15 kwietnia 2009 Redakcja Bieganie.pl Sport

Ostatni Flora London Maraton w historii!


london_1.jpg

Londyn jest jednym z najbardziej przyciągających wszelkie wydarzenia miast świata a jednocześnie miastem bardzo specyficznym. Jest europejską stolicą finansów (to bezdyskusyjnie), mody (wcale nie Mediolan), muzyki (nie tylko rockowej), kuchni (podobno wcale nie Paryż), miejscem, do którego uciekają mieszkać zmęczone blichtrem Hollywood gwiazdy kina amerykańskiego. Specyficzne są tam autobusy, taksówki, ruch lewostronny, parki w których nie ma zakazu deptania trawy. Może właśnie ta specyfika działa jak magnes. Nic więc dziwnego, że działa także na tysiące ludzi z całego świata, którzy co roku decydują się wystartować tu w jednym z największych maratonów na świecie.

Maraton Londyński, który w tym roku odbędzie się 26 kwietnia, jest bez wątpienia jednym z najciekawszych spośród wszystkich światowych maratonów, bijąc także swoich „pobratymców” z World Marathon Majors:

– szybką trasą maraton nowojorski,
– frekwencją maraton bostoński,
– atmosferą, marketingiem oraz osobowością Dyrektora biegu maraton w Berlinie,
– ciekawym i historycznym miejscem w którym się rozgrywa – maraton chicagowski.

Założyciele ligi, jaką jest World Marathon Majors, mogą mieć wprawdzie niedługo pewien problem – wyrastają na wielkie maratony zupełnie nowe miejsca, choćby takie jak Paryż, gdzie zawodnicy uzyskują znakomite wyniki i bierze w nimi udział ogromna liczba biegaczy (w ostatnim wystartowało 31373 zawodników).

To jest ostatni rok kiedy Maraton w Londynie nazywa się Flora London Marathon. Kończy się umowa z Florą i do 2014 roku sponsorem tytularnym będzie Grupa Virgin (nie mylić z zespołem muzycznym w którym występuje Doda 🙂 – Grupa Virgin to aktualnie konglomerat wielu firm, także linie lotnicze. Właścicielem jest Richard Branson, jeden z najbogatszych Brytyjczyków, który swoją fortunę zarobił dzięki wydaniu "Dzwonów Rurowych" Mike’a Oldfielda a potem albumu The Sex Pistols.

branson_bedford.jpg
Na zdjęciu Dave Bedford (dyrektor Maratonu) i Richard Branson (założyciel i właściciel grupy Virgin)

Londyn to bez wątpienia pierwsza liga zarówno jeśli chodzi o masowość, jak i o sportowy wynik.

Bieg masowy.

Aby móc wystartować w Londynie trzeba wysłać zgłoszenie i …..czekać. Organizatorzy mają zasady wg których decydują o tym, kto może wystartować. Starają się utrzymać równowagę także pod względem reprezentatywności narodowej, więc Polak nie powinien mieć mniejszych szans niż Brytyjczyk, a podobno nawet większe. Już wiele tygodni przed startem możliwość zapisania się do Londynu jest zamknięta. Podobno są w Polsce osoby, które sprzedają możliwość startu w Londynie za sumę około 1300 zł (wpisowe kosztuje 50 funtów).

aplikacje_londyn.gif
Liczba nadesłanych (na niebiesko) versus zaakceptowanych zgłoszeń do startu

finiszujacy_londyn.gif
Liczba zawodników kończących bieg

O biegu masowym i sposobach na przyciągnięcie uwagi widza masowego jeszcze napiszemy.

Bieg wyczynowy

W Londynie biega się dobrze także Polakom, zwyciężały tu Wanda Panfil i Małgorzata Sobańska, a inni zawodnicy zajmowali wysokie miejsca (Jan Huruk drugi w 1992, a trzeci w 1991 roku, choć z tym samym czasem co drugi Portugalczyk, Grzegorz Gajdus trzeci w 1993 i piaty w 1995 roku, ale bliski pobicia rekordu Polski, Renata Kokowska druga w 1992 roku).

W 2009 roku za zwycięstwo kobieta i mężczyzna otrzymają po 55 tysięcy dolarów USA. Do tego dochodzą bonusy za czas, na przykład dla każdego biegacza za złamanie 2:05 u mężczyzn i 2:18 u kobiet jest to dodatkowo 100 tys USD. Bonusy zaczynają się od wyników 2:11/2:28 i wynoszą wtedy po 1 tys USD.

Dodatkowo za zwycięstwo w biegu i poprawienie rekordu trasy dochodzi 25 tys dolarów, ale za zwycięstwo w biegu i poprawienie rekordu świata jest to już 125 tys dolarów. W przypadku kobiet ta nagroda będzie ewentualnie wypłacona jednej i tej samej osobie, i to tej która pobiegnie szybciej niż ….. 2:17:42. Wg przepisów brytyjskiej federacji lekkoatletycznej rekord trasy jest jednocześnie rekordem świata w „tylko kobiecym wyścigu” i wynosi 2:17:42 uzyskany przez Paulę Radcliffe w 2005 roku, kiedy biegła bez męskich pacemakerów.

