remeknumerale
9 maja 2020 Kuba Wiśniewski Sport

Niezły numer – Remigiusz Olszewski


Imprezy międzynarodowe i krajowe, biegi dobre, ale i z jakichś powodów ciężkie, wyścigi z podtekstem, niewidocznym dla najbardziej zagorzałych kibiców. Cykl artykułów „Niezły numer” gromadzi wspomnienia czołowych biegaczek i biegaczy startujących na różnych dystansach. Sprawdzamy, co kryje się za suchymi wynikami, jakie było okoliczności towarzyszące zawodom i jak konkretne biegi wyglądały od środka.

Jeden z najskuteczniejszych sprinterów ostatnich lat, który pod opieką ojca od kilku lat trenuje poza nurtem polskiego szkolenia centralnego. Czołowy stumetrowiec (PB 10.21), zdobywca wielu medali mistrzostw kraju na otwartym stadionie. Znany też jako specjalista 60-tki w hali (tegoroczny rekord życiowy wynosi 6.61) – na którym to dystansie aż sześciokrotnie zostawał mistrzem Polski seniorów. W składzie reprezentacyjnej sztafety 4×100 m zdobył m.in. srebro Mistrzostw Europy U-23 w 2013 roku.

O jednym ze swoich pierwszych numerów na stadionie opowiada nam w sprinterskim tempie Remigiusz Olszewski.


TEN START ODBYŁ SIĘ..
24 lipca 2009 roku podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Krakowie.  Był to finałowy bieg na 100 m tych zawodów.

BYŁEM WTEDY…
na początku swojej przygody ze sportem. Po nieudanym podejściu do skoku o tyczce, chciałem spróbować swoich sił w biegach sprinterskich. Od początku całkiem nieźle mi szło.

PRZED BIEGIEM…
nie zapowiadało się na sukces. Zjedzenie kilka dni przed startem kilograma czereśni i popicie litrem coli skończyło się zatruciem pokarmowym i nie wpłynęło pozytywnie na moją formę. Dodatkowo noc poprzedzającą start spędziliśmy na słuchaniu muzyki z odbywających się niedaleko Juwenaliów.

remekkiedys

 W TRAKCIE ZAWODÓW…
czułem się źle. Rozgrzewka do biegu przerywana była częstymi wizytami w toalecie. Dodatkowo 30-stopniowa temperatura tylko pogarszała moje samopoczucie. (Uzyskany na mecie wynik to 10.72, zwyciężył Tomasz Kluczyński z 10.71 – przyp. red.)

PO BIEGU…
Po biegu mogłem na chwilę odetchnąć. Srebrny medal zdobyty w finałowym biegu na początek sprinterskiej przygody zrekompensował mi trudy poprzednich dni. (Remek wystartował w Krakowie później również na 200 m, gdzie znowu wywalczył srebro OOM – przyp. red.)

Możliwość komentowania została wyłączona.

Kuba Wiśniewski
Kuba Wiśniewski

Pisząc coś o sobie zwykle popada w przesadę. Medalista mistrzostw Polski w biegach długich, specjalizujący się przez lata w biegu na 3000 m z przeszkodami, obecnie próbuje swoich sił w biegach ulicznych i ultra. Absolwent MISH oraz WDiNP UW, dziennikarz piszący, spiker, trener biegaczy i współtwórca Tatra Running.