Redakcja Bieganie.pl
O tym, że Pistorius jest winny nieumyślnego spowodowania śmierci Reevy Steenkamp sąd w Pretorii orzekł 12 września. Wówczas niepełnosprawny biegacz oczyszczony został z zarzutu morderstwa z premedytacją. Sędzia Thokozile Masipa odczytująca uzasadnienie wyroku poinformowała, że wersja zdarzeń przedstawiona przez samego Pistoriusa, jakoby ten pomylił swoją dziewczynę z włamywaczem jest prawdopodobna.
Wobec takiego wyroku lekkoatleta uniknął kary dożywocia. Do więzienia, o czym dowiedzieliśmy się 21 października, trafi na 5 lat.
Dodatkowo Pistorius ukarany został karą 3 lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat za strzały w miejscu publicznym. Obie kary nie będą się jednak sumowały.
Przypomnijmy, że do tragicznego zdarzenia doszło 14 lutego 2013 roku w domu lekkoatlety. Pistorius zastrzelił w swoim mieszkaniu własną narzeczoną. Zawodnikowi postawiony został zarzut morderstwa z premedytacją – ten nie przyznał się jednak do winy twierdząc, że był to nieszczęśliwy wypadek.