Redakcja Bieganie.pl
Trasa prowadzi między innymi rowerowym torem zjazdowym, ze skoczniami do dirt jumpingu. Chłopaki od rowerów często przychodzą tu z łopatami i coś przekopują, umacniają, ulepszają. Wypiętrzają się nowe górki, hopki i wyprofilowane zakręty. Dla tych, którzy pamiętają pierwszą edycję Monte Kazury, zaskoczeniem były niewielkie, acz figlarne wzgórza na samym dobiegu do mety (jak również na zakończeniu każdej z trzech pętli, które trzeba pokonać).
Na pięciu bardzo stromych podbiegach dookoła górki nazbierało się 300 metrów przewyższenia. Ostatnie podbiegi najchętniej robiłoby się już na czworaka. W dół też nie ma okazji do odpoczynku. O płaskich fragmentach trasy nikt nie pamięta. Dla uczestników biegu są równie prawdziwe jak Yeti.
Monte Kazura to najprawdziwsze górskie bieganie, na które możesz dojechać metrem albo autobusem. Górka Kazurka oddziela ursynowskie osiedle od Lasu Kabackiego. Wtorkowe wieczory to z kolei świetny czas na podbiegi. Daleko od weekendowych startów i długich wybiegań. W sam raz na treningowe piekiełko i wieczór pełen zabawy. Organizatorzy udowadniają, że pięć kilometrów może być wyzwaniem.
Pięć biegów w cyklu daje okazję do rywalizacji ze stałymi bywalcami, i swoimi poprzednimi wynikami. Biegi odbywają się raz w miesiącu od kwietnia do sierpnia, głównie we wtorkowe wieczory o 19, choć czwarta edycja odbędzie się wyjątkowo w sobotę o 10. Organizatorzy wyszli z założenia, że samemu trudno zmobilizować się na trudny trening podbiegów. Ale na zawodach, z nutką rywalizacji, z kibicami, którzy zagrzeją cię do boju – będzie pięć razy łatwiej.
Być może Monte Kazura jest jedną z tych imprez, o których przyjemniej się opowiada niż w nich biega. Być może pięć razy zastanowisz się: „Co ja tutaj robię?!” i wymyślisz pięć nowych przekleństw. Najprawdopodobniej jednak szybko zainteresujesz się kiedy ruszają zapisy na kolejną edycję. Bo wspaniale jest mieć co wspominać. I mimo że Monte Kazura odbywa się na trzech pętlach, jedyne czego tu nie doświadczysz to nuda.
Wideorelacja z poprzedniej edycji od jednego z uczestników:
Co jeszcze warto wiedzieć? Czyli o czym piszą w regulaminie:
Limit na pokonanie trasy to 1 godzina. Trasa prowadzi po trzech oznakowanych pętlach. Limit uczestników wynosi 200 osób. Bieg jest dla osób pełnoletnich.
Kiedy biegamy?
– 12 kwietnia (#1, godz. 19, wtorek) (już za nami)
– 10 maja (#2, godz. 19, wtorek)
– 14 czerwca (#3, godz. 19, wtorek) (termin uległ zmianie ze względu na Bieg Ursynowa)
– 20 sierpnia (#4, godz. 10, sobota)
– 6 września (#5, godz. 19, wtorek).
Do klasyfikacji generalnej liczą się trzy najlepsze starty. Pod uwagę będą brane w kolejności:
– najniższa suma zajętych miejsc,
– najkrótszy łączny czas.
Ile to kosztuje?
Opłata za udział w zawodach zależy od sposobu rejestracji:
– 20 zł – zgłoszenie przed zawodami przez system zapisów i opłata przez szybkie płatności;
– 30 zł – zgłoszenie w dniu biegu i opłata gotówką w biurze zawodów.
Program – czyli co, gdzie i kiedy?
Dla biegów wtorkowych
18:00 – 18:40 – praca biura zawodów, rejestracja, wydawanie pakietów startowych;
19:00 – start biegu;
20:00 – limitu czasu na mecie
Dla biegów sobotnich
9:00 – 9:40 – praca biura zawodów, rejestracja, wydawanie pakietów startowych;
10:00 – start biegu;
21:00 – limitu czasu na mecie.
Co w ramach wpisowego?
– udział w rywalizacji,
– nagrody rzeczowe dla najlepszych w całym cyklu,
– przygotowaną trasę,
– pomiar czasu,
– numer startowy,
– wodę Cisowianka na mecie biegu.
Trasa biegu:
Trasa biegu jest trudna technicznie. Organizatorzy zalecają ostrożność oraz dobranie odpowiedniego obuwia (po deszczu trasa jest bardzo śliska, pojawia się dużo błota).
Monte Kazura to górskie ściganie, na które dojedziesz… komunikacją miejską!
Więcej informacji na: montekazura.pl
fanpage’u Monte Kazura
Zapisy przez stronę internetową: http://chudywawrzyniec.pl/zapisy/zawody/monte-kazura-2016/