na 4.67m rozpoczyna skakanie królowa tyczki Yelena Isinbaeva i ku zaskoczeniu publiczności strąca poprzeczkę. Monika Pyrek opuszcza tę wysokość łatwością wykonuje kolejną próbę na 4.72m. W tym momencie prowadzi w konkursie, gdyż Svetlana Feofanova ma już na swoim koncie dwa strącenia na niższych wysokościach. Isinbayeva zalicza następnie 4.77m, gdzie Monika Pyrek notuje nieudaną próbę. Postanawia jednak postawić wszystko na jedną kartę i przenosi kolejny skok na 4.82m , którą zalicza za pierwszym podejściem. NOWY REKORD ŻYCIOWY!!!
1. | Isinbaeva Yelena | RUS | 4.87 (CR) | |
2. | Pyrek Monika | POL | 4.82 (PB) | |
3. | Feofanova Svetlana | RUS | 4.82 (SB) | |
4. | Polnova Tatyana | RUS | 4.67 | |
5. | Golubchikova Yuliya | RUS | 4.60 | |
6. | Badurová Katerina | CZE | 4.60 | |
7. | Spiegelburg Silke | GER | 4.60 (PB) | |
8. | Boslak Vanessa | FRA | 4.60 |
Rzut dyskiem mężczyzn
W międzyczasie rozgrywa się rzut dyskiem, w którym startuje nasz Paweł Małachowski. Virgilijus Alekna do ostatniej próby walczy z tegorocznym mistrzem świata z Osaki Gerdem Kanterem ostatecznie zajmując drugie miejsce. Paweł Małachowski po niepowodzeniu w Japonii, tym razem zajmuje wysokie trzecie miejsce.
1. | Kanter Gerd | EST | 66.54 | |
2. | Alekna Virgilijus | LTU | 65.94 | |
3. | Małachowski Piotr | POL | 65.35 | |
4. | Harting Robert | GER | 65.25 | |
5. | Pestano Mario | ESP | 63.25 | |
6. | Rome Jarred | USA | 62.05 | |
7. | Kövágó Zoltán | HUN | 61.58 | |
8. | Waltz Ian | USA | 61.14 |
Bieg na 3000m mężczyzn
O 13:45 do zmagań przystępują długodystansowcy w biegu na 3km. Pod nieobecność Kenenisy Bekele karty rozdają jego rodacy.
Bieg rozgrywa się w dość zwartej grupie.
Soi Edwin Cheruiyot na ostatniej prostej w biegu na 3000m.
Finisz biegu na 3000m.
1. | Soi Edwin Cheruiyot |
KEN | 7:48.81 | |
2. | Ebuya Joseph | KEN | 7:49.70 | |
3. | Farah Mohammed | GBR | 7:49.89 | |
4. | Mottram Craig | AUS | 7:49.89 | |
5. | Longosiwa Thomas Pkemei | KEN | 7:50.62 | |
6. | Kipchoge Eliud | KEN | 7:50.93 | |
7. | Kipsiro Moses Ndiema | UGA | 7:51.22 | |
8. | Cheruiyot Jonas | KEN | 7:51.26 | |
9. | Biwott Yusuf Kibet | KEN | 7:51.28 | |
10. | Kiplagat Bisluke Kipkorir | KEN | 8:07.01 |
Skok w dal kobiet
W rozgrywanym obok bieżni skoku w dal kobiet również mamy swoją reprezentantkę, Małgorzatę Trybańską, która plasuje się ostatecznie pod koniec stawki. Wygrywa świeżo upieczona mistrzyni świata z Osaki Tatyana Lebedeva.
1. | Lebedeva Tatyana |
RUS | 6.78 | |
2. | Upshaw Grace | USA | 6.64 | |
3. | Udmurtova Oksana | RUS | 6.52 | |
4. | Ikeda Kumiko | JPN | 6.48 | |
5. | Costa Keila | BRA | 6.46 | |
6. | Kappler Bianca | GER | 6.42 | |
7. | Trybanska Malgorzata | POL | 6.36 | |
8. | Richmond Rose | USA | 6.32 |
Bieg na 400m przez płotki mężczyzn
W międzyczasie po biegu na 3000m przygotowywana jest bieżnia do biegu na 400m ppł. Organizacja zawodów przebiega bardzo sprawnie. Miejscowi przecież dobrze już wiedzą jak to się robi. W 1993r. Stuttgart był już areną zmagań lekkoatletów podczas mistrzostw świata rozegranych właśnie na tym stadionie. Zaś w roku 2006 także na Gottlieb-Daimler-Stadion odbył się IV Światowy Finał IAAF. Nie wspominając już o niezliczonej ilości meczów piłkarskich podczas pamiętnych dla nas MŚ w piłce nożnej w 1974r., mistrzostw Europy w 1988r. lub też zeszłorocznych mistrzostwach świata, gdzie gospodarze właśnie na tym stadionie wywalczyli brązowy medal.
Za metą biegu na 400m ppł.