W tym roku w Londynie bieganie.pl będzie miało swojego reportera, a nawet reporterów i postaramy się przygotować jakiś ciekawy materiał.

Poza wszystkim zapowiadają się bardzo ciekawe pojedynki ze sportowego punktu widzenia.

Wyścig męski.

Imię

Nazwisko

Kraj

Życiówka

Martin

Lel

KEN

2:05:15

Sammy

Wanjiru

KEN

2:05:24

Abderrahim

Goumri

MAR

2:05:30

Tsegaye

Kebede

ETH

2:06:10

Felix

Limo

KEN

2:06:14

Emmanuel

Mutai

KEN

2:06:15

Hendrick

Ramaala

RSA

2:06:55

Jaouad

Gharib

MAR

2:07:02

Atsushi

Sato

JPN

2:07:13

Yonas

Kifle

ERI

2:07:34

Tessema

Abshiro

ETH

2:08:26

Luke

Kibet

KEN

2:08:52

Meb

Keflezighi

USA

2:09:53

El Hassan

Lahssini

FRA

2:10:10

Ridouane

Harroufi

MAR

2:10:14

Tomas

Abyu

GBR

2:10:37

Dathan

Ritzenhein

USA

2:11:07

Rafal

Wójcik

POL

2:13:02

Martin

Dent

AUS

2:14:46

Iván

Gálán

ESP

2:24:55

Zersenay

Tadese

ERI

Debiut

Hicham

Bellani

MAR

Debiut

Spotkają się: aktualny mistrz olimpijski z Pekinu (Wanjiru), aktualny mistrz świata z Osaki (Kibet), podwójny mistrz świata 2003, 2005 (Gharib), pierwszych czterech z zeszłorocznego londyńskiego maratonu, czterech z pięciu najszybszych z Igrzysk Olimpijskich z Pekinu. Brakuje tylko Gerbrselassie ale wiadome jest, że po trzech z jego punktu widzenia nieudanych występach nie przepada za londyńską trasą (debiut w 2002 roku i trzecie miejsce za Khannouchim i Tergatem, dziewiąte miejsce w 2006 roku i wycofanie się z wyścigu na 29tym kilometrze w 2007 roku).

leliekipa1.jpg

Męska czołówka z 2008 roku

A oto opis kilku wybranych zawodników, o których można było znaleźć jakieś ciekawsze niż tylko wyniki informacje (o Rafale Wójciku nie piszemy, bo znamy go wszyscy dobrze).

Martin Lel – ur: 1978
W 2008 roku Lel wystartował w dwóch maratonach – wygrał Londyn a w Pekinie był piąty, co jednak w połączeniu ze zwycięstwami z 2007 roku (Londyn i Nowy York) pozwoliło mu wygrać prestiżową klasyfikację World Marathon Majors za lata 2007/2008. Obserwatorzy spodziewają się starcia z Wanjiru, choć Lel wydaje się być mocniejszy (wygrał półmaraton w Lizbonie, w którym Wanjiru był siódmy). Jest zawodnikiem trenowanym przez Dr Gabriele Rosa i włoskiego trenera Claudio Berardellego, mieszka w Kenii.

Samuel Wanjiru – ur: 1986
Młody zawodnik, w wieku 21 lat stał się pierwszym Kenijczykiem, który wygrał maraton olimpijski, ze znakomitym czasem 2:06:32, o wiele lepszym od wszystkich czasów na jakichkolwiek dotychczasowych imprezach klasy mistrzowskiej (Igrzyska czy Mistrzostwa Świata). Przeprowadził się do Japonii w 2002 roku i od 2005 zadziwia świat znakomitymi występami (kilkukrotny rekordzista świata w półmaratonie). Jeszcze do zeszłego roku mieszkał w Fukuoce, ale przygotowując się do olimpijskiego maratonu przeprowadził się do Kenii i mieszka tam z żoną i dwójką dzieci. Mówi płynnie po japońsku i angielsku.

Abderrahim Goumri – ur: 1976
Znakomicie zadebiutował w maratonie w 2007 roku, przegrywając tylko o trzy sekundy z Lelem. Świetna kariera na bieżni (27:02 na 10tys m i 12:50 na 5tys m).

Tsegaye Kebede – ur: 1987
W grudniu 2008 roku w Fukuoce ustanowił świetny rekord trasy 2:06:10, poprawiając wynik Wanjiru. Jego trenerem jest mąż Gete Wami Geneteh Tessema.

Hendrick Ramaala ur 1972
Sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Czyli sam siebie trenuje. Zaczął biegać, kiedy nie dostał się do uniwersyteckiej drużyny piłkarskiej, ukończył prawo na Uniwersytecie Witwaterssand.

