Redakcja Bieganie.pl
Do 5 kilometra razem biegło 12 zawodniczek. Międzyczas 15:39 dawał szanse na zejście poniżej 1min6sekund a na pewno poniżej 1:06:25 co było Rekordem Świata w biegu tylko kobiet (czyli tam, gdzie nie ma męskich pacemakerów). Było to tak wysokie tempo, że wkrótce okazało się, że jest je w stanie utrzymać tylko grupka czterech zawodniczek, w tym faworytka Joyciline Jepkosgei, rekordzistka świata z zeszłego roku (1:04:51) w biegu z udziałem mężczyzn. Jednak najbardziej aktywna na prowadzeniu była Netsanet Gudeta Kebede z Etiopii i od 8-10 km to ona brała na siebie prowadzenie biegu. A jednak tempo spadało i szanse na rekord świata wydawały się małe (można było wtedy szacować wyniki 1:06:50). Około 13 kilometra Kebede szarpnęła i wysforowała sie na prowadzenie z kilkusekundową przewagą nad Pauline Kamulu i Jepkosgei. Na 20 kilometrze okazało się, że Kebede ma korespondencyjną 10 sekundową przewagę nad Rekordem Świata Lorny Kiplagat. Ostatni odcinek Kebede przebiegła w tempie 3:00 /km i z wynikiem 1:06:11 mogła cieszyć się nie tylko z Mistrzostwa Świata ale i z nowego Rekordu Świata w biegu tylko kobiet. Trzeba przyznać, że ta klasyfikacja „bieg tylko kobiet” i „bieg z udziałem mężczyzn” jest mylące. W profilach zawodników w bazie IAAF nie ma rozróżnienia i można się pogubić.
Msc | Zawodnik/Zawodniczka | Kraj | Wynik |
1 | Netsanet Gudeta Kebede | ETH | 1:06:11 |
2 | Joyciline Jepkosgei | KEN | 1:06:54 |
3 | Pauline Kaveke Kamulu | KEN | 1:06:56 |
4 | Eunice Chebichii Chumba | BRN | 1:07:17 |
5 | Zeineba Yimer | ETH | 1:08:07 |
6 | Meseret Belete | ETH | 1:08:09 |
7 | Desi Mokonin | BRN | 1:08:10 |
8 | Bekelech Gudeta | ETH | 1:08:12 |
9 | Dalila Abdulkadir | BRN | 1:08:12 |
10 | Shitaye Eshete | BRN | 1:08:25 |
Bieg mężczyzn na początku nie wydawał się bardzo szybki. Pierwsze 5 km zawodnicy przebiegli w czasie 14:31 co jest oczywiście bardzo dobrym wynikiem (na czas 1:01:15) ale można powiedzieć, że zawodnicy nadal biegli dużym, trochę rozciągniętym peletonem i aż do 69 zawodnika przerwy nie były dłuższe niż sekunda. Dalej tempo nawet jeszcze bardziej spadło, po 10 km można sie było spodziewać czasu 1:02:38. Na 15 kilometrze aż 13 zawodników nadal ma ten sam międzyczas a kolejnych 12 tylko o sekundę gorszy. Wtedy do roboty postanowił wziąć się faworyt: Goefrey Kamworor, zwycięzca z 2014 i 2016 roku. Tempo które narzucił szybko „wypięło” ze współzawodnictwa o pierwsze miejsce praktycznie całą konkurencję. Na 20 kilometrze miał 14 sekund przewagi nad drugim, Abrahamen Cherobenem. Ostatni odcinek przebiegł w tempie 2:33 a średnie tempo ostatnich 6 km wyniosło 2:36 co oznacza, że ostatnie 5 km przebiegł w czasie lepszym niż 12:58 !!! po raz trzeci z rzędu zostając Mistrzem Świata. Siedmiu zawodników złamało barierę 1:01:00, pierwszy któremu sie to nie udało, był Szwajcar Julien Wanders, o którym wczoraj pisaliśmy.
Msc | Zawodnik/Zawodniczka | Kraj | MARK |
1 | Geoffrey Kipsang Kamworor | KEN | 1:00:02 |
2 | Abraham Naibei Cheroben | BRN | 1:00:22 |
3 | Aron Kifle | ERI | 1:00:31 |
4 | Jemal Yimer | ETH | 1:00:33 |
5 | Getaneh Molla | ETH | 1:00:47 |
6 | Betesfa Getahun | ETH | 1:00:54 |
7 | Amanuel Mesel | ERI | 1:00:58 |
8 | Julien Wanders | SUI | 1:01:03 |
9 | Kaan Kigen Ozbilen | TUR | 1:01:05 |
10 | Leul Gebresilase | ETH | 1:01:07 |
Jeśłi chodzi o klasyfikacje drużynowe, to zarówo u kobiet jak i u mężczyzn kolejność na podium była taka sama:
Etiopia
Kenia
Bahrain
Pogoda była świetna, lekko chłodno, trasa płaska, aż żal, że nie było tutaj nikogo z Polskich zawodników. Przypomnijmy, że nie było ich dlatego, że PZLA zapytało się o to czy chcą startować, szykujących się do Mistrzostw Świata Maratończyków a nie najlepszych polskich półmaratończyków. Różnica niby niewielka (i ci i ci potrafią dobrze biegać półmaraton) ale to jednak pokazuje pewne preferencje zawodników.