Mistrzostwa Europy w przełajach bez niespodzianek dla Polski

Gospodarze mogli pochwalić się wyjątkowo piękną scenerią. Zawody odbywały się na 500-metrowej pętli w otoczeniu bajecznych górskich widoków.

Jako pierwsze do boju o medale wystartowało 96 juniorek. Rywalizacja dziewczyn wyglądała naprawdę imponująco. Od początku mocno ruszyła Rumunka Iaana Doaga, a w ślad za nią Serbka Terazic. Ta dwójka przez ponad 2200 m grała pierwsze skrzypce w rywalizacji i wydawało się, że zostanie tak już do końca. Jednak, jak się okazało, do biegu taktycznie najlepiej przygotowała się Brytyjka, Emilia Gorecka, która dogoniła słabnące rywalki i to właśnie ona błyszczała na ostatnim kilometrze biegu.

Debiutujące na tej imprezie reprezentantki Polski, pobiegły bardzo asekuracyjnie pierwszą połowę dystansu. Dziewczęta postanowiły widocznie rozegrać bieg drużynowo – pierwsze dwa okrążenia biegły razem, na około 70-80 pozycjach. Obudziły się dopiero na końcówce. Wyraźnie przyspieszyła Paula Kopciewska, która spisała się najlepiej, zajmując 36 miejsce. Następne w polskiej drużynie były Paulina Furmańska (43), Katarzyna Dulak (59), Paulina Mikiewicz (67), Katarzyna Grzesik (77), Martyna Adamczyk (79). Polki zajęły drużynowo 10. pozycję. Złoto oczywiście dla świetnych Brytyjek.

1. GORECKA, Emelia GBR 13:13

2. DOAGA, Ioana ROU 13:14

3. TERZIC, Amela SRB 13:22

…

32. KOPCIEWSKA, Paula POL 14:07

45. FURMANSKA, Paulina POL 14:27

53. DULAK, Katarzyna POL 14:32

54. MIKIEWICZ, Paulina POL 14:32

85. ADAMCZYK, Martyna POL 15:24

Na dystansie 5000 m wśród juniorów, poziom był wyrównany, ale najwyższą formę zaprezentował Rosjanin – Safiulin, który kontrolował przebieg rywalizacji, narzucając mocne, równe tempo.

Nasz najlepszy junior, Mateusz Maik dobiegł z prawie minutową stratą do zwycięzcy, na 35. pozycji. Słabiutko wypadł Bartosz Kowalczyk, zajmując dopiero 50. lokatę. Po wicemistrzu Europy juniorów i srebrnym medaliście Mistrzostw Polski na 5000 m, spodziewaliśmy się znacznie więcej. Debiut na ME nie poszedł także Andrzejowi Rogiewiczowi i Rafałowi Matuszczakowi, którzy zajęli odpowiednio 78 i 96 miejsce. Nasi juniorzy zajęli ostatecznie 14. miejsce w drużynie, kolejne złoto wywalczyli Brytyjczycy.

1. SAFIULIN, Ilgizar RUS 17:49

2. GOODMAN, Richard GBR 17:51

3. NIKITIN, Vladimir RUS 17:51

…

35. MAIK, Mateusz POL 18:42

50. KOWALCZYK, Bartosz POL 18:55

78. ROGIEWICZ, Andrzej POL 19:16

96. MATUSZCZAK, Rafal POL 19:39

Pewne zwycięstwo na 5000 m wśród młodzieżówek odniosła Emma Pallant. Brytyjka aż o pięć sekund odstawiła swoją koleżankę z drużyny Naomi Taschimowiz. I gdyby nie znakomity finisz Niemki Harrer, która pokonała Stephanie Twell, Brytyjki mogłyby się cieszyć z potrójnego podium. Polska nie miała swojej reprezentantki.

– Jestem bardzo zadowolona. Rok temu byłam podczas mistrzostw trzecia i dziś bardzo chciałam udowodnić, że stać mnie na więcej. Trasa była świetna, płaska i szybka, dzięki czemu pobiegłam naprawdę szybko – powiedziała Emma, której drużyna z rewelacyjnym wynikiem 14 punktów, zdobyła złoty medal.

1. PALLANT, Emma GBR 19:57

2. TASCHIMOWITZ, Naomi GBR 20:02

3. HARRER, Corinna GER 20:03

4. TWELL, Stephanie GBR 20:03

Bieg panów na 7000 m wygrał Florian Carvalho. Silnie zbudowany Francuz, który ma na swoim koncie zwycięstwo na 1500 m podczas MME na bieżni, zaskoczył rywali na ostatnim okrążeniu.

Niestety Łukasz Oślizło po raz trzeci na ME w przełajach pobiegł poniżej oczekiwań. Młodzieżowy mistrz Polski zaczął bardzo ambitnie, biegnąc pierwsze 500 m w najsilniejszej grupie. Tempo okazało się jednak za mocne i z okrążenia na okrążenie nasz reprezentant gasł. Finiszował na 90 miejscu, wyprzedzając zaledwie siedmiu rywali. Do zwycięzcy stracił prawie trzy minuty. Podobno Łukasz przeziębił się przed zawodami i wystartował z gorączką…

– Jestem usatysfakcjonowany. Dobrze się przygotowałem do tej imprezy i moja taktyka na ostatnim okrążeniu była słuszna –  podsumował krótko swój występ, najlepszy z młodzieżowców.

Złoto w drużynie wyrwali Norwegowie przed Brytyjczykami i Francuzami.

Przełajową mistrzynią Europy została Fionnuala Britton. Irlandka odbiła sobie niepowodzenie z zeszłego roku, kiedy to znalazła się tuż za podium. Tym sposobem stała się także drugą w historii Irlandką zdobywającą złoto w tej konkurencji.

– To wspaniałe uczucie przekraczać linię mety, jako pierwsza, szczególnie, że rok temu byłam czwarta. Moja taktyka na bieg nie zawiodła. Nie oglądałam się za siebie, choć przyznam, że obawiałam się Włoszki, gdyż wiedziałam, że jest w dobrej formie – powiedziała po biegu uradowana zwyciężczyni.

Drużynowe złoto dla bezkonkurencyjnych Brytyjek. Srebro dla Portugalek, a brąz dla Niemek.

Tytułu mistrzowskiego z zeszłego roku nie obronił multimedalista biegów przełajowych , Sergiej Lebid. Słynny Ukrainiec początkowo trzymał się w czołowej piętnastce, ale na 2000 m do mety zaczął słabnąć i ostatecznie zszedł z trasy. Zwyciężył naturalizowany Belg – Atelaw Yeshe Bekele, który zdobył dla swojego kraju pierwszy w historii tej imprezy złoty medal.

W klasyfikacji drużyn najlepsi okazali się Francuzi przed Brytyjczykami i Hiszpanami.

OFICJALNE WYNIKI.