1. | Plawgo Marek | POL | 48.35 | |
2. | Clement Kerron | USA | 48.35 | |
3. | Carter James | USA | 48.36 | |
4. | Jackson Bershawn | USA | 48.58 | |
5. | Taylor Angelo | USA | 49.27 | |
6. | Ferguson Kenneth | USA | 49.45 | |
7. | Sánchez Felix | DOM | 49.61 | |
8. | van Zyl L.J. | RSA | 49.62 |
Bieg na 100m przez płotki kobiet
Bieg na 100m ppł. to teatr jednego aktora, a właściwie aktorki – Michelle Perry.
Start biegu na 100m ppł.
Wyniki biegu na 100m ppł. kobiet.
Tymczasem trwa już konkurs rzutu oszczepem, w którym mamy swoją reprezentantkę Barbarę Madejczyk. Mocnym uderzeniem rozpoczyna Barbora Špotáková, która już w pierwszym rzucie ustanawia nowy rekord Czech i jednocześnie nowy rekord życiowy. Špotáková następnie kolejne 2 serie, w 3 nie poprawia już swojego wyniku i wygrywa tym samym tę konkurencję.
1. | Špotáková Barbora |
CZE | 67.12 (NR) | |
2. | Nerius Steffi | GER | 64.90 | |
3. | Obergföll Christina | GER | 62.47 | |
4. | Madejczyk Barbara | POL | 60.03 | |
5. | Bisset Sonia | CUB | 59.23 | |
6. | Brejchová Nikola | CZE | 58.27 | |
7. | Chilla Mercedes | ESP | 58.25 | |
8. | Stahl Linda | GER | 55.62 |
Bieg na 3000m z przeszkodami kobiet
Bieg na 3000m z przeszkodami to okazja do rewanżu za Osakę. Yekaterina Volkova – świeżo upieczona mistrzyni jest faworytką tego biegu. Pod nieobecność Tatyany Petrovej to Eunice Jepkorir z Kenii jest drugą biegaczką aspirującą do zwycięstwa w tym biegu – przynajmniej „na papierze”.
Końcowa runda to jednak sprinterski popis Eunice Jepkorir, która bez trudu odrywa się od grupy i przez nikogo niezagrożona pierwsza osiąga linię mety. Volkova wyraźnie zostaje z tyłu i nie jest w stanie nawiązać walki.
1. | Jepkorir Eunice |
KEN | 9:35.03 | |
2. | McGettigan Roisin | IRL | 9:35.86 | |
3. | Casandra Cristina | ROM | 9:36.38 | |
4. | Volkova Yekaterina | RUS | 9:40.21 | |
5. | Hinds Korene | JAM | 9:40.50 | |
6. | Clitheroe Helen | GBR | 9:41.59 | |
7. | MacFarlane Donna | AUS | 9:41.77 | |
8. | Dean Hattie | GBR | 9:41.86 | |
9. | Hyman Mardrea | JAM | 9:51.03 | |
10. | Galaviz Lisa | USA | 9:51.73 |
Bieg na 400m mężczyzn
W tym biegu zabrakło startującego kilka dni wcześniej w Warszawie Jeremy’ego Warinera. Legitymujący się najlepszym ze startujących w Stuttgarcie, w tym roku wynikiem LaShawn Merritt (43:96) nie zawodzi wygrywając zdecydowanie.
Wyjście z wirażu na finiszową prostą.
Wyniki biegu na 400m (M).
Tymczasem na stadionie pojawiają się już zawodnicy konkurencji, która zawsze budzi najwięcej emocji – bieg na 100m mężczyzn. Brakło wprawdzie mistrza świata z Osaki, ale pojawił się ON. Najszybszy człowiek na świecie, sam król sprintu – Asafa Powell.
Prezentacja zawodników.
W blokach startowych.
Niestety – falstart. W powtórce nie ujrzymy już Olusoji A. Fasuby.
Już biegną. Na prowadzeniu Asafa Powell.
1. | Powell Asafa | JAM | 9.83 | |
2. | Saidy Ndure Jaysuma | NOR | 10.06 | |
3. | Frater Michael | JAM | 10.11 | |
4. | Obikwelu Francis | POR | 10.17 | |
5. | Devonish Marlon | GBR | 10.18 | |
6. | Martina Churandy | AHO | 10.23 | |
7. | Osovnikar Matic | SLO | 10.35 |
Bieg na 1500m kobiet
W biegu na 1500m kobiet inny wynik niż zwycięstwo Maryam Yusuf Jamal byłby dużą niespodzianką. Choć początkowo biegaczki biegły w zwartej grupie.
Jednak wraz z upływem czasu Jamal wysunęła się na prowadzenie i zaczęła biec swoim własnym tempem, nieosiągalna już dla rywalek.
