Redakcja Bieganie.pl
Zanim powstało forum na obecnym silniku phpbb istniało na jakimś innym (chyba ikonboard), ale zostało jak to się w technicznym języku mówi “zmigrowane”.
Historię Forum i Bieganie.pl w ogóle, z mojego punktu widzenia podzieliłbym na cztery okresy:
Okres 1: Od założenia do połowy roku 2004
Okres 2: Od połowy 2004 do połowy 2007
Okres 3: Od połowy 2007 do stycznia 2019
Okres 4: Od stycznia 2019 do …. nieskończoności 😉
Okres 1
Internetowe bieganie było w powijakach. Pierwszą wersję strony Bieganie.pl stworzył w 1998 roku Adam Mazurkiewicz, licealista z V Liceum im Józefa Poniatowskiego w Warszawie. Na zajęciach komputerowych każdy miał za zadanie stworzyć jakiś branżowy portal. Adam się w to wkręcił i przez 1-2 lata starał się stronę aktualizować. Gdzieś w okolicach roku 2000-2001 powoli tracił zainteresowanie i Bieganie.pl zaczęło dryfować bez kapitana.
Ja jednak wspominam ten okres znakomicie, bo przypadał na moje biegowe początki. Mój Nick to był: FREDZIO (mój pies tak się nazywał). Na forum Bieganie.pl powstało sporo ciekawych inicjatyw. To tutaj w 2002 roku pod przewodnictwem Marka Troniny i Pawła Zacha zebrała się grupka ludzi aby zorganizować Maraton Warszawski (oficjalna strona maratonu była na Bieganie.pl), którego nie chciało zorganizować miasto, co potem jak wiemy przerodziło się w to, co dziś znamy jako Fundacja Maraton Warszawski. Na forum Bieganie.pl stworzyliśmy najbardziej prężną wówczas biegową grupę w Polsce SBBP (Sobotni Bielański Bieg Poranny). Co tydzień przychodziło do nas całkiem sporo ludzi, przebiec się razem około 12 km (niektórym zdarzało się sporo więcej, bo przybiegali do nas).
Na początku w roku 2002 wszyscy starzy użytkownicy wydawali mi się niezwykle fachowi, biegowo doświadczeni. To poczucie zostało mi nawet do dziś.
Okres 2
W 2004 roku awarie na forum i brak kontaktu z ówczesnym właścicielem sprawiły, że z grupą osób postanowiliśmy założyć a potem przenieść się na stronę i forum Biegajznami.pl. Dosyć szybko udało się właśnie tam stworzyć bardzo aktywną społeczność biegową, co odbiło się na aktywności Bieganie.pl. Jeszcze w 2004 roku było tu około 37 tys. postów a w 2005 już tylko niecałe 6,5 tys.
Od wiosny 2006 trwały już jednak pewne prace nad reaktywacją Bieganie.pl i w końcu udało się nam to zrobić jesienią 2007 roku.
Okres 3
Od września 2007 roku kierowałem wszystkim co działo się na Bieganie.pl już oficjalnie, jako Adam Klein. Forum było z jednej strony miejscem gdzie komentowało się artykuły, ale z drugiej strony odbiciem tego, co działo się u użytkowników.
W tym czasie zajmowałem się głównie portalem i mimo że często brałem udział w dyskusjach bijąc przy okazji rekordy nabijania postów, to jednak po latach zdałem sobie sprawę, że faktycznie osobiście znam bardzo mało użytkowników. Inaczej niż w Okresie 1, gdzie osobiście znaliśmy się z całkiem sporą grupą.
Ten tekst jest z mojej strony w pewnym sensie jakimś spojrzeniem wstecz, a właściwie spojrzeniem na użytkowników Bieganie.pl.
Jak może wiecie (a może nie wiecie), na forum nie ma Regulaminu (przynajmniej nie było go od powstania). To znaczy przy rejestracji jest pewna preambuła, którą każdy musi zaakceptować, aby móc przejść przez proces rejestracji, w której przyszły użytkownik zostaje poinformowany o tym, że nie może pisać nic obraźliwego, że administrator może usunąć posty, itd. Ale nie ma nigdzie użycia słowa Regulamin, co przez wiele lat spotykało się ze strony niektórych użytkowników z jakimś oporem, sprzeciwem. Ale nikt chyba nie może narzekać, że został potraktowany jakoś nie fair.
Forum Bieganie.pl jest moim zdaniem jedynym miejscem merytorycznej dyskusji o treningu z dostępnym, „przeszukiwalnym” archiwum. Oczywiście Facebook jest potężnym medium i jego zasięg jest nieporównywalnie potężniejszy, natomiast jeśli chodzi o poziom merytoryczny i możliwość łatwego dotarcia do dowolnej wypowiedzi, to raczej nigdy nie będzie lepszy.