Jaouad Gharib ur: 1972

Berber z gór Atlasu z Maroka, zaczął biegać dopiero w wieku 22 lat, zainspirowany telewizyjną transmisją maratonu w Marakeszu. W 2003 roku zaskoczył wszystkich na mistrzostwach świata w Paryżu, kiedy w swoim drugim maratonie z czasem 2:08:31 poprawił 20 letni rekord mistrzostw świata Roba de Castelli. Srebrny medal w Pekinie za Wanjiru.

Meb Keflezighi ur 1975

Chyba jeden z najbrzydziej biegających zawodników – akcentujący spadanie na piętę. Najbardziej znany ze zdobycia srebrnego medalu na Igrzyskach w Atenach. Wraz z rodziną wyemigrował w 1987 roku z Erytrei. Trenuje w Mammoth Lake z Team USA wraz z Ryannem Hallem.

Zersnenay Tadese ur: 1982.
Wokół jego startu jest chyba najwięcej oczekiwań. Trzeci na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach na 10000 m, (przegrał z Bekele i Sihine), dwukrotny mistrz świata w biegach ulicznych, mistrz świata w biegu przełajowym z Mombasy z 2007 roku, gdzie pokonał Kenennisę Bekele. Zanim został biegaczem, w 2001 roku wygrał krajowe mistrzostwa w kolarstwie.

Wyścig kobiet

Imię

Nazwisko

Kraj

Życiówka

Irina

Mikitenko

GER

2:19:19

Catherine

Ndereba

KEN

2:18:47

Zhou

Chunxiu

CHN

2:19:51

Berhane

Adere

ETH

2:20:42

Lyudmila

Petrova

RUS

2:21:29

Constantina

Dita

ROU

2:21:30

Svetlana

Zakharova

RUS

2:21:31

Gete

Wami

ETH

2:21:34

Yuri

Kano

JPN

2:24:27

Tomo

Morimoto

JPN

2:24:33

Mara

Yamauchi

GBR

2:25:03

Martha

Komu

KEN

2:25:33

Mika

Okunaga

JPN

2:27:16

Kirsten Melkevik

Otterbu

NOR

2:29:12

Yesenia

Centeno

ESP

2:31:16

Inga

Abitova

RUS

2:33:55

Kate

O’Neill

USA

2:34:04

Lilia

Shobukhova

RUS

Debiut

Kobieca grupa wydaje się być równie mocna, mimo wycofania się Pauli Radcliffe ze względu na złamany palec u nogi. Irena Mikitenko będzie musiała stoczyć bój z piątką z sześciu najszybszych zawodniczek z Pekinu, w tym z trzema medalistkami.

irina_mikitenko.jpg

Irena Mikitenko – ur: 1972
Zwyciężczyni World Marathon Majors 2007/2008. Jeszcze na Igrzyskach w Barcelonie w 1996 roku reprezentowała Kazachstan na 5000m, by w kilka tygodni później przyjąć obywatelstwo niemieckie. Jej mąż i trener to Aleksander Mikitenko (13:39 na 5000m), mają piętnastoletniego syna i trzyletnią córkę. Mieszkają w Freigericht w Niemczech.

Catherine Ndereba ur: 1972.
Jedna z najbardziej utytułowanych zawodniczek świata, podwójna mistrzyni świata z 2003 i 2007 roku, czterokrotnie wygrywała w Bostonie, dwukrotnie w Chicago. Zaczęła biegać, kiedy przez siedem miesięcy pracowała w więziennej szkole w Kenii, gdzie poznała swojego męża. Mieszkają w Kenii z córką urodzoną w 1997 roku.

Zhou Chunxiu – ur: 1979

W 2005 roku stała się pierwszą kobieta która pobiegła cztery maratony poniżej 2:30 w jednym roku. W Pekinie wywalczyła brązowy medal. Trenuje wraz z chińską maratońską drużyną narodową, biegając podobno w trakcie zimowych przygotowań ponad 280 km tygodniowo.

Constantina Dita – ur: 1970.

Złota medalistka z Pekinu. Jej zwycięstwo było dla wielu zaskoczeniem, jako że znana była jej wielokrotnie powtarzająca się i prowadząca do porażek taktyka biegu. Dita od samego początku odrywała się od pozostałych zawodniczek, nadając mordercze tempo, aby być w końcu złapaną na ostatnich kilometrach. W Pekinie po prostu nie dała się złapać.

Gete Wami ur 1974

Jeśli wziąć pod uwagę osiągnięcia z bieżni i biegów ulicznych, to jest jedna z najbardziej utytułowanych zawodniczek, zdobyła miedzy innymi (sama i drużynowo) 19 złotych medali na mistrzostwach świata w przełajach. Zwyciężyła w World Marathon Majors w latach 2006/2007. W latach 2007/2008 w World Marathon Majors uzyskała tę sama liczbę punktów co Irena Mikitenko, ale w głosowaniu dyrektorów biegów zwyciężyła Mikitenko. W 2003 roku urodziła córkę.

Ty tyle w skrócie, jeśli chodzi o tę stricte sportową stronę, ale postaramy się pokazać jeszcze przed startem materiał o tym, w jaki sposób Maraton w Londynie próbuje przyciągać uwagę masowego widza.

Możliwość komentowania została wyłączona.