1. | Jamal Maryam Yusuf | BRN | 4:01.23 | |
2. | Soboleva Yelena | RUS | 4:05.35 | |
3. | Jamieson Sarah | AUS | 4:05.43 | |
4. | Samaria Agnes | NAM | 4:05.44 | |
5. | Kibiwot Viola | KEN | 4:06.00 | |
6. | Lakhouad Btissam | MAR | 4:06.01 | |
7. | Yegorova Olga | RUS | 4:07.67 | |
8. | Fomenko Yuliya | RUS | 4:08.14 | |
9. | Douma-Hussar Carmen | CAN | 4:08.33 | |
10. | Lishchynska Iryna | UKR | 4:13.82 | |
11. | Hilali Siham | MAR | 4:16.51 |
Bieg na 200m kobiet
Ten bieg to jedna wielka komedia pomyłek. Kibice na trybunach już przestali liczyć falstarty. Zdyskwalifikowano wprawdzie tylko 1 zawodniczkę, ale było chyba 5 prób. Po ostatniej na trybunach rozległy się już gwizdy. Zawodniczki chyba już mocno zdegustowane przebiegły ten sprinterski dystans.
Ostatnia finiszowa prosta.
1. | Hurtis-Houairi Muriel | FRA | 22.73 | |
2. | Ferguson-McKenzie Debbie | BAH | 22.74 | |
3. | Moore LaShauntea | USA | 22.78 | |
4. | Gevaert Kim | BEL | 22.84 | |
5. | Maduaka Joice | GBR | 23.36 | |
6. | Durst Stephanie | USA | 23.50 |
Bieg na 800m mężczyzn
O kolejny wartościowy wynik na mityngu zadbali 800metrowcy. Bieg rozegrany w mocnym tempie rozstrzygnął Saad Kamel Youssef, poprawiając tym samym rekord zawodów.
Biegacze na kończą pierwsze okrążenie
Cała stawka biegu na 800m.
Nowy rekord zawodów 800m.
1. | Kamel Youssef Saad | BRN | 1:45.61 | |
2. | Mulaudzi Mbulaeni | RSA | 1:45.67 | |
3. | Ali Belal Mansoor | BRN | 1:45.93 | |
4. | Laalou Amine | MAR | 1:46.18 | |
5. | Al-Salhi Mohammed | KSA | 1:46.99 | |
6. | Olmedo Manuel | ESP | 1:47.06 | |
7. | Chepkirwok Abraham | UGA | 1:47.29 | |
8. | Milkevics Dmitrijs | LAT | 1:47.35 |
Bieg na 5000m kobiet
Niestety biegu na 5000m nie wystartowała anonsowana w programie zawodów rekordzistka świata na tym dystansie Meseret Defar. Ujrzeliśmy za to jej „cień” z kilku ostatnich mityngów i v-ce mistrzynie świata z Osaki Vivian Cheruiyot, która również postarała się o wynik na wysokim poziomie.
Finiszująca Vivian Cheruiyot.
1. | Cheruiyot Vivian |
KEN | 14:56.94 | |
2. | Kibet Sylvia Jebiwott | KEN | 14:57.37 | |
3. | Cherono Priscah Jepleting | KEN | 14:58.97 | |
4. | Masai Linet Chepkwemoi | KEN | 15:02.74 | |
5. | Melkamu Meselech | ETH | 15:06.20 | |
6. | Agafonova Kseniya | RUS | 15:56.35 |
Rzut młotem kobiet
Nasza złota medalistka z Sydney aż do ostatniej próby plasuje się na wysokim 3 miejscu, które traci jednak na rzecz Clarissay Claretti z Włoch, tym samym zajmując tak nie lubiane przez sportowców 4 miejsce.
Pchnięcie kulą mężczyzn
1. | Hoffa Reese | USA | 20.98 | |
2. | Nelson Adam | USA | 20.95 | |
3. | Taylor Daniel | USA | 20.74 | |
4. | Cantwell Christian | USA | 20.25 | |
5. | Smith Rutger | NED | 20.01 | |
6. | Bartels Ralf | GER | 19.49 | |
7. | Johnson Garrett | USA | 19.26 |
Skok wzwyż kobiet
Blanka Vlašic tym razem skacze „tylko” 2m i tym samym wygrywa skok wzwyż pań.
1. | Vlašic Blanka | CRO | 2.00 | |
2. | Di Martino Antonietta | ITA | 1.97 | |
3. | Chicherova Anna | RUS | 1.97 | |
4. | Slesarenko Yelena | RUS | 1.94 | |
5. | Palamar Vita | UKR | 1.94 | |
6. | Beitia Ruth | ESP | 1.94 | |
7. | Green Emma | SWE | 1.85 |
Z kolejnych tzw. prominentnych gości można było zobaczyć Sergeya Bubkę, który został wraz z Yeleną Isinbajevą poproszony o kilka słów do mikrofonu. Dochodzi jednak do zabawnej sytuacji, ponieważ Yelena jest całkowicie rozkojarzona. Tuż przed wywiadem gubi na murawie kolczyk i po kilku słowach zabiera się do szukania zguby w okolicach stanowiska komentatorskiego na stadionie.
Również Monika Pyrek uśmiechnięta i zadowolona opuszcza stadion.
Specjalnie dla bieganie.pl,
ze Stuttgartu – Janusz Wojnarowicz