Według mnie na forum nie ma hejtu typowego dla publicznych forów czy nawet Facebooka. Nawet kiedyś, kiedy dozwolone tu były dyskusje o religii lub polityce (teraz nigdzie w żadnym Regulaminie nie są zabronione, bo Regulaminu nie ma, ale są po prostu kasowane) – też nie było hejtu, mimo że poziom emocji był oczywiście wysoki.
Struktura działów Forum jest od lat niezmieniona, ale nie jest nie do ruszenia i jestem pewien, że jeśliby jakiś użytkownik podał jakieś rozsądne uzasadnienie, to Redakcja wzięłaby je pod uwagę.
Powyższe powody tłumaczą, dlaczego uważam to forum za najfajniejsze forum jakie znam. 🙂
Jak pewnie wiecie, jestem „królem” liczby postów. Ba, cesarzem ;). Nie
planowałem tego rejestrując się tu w 2002 roku. Ot, w trakcie
przygotowań do mojego pierwszego maratonu (Berlin 2002) podczytywałem
forum z doskoku szukając jakichś porad dla siebie i w końcu postanowiłem
się zarejestrować. Historia potoczyła się w sposób, jakiego nie mogłem się spodziewać, coś więcej napiszę o tym w drugiej części tekstu. Tutaj o statystycznym ujęciu najbardziej „płodnych” pisarsko użytkowników.
Niestety na forum Bieganie.pl nie ma innego sposobu statystycznego spojrzenia na użytkowników niż przez pryzmat liczby postów bądź daty rejestracji. Nie ma tu systemu przyznawania ocen, co spotyka się na niektórych forach.
Jeżeli spojrzymy na użytkowników właśnie przez pryzmat liczby postów, to otrzymamy następującą listę 10 najbardziej aktywnych forumowiczów.
Lp | Nazwa użytkownika | Rok rejestracji | Posty (stan na kwiecień 2019) |
1 | Adam Klein | 2002 | 30932 |
2 | Qba Krause | 2008 | 11059 |
3 | wojtek | 2001 | 10535 |
4 | Skoor | 2013 | 8095 |
5 | Rolli | 2007 | 7502 |
6 | maratończyk | 2012 | 7166 |
7 | yacool | 2008 | 7007 |
8 | kachita | 2011 | 6730 |
9 | katekate | 2013 | 6722 |
10 | mihumor | 2012 | 5878 |
To nieco suche dane, postaram się pokazać trochę więcej, ale głównie przez pryzmat aktywności na forum, bo jak zobaczycie, sam o użytkownikach wiele nie wiem. Tutaj pokażę jak w przypadku każdej z tych osób wyglądała ich aktywność (liczba postów) z roku na rok.
Zaczynając od 10 miejsca:
Mihumor – niewiele wiem, chyba niezły biegacz głównie górski, rozsądny dyskutant, czasem rozmawialiśmy (na forum)
Katekate – nic nie wiem (a raczej nie wiedziałem do dzisiaj, ale to w drugiej części), chyba rzadko rozmawialiśmy
Kachita – znamy się, poznaliśmy na jednym z biegowych obozów, bardzo ciepła i miła dziewczyna, jakoś mniej ją tu ostatnio widać, może się obraziła ? 🙂
Yacool – znam go, nie tylko myślę Ja, to nasz forumowy spec od kreatywnego podejścia do techniki biegu
Maratończyk – nie znamy się, żyje w dość hermetycznym świecie grudziądzkiej grupy biegowej, chyba nawet nigdy nie dyskutowaliśmy
Rolli – spec od interwałów, mam wrażenie, że nie rozumie 30% tekstu, jaki do niego piszę, więc dyskusje z nim są nieco utrudnione, może dlatego, że jest od dawna w Niemczech. Wbrew pozorom lubię go 🙂
Skoor – właściwie nic nie wiem poza tym, że jest dobrze zorganizowany, kiedy działaliśmy w klubie rozmiaru 45 był bardzo pomocny
Wojtek – od wielu lat w USA, życiówka w maratonie 2h18, kumpel wszystkich wielkich tego świata (biegowego)
Qba – oczywiście się znamy, mam wobec niego wyrzuty sumienia za Rzeźnika sprzed kilku lat, gdzie byliśmy w parze, dobrze śpiewa
Adam Klein – trudno pisać o sobie, sam ciekawy jestem co powiedzieliby o mnie inni użytkownicy forum jako o forumowiczu (nie mówię o mojej roli jako Red.Nacza). Podejrzewam, że Rolli napisałby: arogant, nie ma pojęcia o fizjologii, nie rozumie zupełnych podstaw, zamknięty w swoim świecie jakiejś wymyślonej krzywej zwalniania. 🙂
Niestety spojrzenie na użytkowników przez pryzmat statystyki obejmującej całą historię sprawia, że „premiowani” są ci, którzy mają długi staż, co uniemożliwia wyłuskanie szczególnie ciekawych „sezonowych liderów”.
W drugiej części artykułu niektórzy „sezonowi liderzy” przemówią „własnym głosem” a o niektórych napiszę ja.